Reklama

Miłosierny Samarytanin

Niedziela łomżyńska 11/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swoistą ewangelię cierpienia stanowi przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Przez tę przypowieść chciał Jezus udzielić odpowiedzi na pytanie: Kto jest moim bliźnim? (Łk 10, 29) - pośród trzech bowiem przechodniów na drodze z Jerozolimy do Jerycha, na której leżał obrabowany i poraniony przez zbójców, na pół umarły człowiek, właśnie ów Samarytanin okazał się prawdziwie „bliźnim” owego nieszczęśliwego: bliźnim to znaczy zarazem tym, kto wypełnił przykazanie miłości bliźniego. Tą samą drogą szło dwu innych ludzi, jeden kapłan, a drugi lewita, ale każdy z nich „zobaczył go i minął”. Natomiast Samarytanin, „gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany”, następnie zaś: „zawiózł do gospody i pielęgnował go” (Łk 10, 33-34). Odjeżdżając zaś polecił staranie o cierpiącego człowieka gospodarzowi, zobowiązując się pokryć związane z tym wydatki. Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie wskazuje bowiem, jaki winien być stosunek każdego z nas do cierpiących bliźnich.
Nie wolno nam ich „mijać”, przechodzić mimo, z obojętnością, ale winniśmy przy nich „zatrzymywać się”. Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek, który zatrzymuje się przy cierpieniu drugiego człowieka. Owo zatrzymanie się nie oznacza ciekawości, ale gotowość. Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek wrażliwy na cudze cierpienie, człowiek, który wzrusza się nieszczęściem bliźniego. Jeżeli Chrystus, znawca wnętrza ludzkiego, podkreśla owo wzruszenie, to znaczy, że jest ono również ważne dla całej naszej postawy wobec cudzego cierpienia. Trzeba więc w sobie pielęgnować ową wrażliwość serca, która świadczy o współczuciu z cierpiącym. Czasem owo współczucie pozostaje jedynym lub głównym wyrazem naszej miłości i solidarności z cierpiącym człowiekiem.
Jednakże miłosierny Samarytanin z Chrystusowej przypowieści nie poprzestaje na samym wzruszeniu i współczuciu. Staje się ono dla niego bodźcem do działań, które mają na celu przyniesienie pomocy poranionemu człowiekowi. Miłosiernym Samarytaninem jest więc ten, kto świadczy pomoc w cierpieniu. W tę pomoc wkłada swoje serce, nie żałuje również środków materialnych. Można powiedzieć że daje siebie, swoje własne „ja”, otwierając to „ja” dla drugiego. Dotykamy w tym miejscu jednego z kluczowych punktów chrześcijaństwa. „Człowiek... nie może odnaleźć się w pełni inaczej, jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego” (KDK, Gaudium et spes, 24). Miłosierny Samarytanin to człowiek zdolny do takiego właśnie daru z siebie samego. Idąc za ewangeliczną przypowieścią można powiedzieć, że cierpienie, które pod tyloma różnymi postaciami obecne jest w świecie, jest w nim obecne także i po to, ażeby wyzwalać w człowieku miłość, ów bezinteresowny dar z własnego „ja” na rzecz innych ludzi - ludzi cierpiących.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie zabezpieczające, zawieszając stosowanie rozporządzenia min. Nowackiej

2024-08-29 20:37

[ TEMATY ]

Trybunał Konstytucyjny

religia w szkołach

Archiwum

Trybunał Konstytucyjny przychylił się do wniosku I prezes SN i wydał dziś postanowienie zabezpieczające, zawieszając stosowanie rozporządzenia MEN w sprawie warunków organizowania lekcji religii. Chodzi o ułatwienia w łączeniu klas - prezes SN uważa, że doszło do złamania ustawy zasadniczej, bo nie osiągnięto porozumienia ze związkami wyznaniowymi. Za wątpliwą uważa też możliwość realizacji podstawy programowej w tych warunkach.

PODPISZ PROTEST wobec dyskryminacji dzieci i młodzieży realizowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej: lekcjereligiiwszkole.pl
CZYTAJ DALEJ

Abp Szal: propozycje resortu edukacji są jawną dyskryminacją dzieci i młodzieży uczestniczących w szkolnych lekcjach religii

2024-08-31 08:24

[ TEMATY ]

szkoła

dzieci

Karol Porwich/Niedziela

Propozycje resortu edukacji w organizacji nauczania religii są jawną dyskryminacją dzieci i młodzieży uczestniczących w szkolnych lekcjach religii, ich rodziców oraz nauczycieli religii - pisze abp Adam Szal w liście pasterskim na rozpoczęcie nowego roku szkolnego 2024/25. Będzie on odczytywany w świątyniach archidiecezji przemyskiej w niedzielę 1 września.

Metropolita przemyski zwraca uwagę, że Słowo Boże jest najważniejszym źródłem katechezy, które powinno umacniać żywą więź chrześcijanina z Bogiem. Z tego względu potrzebna jest odpowiednia postawa ze strony człowieka wierzącego.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: modlitwa katechetów na rozpoczęcie roku szkolnego

2024-09-01 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

- Kiedy dziś stajemy na progu tego nowego roku szkolnego, kiedy wiemy, jak wiele jest różnych głosów padających z różnych stron świata polityki, świata ludzi odpowiedzialnych za edukację, takich, które są może nam nieprzychylne, może do końca ich nie rozumiemy, to chyba tym bardziej w takiej sytuacji trzeba nam zaufać Bogu, bo On o nas się troszczy! - mówił ks. dr Wojtasik.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję