Reklama

Roztoczańskie zamyślenia...

Skarbnica Miłości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cywilizacja konsumpcyjna, w której żyjemy chce zaspokoić wszystkie potrzeby człowieka. Reklama, wszechobecna na każdym kroku, informuje co, gdzie i za ile można kupić. Liczne sklepy, markety i supermarkety zdają się zaspakajać materialne pragnienia człowieka. Liczne programy telewizyjne, telewizja satelitarna, internet, stacje radiowe włączają człowieka w bystry nurt współczesnego życia. Zdają się zaspakajać jego potrzeby duchowe. Człowiek siedząc w domowym fotelu może nie tylko śledzić najważniejsze wydarzenia polityczne, kulturalne i społeczne, ale również w pewnej mierze w nich uczestniczyć. Postęp techniczny czyni życie człowieka bardziej komfortowym, a rozwój medycyny zdaje się zaspakajać jego pragnienie długiego życia. Trudna sytuacja finansowa sprawia, że nie wszyscy ludzie mogą korzystać z dobrodziejstw współczesnej cywilizacji, co jest zresztą jak gdyby wpisane w jej naturę: by jedni mogli używać jej uroków, inni muszą być biedni, ponieważ nie budowana jest na zasadach etycznych, ale na tzw. wolnym rynku, na którym liczą się silni. Słabi nie mają na nim racji bytu. Zresztą ci, którzy chcą prowadzić konsumpcyjny tryb życia dążą do tego, żeby nie obowiązywały zasady etyczne, które przez całe stulecia kształtowały oblicze duchowe świata. Liczy się głównie to, co przynosi doraźną korzyść i sprawia przyjemność.

Jednakże nawet zaspokojenie wszystkich potrzeb materialnych człowieka, udział w konsumpcji dóbr zarówno natury materialnej jak i duchowej nie przynosi człowiekowi szczęścia. Świadczą o tym chociażby statystyki dotyczące samobójstw. Ludzie tracą poczucie sensu życia.

Pomimo nadmiaru różnych produktów, miłość wydaje się być we współczesnym świecie towarem deficytowym. Stąd istnieje wielkie zapotrzebowanie na nią. Potrzebują jej dzieci, także nie narodzone, od swoich rodziców, opiekunów, nauczycieli, całego społeczeństwa. Na miłość szczególnie uwrażliwiona jest młodzież. Każda dziewczyna i chłopiec marzy o wielkiej miłości. Również małżonkowie oczekują od siebie nawzajem miłości, którą sobie ślubowali. Spodziewają się jej rodzice od swoich dzieci. Na miłość i zrozumienie liczą ludzie starzy. Z miłością chce być traktowany pacjent leżący pośród najnowocześniejszej aparatury medycznej w szpitalu. Można by długo wyliczać sytuacje, w których ludzie oczekują miłości.

Jednak we współczesnym świecie więcej jest takich, którzy jej potrzebują niż tych, którzy chcą się nią dzielić. W sferę miłości, podobnie jak w inne dziedziny życia, wchodzą materiały zastępcze, sztuczne. Stąd jest w niej tyle sztuczności, blichtru, udawania, autoreklamy, a nawet zwykłej komercji. O prawdziwą, bezinteresowną miłość jest naprawdę trudno. Dlatego świat z podziwem patrzy na ludzi, którzy potrafią ją dawać. Należeli do nich św. brat Albert, którego wspomnienie liturgiczne obchodzimy 17 czerwca i s. Teresa z Kalkuty. Są w ich gronie duchowni świeccy niosący bezinteresowną pomoc najbiedniejszym mieszkańcom naszego globu. Również Jan Paweł II szanowany jest na całym świecie z powodu miłości do każdego człowieka, niezależnie od jego wyznania, poglądów, pozycji społecznej i sytuacji materialnej.

Jednak niedościgłym wzorem postawy miłości pozostanie na zawsze Jezus Chrystus, który złożył bezinteresowny dar ze swojego życia na ołtarzu krzyża. Współczesny człowiek, który jak stwierdziliśmy tęskni za miłością, tak naprawdę nie wie czym jest miłość, pomimo, że każdego dnia ogląda filmy o "miłości" lub słucha o niej piosenek. Jej jednoznaczną definicję trudno nawet znaleźć w encyklopedii, jako że podaje się ich bardzo wiele. Jedynie Pan Jezus ukazuje jej istotę: " Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich" (J 15, 13). Pan Jezus nie tylko nauczał o miłości, ale dał jej przykład. Oddał swoje życie za nas wszystkich. Prawdziwie kocha ten, kto gotów jest złożyć dar ze swojego życia dla drugich. Wspominamy tych, którzy oddali swoje życie w obronie ojczyzny, podziwiamy tych, którzy poświęcili je, by ratować życie innym.

Prawdziwa miłość polega na ofierze. Nie chodzi tu o jednorazowy gest oddania życia, bo ten może być łatwiejszy niż żmudna, codzienna służba człowiekowi, który został nam powierzony jako rodzicom, wychowawcom, przełożonym, dzieciom podwładnym. Prawdziwa miłość jest służbą drugiemu człowiekowi. Jej przykład dawał w całym swoim ziemskim życiu Pan Jezus. W sposób szczególny ukazał ją przed Ostatnią Wieczerzą, kiedy umył nogi apostołom. Tego pochylenia nad człowiekiem, zwłaszcza biednym i słabym powinniśmy się uczyć od Chrystusa. Dzisiaj ludzie nie chcą umywać nóg innym, chcą by im służono. Nie brakuje też klakierów, którzy są skorzy do oddawania niskich ukłonów możnym tego świata.

Serce jest symbolem miłości. Za kilka dni będzie Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. W czerwcu śpiewamy lub odmawiamy Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa. W Jego Sercu widzimy tak wiele wspaniałych przymiotów, których oczekuje współczesny człowiek, pomimo, że nie jest nieraz w stanie zdefiniować swoich zapotrzebowań. Pan Jezus chce każdego z nas przytulić do swojego Serca. Powiedział bowiem: "A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, pociągnę wszystkich do siebie" (J 12, 32). Pan Jezus chce każdego z nas przytulić do swojego Boskiego Serca, by w ten sposób zaspokoić nasze pragnienie miłości. Tylko od nas zależy, czy poddamy się urokowi Jego miłości. Każda ludzka miłość jest w każdym wypadku autentyczna jeśli będzie miała swoje odniesienie do miłości Chrystusa, którą symbolizuje włócznią przebite Jego Serce. Jeśli tego odniesienia brakuje, to jest niebezpieczeństwo, że może być ona sztuczna.

Pan Jezus nikogo nie wyklucza z zasięgu swojej miłości. Nie jest ona zarezerwowana dla uprzywilejowanych. Skierowana jest do wszystkich, a zwłaszcza do tych którzy nie szukają zaspokojenia jej w świecie, bo nie mają nawet na to odpowiednich środków: "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (J 11, 28). Czy możemy na taki apel Boskiego Serca pozostać głusi? W supermarketach możemy kupić rzeczy codziennego użytku, w telewizji obejrzeć najnowsze wiadomości, w radio posłuchać dobrej muzyki, internetem przesłać lub odebrać wiadomość. Jednak pragnienie miłości, która ma trwać wiecznie można zaspokoić przy Sercu Pana Jezusa, które jest "miłości skarbnicą". Ta "skarbnica" jest w zasięgu serca każdego z nas. Szczególnie w czerwcu szeroko jest otwarta. Korzystajmy z tej promocji by zaspokoić głód miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo ws. bezprawnego zatrzymania M. Romanowskiego

2025-03-11 17:37

[ TEMATY ]

Marcin Romanowski

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo ws. pozbawienia wolności posła Marcina Romanowskiego mimo chroniącego go wówczas immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego RE - poinformował pełnomocnik posła. Śledztwo wszczęto w lutym, m.in. ws. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - podał rzecznik PK.

Romanowski - poseł PiS, a wcześniej polityk Suwerennej Polski i wiceminister sprawiedliwości - został zatrzymany 15 lipca 2024 r. w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, po wcześniejszym uchyleniu mu immunitetu przez Sejm. Prokuratura wnioskowała o aresztowanie go na trzy miesiące, ale 16 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na to, a po złożeniu zażalenia na tę decyzję przez prokuraturę – 27 września Sąd Okręgowy w Warszawie. Powodem był chroniący wówczas polityka immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ruini o próbach sabotowania powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość

2025-03-11 09:23

[ TEMATY ]

Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini

Kard. Camillo Ruini

Kardynał Camillo Ruini był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II - był wikariuszem dla diecezji rzymskiej w latach 1991 – 2008, był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch od 1991 r. do 2007 r., przez niemal 30 lat uważany był za najbardziej wpływową osobistość Kościoła we Włoszech. Dziś, pomimo, że skończył 94 lata pozostaje ciągle przenikliwym obserwatorem sytuacji politycznej i kościelnej nie tylko we Włoszech, lecz także na całym świecie. Nie umknął mu fakt, że w Polsce aktywne są środowiska, które próbują umniejszać znaczenie historycznego pontyfikatu Jana Pawła II, czego wyrazem jest między innymi bojkotowanie powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Oto refleksja Kardynała na ten temat.

„Każdy naród ma swoich bohaterów. Polska ma króla Jana III Sobieskiego, marszałka Piłsudskiego i, szczególnie wielkiego, Jana Pawła II. Prawdę mówiąc Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem polskim, ale także europejskim i światowym. Jego wkład w wyzwolenie Polski spod komunizmu i upadek Żelaznej Kurtyny, która dzieliła Europę, aż do zakończenia zimnej wojny i komunistycznego imperializmu, był ogromny. Ale Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem: jest przede wszystkim świętym. Współpracując z nim przez dwadzieścia lat, od 1984 r. aż do jego śmierci, mogę zaświadczyć, że był prawdziwym świętym zarówno w swoich ważnych decyzjach, jak i w codziennym życiu. Z całej duszy kochał bliźniego i starał się mu pomagać, we wszystkim, ale szczególnie w zbliżeniu się do Boga. Jego wiara była mocna jak skała. Wzywał ludzi, aby się nie bali, ale sam nigdy się nie bał. Zawsze był pogodny i pełen ufności - wiedział, że Pan jest blisko niego.
CZYTAJ DALEJ

Patriarcha Jerozolimy: czekamy na was w Ziemi Świętej!

2025-03-12 14:26

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

pielgrzymi

red

Łaciński patriarcha Jerozolimy apeluje o wznowienie ruchu pielgrzymkowego do Ziemi Świętej. „To tu przy Grobie Pańskim, z Jezusem zmartwychwstałym jest źródło nadziei. Nadszedł czas, aby zdobyć się na odwagę i przyjechać do Ziemi Świętej” – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Pierbattista Pizzaballa.

www.pielgrzmka.niedziela.pl
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję