W homilii, nawiązując do czytań mszalnych, abp Stanisław Budzik przypomniał, że chrześcijanie od samego początku podlegali prześladowaniom. Również czasy współczesne są pełne nienawiści wobec Chrystusa i Jego wyznawców. Metropolita Lubelski pytał, dlaczego reżimy i dyktatury boją się Dobrej Nowiny. - Wydaje się, że główną przyczyną jest obawa przed wyzwalającą mocą Chrystusowej nauki i Ewangelii. Człowiek, który twierdzi, że Chrystus jest drogą, nie pozwoli się sprowadzić na manowce złudnych obietnic, nie podda się mirażom zbudowania raju na ziemi - mówił abp Stanisław w nawiązaniu do przeżywanego Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym. - Ten, kto uwierzył, że Chrystus jest życiem, nawet w obliczu śmierci będzie przy Nim stał wiernie, ufając Bożemu Miłosierdziu - podkreślał.
Mówiąc o kończącym się Jubileuszowym Roku Miłosierdzia, abp Budzik przypomniał, że tysiące wiernych przeszło przez Bramę Miłosierdzia, mającą w archikatedrze lubelskiej kształt krzyża. - Ten krzyż stał się bramą otwierającą drogę miłosierdzia i zbawienia, pojednania i przebaczenia. (…) Wielu otwierało się na miłość bez granic - powiedział Ksiądz Arcybiskup, przypominając słowa papieża Franciszka, że mamy stać się miłosierni jak Ojciec, biorąc przykład z Jego działania; nie potępiając, lecz dając miłość i przebaczenie. - Zamykamy Bramę Miłosierdzia, ale wiemy, że rzeka Miłosierdzia Bożego płynie dalej i nigdy się nie wyczerpie, jak napisał papież Franciszek w bulli „Misericordiae vultus”. Wzorem Ojca Świętego mamy rozlewać balsam miłosierdzia na cały świat - mówił Pasterz. - Dziękujmy Panu, że jest miłosierny. Dziękujmy, że z przebitego serca Zbawiciela płynie do nas wielki strumień miłosierdzia - podkreślał Ksiądz Arcybiskup, kończąc homilię modlitwą papieża Franciszka, będącą wołaniem o Boże Miłosierdzie, a osnutą na modlitwie „Duszo Chrystusowa”.
Na zakończenie Mszy św. Ksiądz Arcybiskup podziękował wszystkim biorącym udział w uroczystości zamknięcia Bramy Miłosierdzia, m.in. bp. seniorowi Ryszardowi Karpińskiemu i kilkunastu kapłanom sprawującym Eucharystię. Dziękował za oprawę muzyczną Mszy św., którą zapewnił organista Stanisław Diwiszek i Archidiecezjalny Chór Chłopięco-Męski Pueri Cantores Lublinenses. - Niech nasze życie będzie pieśnią chwały dla Boga, który okazuje nam swoje Miłosierdzie, tak byśmy na wieki mogli wyśpiewywać Boże Miłosierdzie - mówił. Po odśpiewaniu kantyku Maryi „Magnificat”, abp Stanisław Budzik udzielił błogosławieństwa i wraz z kapłanami udał się do bocznej nawy, gdzie uroczyście dokonał zamknięcia Bramy Miłosierdzia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu