W wypełnionej po brzegi Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie bp Rafał Markowski, biskup pomocniczy warszawski odprawił drugą Mszę św. w intencji Ojczyzny i darczyńców.
W homilii przypomniał historię jej powstawania, sięgającą powziętych zobowiązań z roku 1791. – W walce o wolność naszego Narodu toczy się historia tej świątyni – powiedział bp Markowski. Podkreślił, że w świadomości i duchu Polaków cały czas była ogromna wola spełnienia zobowiązania budowy tego Wotum Narodu. - Przeszkodziły w tym wojny i okres komunizmu. Dopiero kard. Józef Glemp mógł rozpocząć dzieło budowy. Było wiele wątpliwości i wręcz niedowierzania, że ten zamiar da się zrealizować. Ale Prymas Glemp odznaczał się wielką intuicją – powiedział hierarcha. Jego zdaniem, jeśli pojawiały się wątpliwości, czy jest sens budowy Świątyni, oznaczało to, że nie do końca rozumiano znaczenie Bożej Opatrzności w dziejach naszego Narodu i każdego człowieka. Wskazał także na wielkie znaczenie modlitwy. – Moc modlitwy ma ogarnąć nasz Naród. Jeśli chcemy uczynić nasze życie prawdziwie chrześcijańskim, musimy docenić rolę i wagę modlitwy w naszym życiu. Jeśli uważamy, że wszystko zależy tylko od nas, jesteśmy w wielkim błędzie. Musimy paść na kolana przed Tym, który trzyma w ręku losy każdego z nas – mówił bp Markowski. Wskazał, że to dotyczy także życia społecznego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Gdy chodzi o wartość życia, małżeństwa i rodziny – często dyskusja kończy się na demonstracji na ulicy. Musimy zrozumieć, uznać i zrobić miejsce Bożej Opatrzności, jeśli chcemy, by nasza Ojczyzna rozwijała się pomyślnie – powiedział bp Markowski.
W drugiej Mszy św. w Świątyni Opatrzności uczestniczyło ok. 6 tys. osób, rozdano ponad 4 tys. Komunii św.Obecnie odprawiane są Msze św. w Panteonie Wielkich Polaków, a darczyńcy zwiedzają Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Stefana Wyszyńskiego.