- W sierpniu wyjeżdżam do Kamerunu. Będę uczyła dzieci w ochronce, przygotowywała je do przyjęcia sakramentów - opowiada Teresa Lewandowska, misjonarka świecka z Gniezna,
absolwentka teologii. - Zawsze angażowałam się w pracę w parafii, ale wydawało mi się, że mogę zrobić coś jeszcze więcej - mówi misjonarka. Wyjazd do Afryki od dawna
był jej marzeniem. - Kiedy oglądałam programy pokazujące głód i cierpienie tamtych ludzi, myślałam że jest to bardzo niesprawiedliwe - opowiada. Przed oczekiwanym wyjazdem do Kamerunu
pani Teresa przez rok przebywała na misji w Kazachstanie. Tam w polskiej parafii uczyła dzieci polskiej kultury oraz zajmowała się katechizacją. - Był to dla mnie okres sprawdzenia
się czy rzeczywiście chcę zostać misjonarką - ocenia.
Wyjazdu na misje nie można traktować jako przygody. - Ten, kto decyduje się na wyjazd musi mieć powołanie misyjne - mówi ks. Jarosław Różański, Misjonarz Oblat Maryi Niepokalanej, wykładowca
UKSW. Zadaniem Centrum jest przygotowanie nowych misjonarzy spośród księży diecezjalnych, osób świeckich a także zakonnych, których zgromadzenia nie dysponują własnymi środkami formacji misyjnej.
Formacja obejmuje przygotowanie językowe, misjologiczne oraz formację duchową. Z formacji misyjnej skorzystało ponad 640 osób. Od 1987 r. do Centrum przyjmowane są osoby świeckie.
Dotychczas brakuje jasno sformułowanych przepisów odnośnie ubezpieczenia świeckich wyjeżdżających na misje. - Przepisy w Polsce nie sprzyjają wyjazdom. Staraliśmy się zmienić tę sytuację,
wysyłając pisma do prezydenta, parlamentarzystów, aby uwzględniono sytuację misjonarzy w ustawie o wolontariacie. Niestety bezskutecznie - mówi ks. Romuald Szczodrowski, moderator
Instytutu Misyjnego Laikatu. Dlatego Instytut opłaca ubezpieczenie wyjeżdżającym na misje, zapewnia im także utrzymanie - mieszkanie i wyżywienie.
Wyjeżdżający na misje zobowiązują się do minimum 3-letniej pracy za granicą. Jak podkreśla się ks. Szczodrowski, tam w obcym kraju stają się oni także ambasadorami naszej ojczyzny.
Po powrocie angażują się w dzieła misyjne w swojej diecezji.
Obecnie w 94 krajach pracuje ponad 2 tys. misjonarzy z Polski. Najwięcej w Brazylii - 325, Kamerunie - 136, Argentynie - 132. Najczęściej na misje
wyjeżdżają zakonnicy - ponad połowa misjonarzy, siostry zakonne - jedna czwarta. Osoby świeckie stanowią 7% misjonarzy. Najdłuższy staż misyjny mają kard. Adam Kozłowiecki, pracujący od 1946 r.
w Zambii, o. Marian Żelazek, od 1950 r. w Indiach oraz dr Wanda Błeńska, która przepracowała 42 lata w Ugandzie, aktualnie działa na rzecz misji w kraju.
20-lecie Centrum Formacji Misyjnej uczciło 18 lutego sesją na UKSW Przygotowanie misjonarzy - historia, współczesność, postulaty. 3 marca odbyła się druga część sesji Dzieci żyjące na ulicy
- negatywne zjawiska miast afrykańskich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu