Reklama

Papieskie wezwanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Trzeba, aby wszyscy odpowiedzialni za kształt życia społecznego w naszym kraju dołożyli wszelkich starań, aby wprowadzanie słusznych reform gospodarczych dokonywało się z pożytkiem dla wszystkich, zwłaszcza dla najbiedniejszych. Proszę o to szczególnie tych, którzy program swojej działalności opierają na wartościach chrześcijańskich" ­ takie słowa usłyszałem 6 lipca tuż przed wyjściem na kolejne posiedzenie Komisji Zdrowia, Opieki Społecznej i ds. Rodziny. Wypowiedział je Ojciec Święty do Polaków tłumnie zgromadzonych na Placu św. Piotra w Rzymie, podczas narodowej pielgrzymki w Roku Jubileuszowym. Wysłuchałem ­ i poszedłem obradować jako ten, do którego Papież zwrócił się bezpośrednio.

Tak się złożyło, że obrady komisji poświęcone były właśnie jednej z reform: oto reforma służby zdrowia wymusza pilne działania na samorządzie miejskim, który jest teraz właścicielem większości przychodni i poradni oraz Szpitala Miejskiego. Otóż, żeby placówki te mogły dalej funkcjonować, muszą zostać ­ jak to się teraz modnie mówi ­ "zrestrukturyzowane". W tej chwili pracownikom płaci się żałośnie małe pobory za bardzo ciężką i odpowiedzialną pracę, nie wyposaża się placówek w nowoczesny sprzęt (chyba, że za pieniądze z ofiarności publicznej lub darów od sponsorów), nie remontuje się budynków ­ a i tak długi rosną w zastraszającym tempie. Po prostu utworzony jeszcze w czasach komunistycznych system jest krańcowo niewydolny. Reforma służby zdrowia próbuje to naprawić, ale lekarstwo jest gorzkie, leczenie bolesne, a wynik reformy nie do końca pewny.

Najczęściej mówi się tak: najlepiej funkcjonuje to, co jest prywatne, za co odpowiada własnym majątkiem i powodzeniem właściciel. Niech więc sprywatyzowana będzie także służba zdrowia ­ tym bardziej, że chory za dobre leczenie i tak zapłaci każde pieniądze. Niech więc płaci oficjalnie, a nie w postaci "koperty na parapecie".

Nie jest to jednak takie proste. Po pierwsze każdy obywatel ­ zdrowy czy chory ­ płaci za leczenie w formie podatku odpisywanego od zarobku. Każde zatem płacenie jest tak naprawdę "dopłacaniem" do tego, co się już zapłaciło. Kasy chorych w zamyśle reformatorów są naszymi reprezentantami, którzy mają dbać, by nasze pieniądze przeznaczone na leczenie, były wydane jak najbardziej gospodarnie. Zaczynamy więc oszczędzać.

Kasy chorych mogą usługi medyczne wykupywać u lekarzy prywatnych, w spółdzielniach lekarskich, mogą także w placówkach publicznej ( dziś komunalnej ­ gminnej lub powiatowej) służby zdrowia. Kupować mają tam, gdzie najtaniej i najlepiej. Powstaje standard usługi medycznej ­ zawarte jest w nim to wszystko, do czego pacjent ma prawo w ramach ubezpieczenia. Jeśli chce więcej ­ musi dopłacić. Rzecz w tym, by ta dopłata dotyczyła spraw, które są naprawdę medycznym luksusem, a nie niezbędnym leczeniem. Każdy może mieć plomby z lepszego lub gorszego materiału ­ ale nie może być tak, że zęby będzie miał leczone tylko wtedy, gdy zapłaci. Czy nie o dopilnowanie takich spraw apeluje do mnie, radnego, Ojciec Święty? Czy nie prosi także o to, bym dopilnował, aby podstawowej opieki nie był pozbawiony człowiek bezrobotny, który przez to nie jest także ubezpieczony?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogólnopolskie spotkanie wspólnoty Wojowników Maryi w Płocku

2025-01-11 17:41

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Karol Porwich/Niedziela

Ogólnopolskie Spotkanie Wojowników Maryi odbyło się w sobotę w Płocku. Wydarzenie przyciągnęło kilka tysięcy wiernych z kraju i zagranicy. Z Rynku Starego Miasta uczestnicy wyruszyli w procesji różańcowej na Eucharystię do Orlen Areny. Wspólnej modlitwie przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski.

Hasłem spotkania były słowa: „Niepokalane Serce Maryi nadzieją ocalenia rodziny w mocy Miłosierdzia Bożego” - nawiązujące do objawień Jezusa św. Faustynie Kowalskiej w Płocku. W programie znalazły się konferencje, modlitwa różańcowa, adoracja Najświętszego Sakramentu, a w centrum spotkania Msza św., której przewodniczył biskup Szymon Stułkowski.
CZYTAJ DALEJ

Panie, udziel nam łaski, byśmy odkryli w sobie moce, których udzielasz nam w sakramencie chrztu!

2025-01-09 14:39

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza niedziela jest mocnym wołaniem o nawrócenie. Kiedy św. Jan Chrzciciel rozpoczął działalność, zwracał się do słuchaczy: „Wydajcie więc owoce godne nawrócenia” (Łk 3, 8-9). Były to ostre słowa. Nie brzmiały miło wtedy i niemiło ich słuchać dzisiaj. A jednak są ciągle aktualne.

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem». Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
CZYTAJ DALEJ

Czy szkoły wymuszają udział uczniów w zbiorkach WOŚP? Wolontariat uczniowski między dobrowolnością a presją społeczną

2025-01-12 19:55

[ TEMATY ]

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to akcja, która od lat budzi ogromne emocje – zarówno pozytywne, jak i negatywne. W szkołach, gdzie idea wolontariatu jest szczególnie promowana, często pojawiają się pytania: czy uczniowie są faktycznie zachęcani do udziału w zbiórkach WOŚP, czy może odczuwają presję, by w nich uczestniczyć?

Niekiedy uczniowie i rodzice zgłaszają obawy, że udział w zbiórkach WOŚP bywa traktowany jako "oczekiwany" lub "mile widziany obowiązek". Pojawiają się sytuacje, w których presja rówieśników, a nawet nauczycieli, prowadzi do poczucia, że brak zaangażowania oznacza brak solidarności. Jak zatem znaleźć równowagę między szczytnym celem a poszanowaniem prawa ucznia do wyboru? Co na to przepisy prawa oświatowego? Co mogą i powinni zrobić rodzice?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję