Reklama

Pod prąd alkoholowej rzeki

Uratowany alkoholik to bohater. Czyha w nim uśpiony wróg śmiertelny, a on obciążony swą słabością kroczy drogą poprzez świat, w którym panuje kult picia, wśród otoczenia, które go nie rozumie, w społeczeństwie, które sądzi, że ma prawo z żałosną nienawiścią spoglądać na niego z góry, jak na człowieka pośledniejszego gatunku, ponieważ ośmiela się płynąć pod prąd alkoholowej rzeki.

Niedziela sosnowiecka 9/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod patronatem Czarnej Madonny

Od 6 marca 2002 r. pod prąd alkoholowej rzeki „płyną” członkowie Sosnowieckiego Stowarzyszenia Rodzin Abstynenckich „Uwolnienie”. Jeszcze niedawno Stowarzyszenie funkcjonowało pod nazwą Klubu i miało swoją siedzibę w jednym z pomieszczeń MOPS-u. Jesienią 2002 r. udało się zdobyć nowy lokal przy ul. Niepodległości 17. Gruntowny remont blisko 150 m² powierzchni, który członkowie Stowarzyszenia wykonywali własnymi siłami uwieńczony został oficjalnym otwarciem. W czwartek 12 lutego w obecności prezydenta miasta Ryszarda Łukawskiego i wielu innych zaproszonych gości uroczyście przecięto wstęgę. Gospodarz miejsca, proboszcz parafii św. Józefa Rzemieślnika, na terenie której znajduje się siedziba Stowarzyszenia ks. dr Donat Manterys ofiarował ikonę Matki Bożej Częstochowskiej. Całym rodzinom życzył, aby Czarna Madonna była drogowskazem na życiowej drodze.

Drugie narodziny

„Jesteśmy tutaj codziennie w godz. od 17 do 21, w soboty zaś od 16 do 20. Do naszej dyspozycji jest sala TV, sale dla grup wsparcia, pokój dla dzieci, jest też sala sportowa ze stołem do gry w tenisa stołowego. Marzy nam się bilard, jednak bez sponsorów nie ruszymy” - opowiada prezes Stowarzyszenia Marek Skwara. Do Stowarzyszenia należy 45 osób, ale identyfikują się z nim całe rodziny uzależnionych. „Nie jestem w stanie policzyć wszystkich, ale to spora gromada” - podkreśla p. Bogdan, wiceprezes. Przeważają mężczyźni, choć nie brakuje kobiet i ludzi młodych. 75% to osoby po lub w trakcie terapii. Jak stwierdzają „Klub jest bardzo mobilizujący, mamy zagwarantowane bezpieczeństwo, potrzebujemy rozmowy, kontaktu z ludźmi, którzy mają podobne problemy. Otwieramy się, mówimy o sprawach, które dotąd były dla nas wstydliwe, a czasem wręcz kompromitujące, dostrzegamy trzeźwość i jej zalety” - zauważa Jurek, który niedługo obchodził będzie 1. rocznicę abstynencji. Wszyscy uzależnieni dokładnie pamiętają datę, kiedy uwolnili się od nałogu, pamiętają nawet jaki to był dzień tygodnia i jaka była wówczas pogoda. „To data naszych drugich narodzin” - wyjaśniają. Jeden z uzależnionych popijał, bo miał kompleksy, był nieśmiały, rówieśnicy śmiali się, bo nosił okulary. W przełamywaniu barier pomagał mu alkohol. Wtedy był duszą towarzystwa. Pił, niewiele jadł. Wyznawał zasadę „Alkohol niszczy narody, ale jednostce nie szkodzi”. W końcu wpadł w poważne tarapaty zdrowotne. Był na granicy życia i śmierci. „Przyszło opamiętanie, jednak trochę za późno” - wyznaje.

Byś poczuł uwolnienie

Celem Stowarzyszenia jest doprowadzenie do stałej abstynencji jej członków, niesienie wszechstronnej pomocy ludziom uzależnionym w kształtowaniu własnego rozwoju, prowadzenie programów edukacyjnych w zakresie wiedzy o alkoholu, udzielanie pomocy rodzinom dotkniętym przemocą. Każdy poniedziałek jest dniem kulturalno-rozrywkowym, we wtorek zawiązują się grupy wsparcia, z którymi pracuje terapeuta, w środę odbywają się szkolenia DDA, czyli dorosłych dzieci alkoholików, w czwartek zaś społeczność klubowa ma czas na sprawy organizacyjne, w kolejny dzień tygodnia spotyka się tzw. grupa samopomocowa kobiet Al Anon, a w sobotę - swój czas ma grupa samopomocowa AA. W tym dniu spotykają się całe rodziny. Stowarzyszenie posiada własny zbiór biblioteczny, odbywają się projekcje filmów, nie brakuje wspólnych wyjazdów, wycieczek, pikników, ognisk, itd. A wszystko po to, by czuć się wolnym, choć tak naprawdę żaden alkoholik nie jest w stanie zagwarantować, że nigdy nie sięgnie po kieliszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cztery tygodnie szansy

2024-11-26 14:11

Niedziela Ogólnopolska 48/2024, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Margita Kotas

Bożena Sztajner

Skupmy się bardziej na czyszczeniu naszego wnętrza i na duchowym przygotowaniu na Boże Narodzenie niż na pucowaniu okien i szafek.

Powtarzalność jest jednym z rysów Kościoła. Jej rytm wyznaczają okresy roku liturgicznego. Wydarzenia, które dobrze już znamy. Tak dobrze, że potrafimy na nie zobojętnieć i przespać szansę. Powtarzalność to bicie serca Kościoła, potrafi jednak uśpić naszą czujność. To w nas, w naszym błędnym myśleniu, a nie w powtarzalności – rytmie życia Kościoła – tkwi wina. Winą jest bowiem i naiwnością nasze mylne przekonanie, że mamy przed sobą dużo czasu i jeszcze zdążymy go wykorzystać. Spójrzmy na Adwent, w który właśnie wchodzimy. Znów. Podobnie jak rok temu. Podobnie jak w przyszłym roku... Może w przyszłym roku wykorzystamy go lepiej, może znajdziemy czas, by coś w sobie zmienić, coś postanowić. A co, jeśli za rok kolejnej szansy już nie będzie, bo nas nie będzie?
CZYTAJ DALEJ

Daniela Nawrockiego mogłoby nie być…

2024-12-03 11:56

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Takie informacje szokują. Bo czy to wypada, żeby kandydat na prezydenta przyznawał się publicznie, że nie jest biologicznym ojcem syna, którego wychowali razem z żoną? A jednak.

Na profilu 21-letniego Daniela Nawrockiego na portalu X aż kipi od patriotycznych wpisów, powiewają biało-czerwone flagi, hasztagi: #Niech żyje Polska!, #BógHonorOjczyzna, #TakdlaRozwoju, #ZachowajmyBohaterów (w odniesieniu do usunięcia z Muzeum II Wojny Światowej św. Maksymiliana Kolbe, błogosławionej Rodziny Ulmów oraz rotmistrza Pileckiego). Są odniesienia do rocznic historycznych, np. 78. rocznicy śmierci Danuty Siedzikówny "Inki”. Ale też syn Karola Nawrockiego, student Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim, społecznik i dziennikarz, ma odwagę przyznawać się publicznie do wiary: „Dziś w gronie patriotów pomodliliśmy się za tych, którzy zginęli w walce o wolność, szczególnie za tych, których jeszcze nie udało się odnaleźć. Cześć i chwała bohaterom!” – napisał. W innym miejscu czytamy: „Wielki Piątek. Tego dnia w Kościele obchodzimy Misterium Męki Pańskiej. Zachęcam Państwa, którym bliskie są nasze katolickie wartości do udziału w Liturgiach…”. Jest katolikiem, młodym Polakiem dumnym ze swej Ojczyzny, zaangażowanym obywatelem Najjaśniejszej Rzeczpospolitej (kandydował już nawet w wyborach do Rady Miasta Gdańska).
CZYTAJ DALEJ

Krytykował Polskę za brak praworządności. Sam prał brudne pieniądze?

2024-12-04 09:33

[ TEMATY ]

komisarz UE ds. sprawiedliwości

Didier Reynders

pranie brudnych pieniędzy

x.com/Ministerstwo Sprawiedliwości

Didier Reynders podejrzany o pranie brudnych pieniędzy z ministrem Adamem Bodnarem podczas wizyty w Polsce

Didier Reynders podejrzany o pranie brudnych pieniędzy z ministrem Adamem Bodnarem podczas wizyty w Polsce

Belgijska policja we wtorek wieczorem przeszukała nieruchomości należące do byłego komisarza UE ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa, a on sam został przesłuchany - poinformowały krajowe media. Polityk jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy. Proceder miał trwać prawie dekadę.

O sprawie jako pierwsze poinformowały belgijski dziennik "Le Soir" i portal Follow the Money. Policja we wtorek wieczorem miała przeprowadziła nalot na dwa adresy związane z politykiem - jego dom w luksusowej miejscowości Uccle na przedmieściach Brukseli oraz dom wakacyjny w Vissoul. Sam Reynders do późna w nocy miał być przesłuchiwany.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję