Reklama

O kulisach pracy „Współczesnej Ambony”

Niedziela kielecka 9/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: - Jakiego rodzaju oczekiwania mają czytelnicy „Współczesnej Ambony”?

Ks. dr Jan Nowak: - Współczesna Ambona jest periodykiem o charakterze praktycznym, tzn. nie zajmuje się w głównej mierze dydaktyką czy też refleksją teologiczną na temat kaznodziejstwa, lecz stara się dostarczyć odbiorcy „pakiet” praktycznych materiałów homiletycznych. Czytelnicy oczekują oczywiście, aby ten zestaw propozycji był jak najbardziej bogaty, urozmaicony i ciekawy. Dotyczy to zarówno tematów tam zawartych, argumentacji, języka a także pomysłów i form współczesnego komunikowania i przepowiadania w Kościele.

- Czy Redakcja podejmuje działania mające na celu zainteresowanie studentów i absolwentów seminariów duchownych problematyką pisma - gdyż to chyba ta grupa czytelników jest jego głównym odbiorcą?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- To prawda, że głównym naszym odbiorcą są księża-duszpasterze pracujący w konkretnych wspólnotach w Polsce i za granicą. Choć trzeba powiedzieć, że mamy wśród prenumeratorów także ludzi świeckich, różnego rodzaju wspólnoty i stowarzyszenia działające w Kościele. Nawiązując zaś do pytania, nie są nam także obce słowa takie jak: „marketing”, „promocja” czy „bonus”. Prawa rządzące na rynku edytorskim mają wpływ także na nasze działania. Wiadomo, że z produktem trzeba dotrzeć do jak najszerszego kręgu odbiorców nie zapominając o tym, że jakość tego produktu odgrywa wielką rolę. Biorąc pod uwagę szeroką obecnie gamę propozycji homiletycznych podejmujemy ustawiczne działania promocyjne naszego pisma. Pomagają w tym osobiste kontakty między wykładowcami homiletyki w Polsce oraz organizowane ogólnopolskie sympozja homiletów, gdzie możemy zaprezentować i promować nasze propozycje.

- Jest Ksiądz homiletą. Proszę przybliżyć naszym Czytelnikom zasady tworzenia dobrej homilii. Czy nie jest ona na tyle specyficznym gatunkiem, że po prostu nie sposób ją napisać, gdyż jej ostateczny kształt zależy np. od kontaktu z wiernymi w kościele?

- Problem, o którym Pani wspomina jest złożony, bowiem sama homiletyka jest dziedziną interdyscyplinarną, tzn. korzysta z osiągnięć wielu dyscyplin - teologii, filozofii, psychologii, socjologii, teorii komunikacji itd. Stąd też istnieje wiele takich wzorców, modeli homiletycznych. Nie czas i miejsce na wykład z homiletyki, ale tak najprościej chodzi o to, aby kaznodzieja uświadomił sobie dwie sprawy: co - a raczej Kogo - przepowiadać, czyli problem treści, zawartości jego kazań oraz jak przepowiadać, czyli problem formy jego kazań, słuchacza (wspomnianego przez Panią w pytaniu), a także osoby samego kaznodziei. Innymi słowy, z jednej strony „sukces” kaznodziei zależy od jego umiejętności i kompetencji czytania, interpretowania i aktualizowania Biblii oraz od jego wiary, wrażliwości, wnikliwości obserwacji osób, wydarzeń, spraw, które składają się na tę wielką przygodę, jaką jest życie człowieka.

- Bardzo dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie św. Barbary – dziewicy i męczennicy

[ TEMATY ]

św. Barbara

Archiwum parafii w Trzebini

Obraz św. Patronki

Obraz św. Patronki

Kalendarz katolicki wspomina 4 grudnia św. Barbarę – dziewicę i męczennicę. Mimo że należy do najpopularniejszych i najbardziej onych świętych, niewiele wiemy o jej życiu a nawet nie mamy historycznych dowodów na to, że w ogóle istniała, jej życiorysy opierają się bowiem głównie na legendach narosłych w ciągu wieków.

Jeden z przekazów mówi, że była ona córką bogatego kupca Dioskura, żyła w Nikomedii nad Morzem Marmara (dzisiejszy Izmit w płn.-zach. Turcji) i miała ponieść śmierć męczeńską w 306 r. za to, że mimo gróźb i ostrzeżeń nie chciała się wyrzec wiary w Trójcę Świętą. Dlatego często jest przedstawiana na ilustracjach na tle symbolicznej wieży więziennej o trzech oknach.
CZYTAJ DALEJ

Daniela Nawrockiego mogłoby nie być…

2024-12-03 11:56

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Takie informacje szokują. Bo czy to wypada, żeby kandydat na prezydenta przyznawał się publicznie, że nie jest biologicznym ojcem syna, którego wychowali razem z żoną? A jednak.

Na profilu 21-letniego Daniela Nawrockiego na portalu X aż kipi od patriotycznych wpisów, powiewają biało-czerwone flagi, hasztagi: #Niech żyje Polska!, #BógHonorOjczyzna, #TakdlaRozwoju, #ZachowajmyBohaterów (w odniesieniu do usunięcia z Muzeum II Wojny Światowej św. Maksymiliana Kolbe, błogosławionej Rodziny Ulmów oraz rotmistrza Pileckiego). Są odniesienia do rocznic historycznych, np. 78. rocznicy śmierci Danuty Siedzikówny "Inki”. Ale też syn Karola Nawrockiego, student Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim, społecznik i dziennikarz, ma odwagę przyznawać się publicznie do wiary: „Dziś w gronie patriotów pomodliliśmy się za tych, którzy zginęli w walce o wolność, szczególnie za tych, których jeszcze nie udało się odnaleźć. Cześć i chwała bohaterom!” – napisał. W innym miejscu czytamy: „Wielki Piątek. Tego dnia w Kościele obchodzimy Misterium Męki Pańskiej. Zachęcam Państwa, którym bliskie są nasze katolickie wartości do udziału w Liturgiach…”. Jest katolikiem, młodym Polakiem dumnym ze swej Ojczyzny, zaangażowanym obywatelem Najjaśniejszej Rzeczpospolitej (kandydował już nawet w wyborach do Rady Miasta Gdańska).
CZYTAJ DALEJ

Będzie dymisja rządu i impeachment prezydenta?

2024-12-04 09:16

[ TEMATY ]

Stan wojenny w Korei Płd.

impeachment prezydenta

dymisja rządu

Jun Suk Jeol

PAP/EPA

Protestujący Koreańczycy domagają się aresztowania i dymisji prezydenta

Protestujący Koreańczycy domagają się aresztowania i dymisji prezydenta

Sześć partii opozycyjnych w Korei Płd. w środę złożyło wniosek o wszczęcie impeachmentu wobec prezydenta Jun Suk Jeola, który dzień wcześniej ogłosił stan wojenny - podała agencja Yonhap. Tymczasem ministrowie rządu Korei Południowej wyrazili zamiar złożenia dymisji na ręce premiera - podała w środę gazeta "Chosun Ilbo", powołując się na źródło bliskie partii rządzącej. 

Do przyjęcia zgody na wszczęcie procedury impeachmentu wobec Juna wymagana jest zgoda dwóch trzecich deputowanych (tj. co najmniej 200 członków w 300-mandatowej izbie), a następnie co najmniej sześciu z dziewięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Opozycja dysponuje 192 mandatami - zaznacza agencja Yonhap.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję