11 diakonów przyjęło 26 maja w katedrze gorzowskiej z rąk bp.
Adama Dyczkowskiego święcenia kapłańskie w stopniu prezbiteratu.
W liturgii święceń wzięli udział także biskupi pomocniczy: Paweł
Socha i Edward Dajczak, bardzo liczne grono prezbiterów, rodziny
i przyjaciele nowych kapłanów.
W homilii skierowanej do neoprezbiterów jeszcze przed
udzieleniem święceń kapłańskich Ksiądz Biskup mówił o nadzwyczajnej
wadze sakramentu kapłaństwa: "Pośród wielu powołań jedno jest niezwykłe
- to powołanie do kapłaństwa. Podjęcie tego powołania wymaga jednak
od człowieka odwagi. Bóg nie chce niewolników, On chce przyjaciół
- mówił Ksiądz Biskup - a przyjaźni nie można nikomu narzucić. Przyjaźń
musi być dobrowolna, otwarta, entuzjastyczna, a taka przyjaźń, wymagająca
całkowitego poświęcenia się bez reszty powołującemu Bogu, wymaga
wielkiej odwagi".
Kontynuując wątek Kaznodzieja odniósł się do obserwowanego
kryzysu powołań, wskazując na niektóre jego przyczyny. "Bóg na pewno
powołuje odpowiednią ilość kandydatów, a jeżeli ich brakuje, to najczęściej
z tego powodu, że młody człowiek zafascynowany urokami życia codziennego
potrafi nawet odrzucić serdecznie wyciągniętą dłoń samego Boga w
geście tak szczerej, tak wielkiej przyjaźni". Według bp. Adama Dyczkowskiego
powodem zmarnowania powołania może być także rodzina, która nie rozumie
wagi kapłaństwa i - jak to sformułował Kaznodzieja: "przyzwyczaiła
się dawać Bogu to, co zbywa".
Mówiąc o wyjątkowości kapłańskiego powołania, Ksiądz
Biskup nawiązał dalej do przykładu naszego noblisty w dziedzinie
literatury - W. St. Reymonta, który nie wstąpił do seminarium w wyniku
zakazu swojego ojca. "Reymont został wielkim pisarzem, przysporzył
nam wielkiej chluby, ale czy mimo tych zasług dla literatury nie
byłoby ważniejsze, by choć jednemu człowiekowi dopomógł osiągnąć
wieczność zawsze szczęśliwą i wyratować od wieczności zawsze tragicznej?"
- pytał Ksiądz Biskup.
Na zakończenie Mszy św. głos zabrał ks. Tomasz Gierasimczyk
- przedstawiciel neoprezbiterów, który dziękując za udzielenie święceń
kapłańskich i za przygotowanie do nich, powiedział: "´Nie lękajcie
się świętości, uczyńcie nowe tysiąclecie erą ludzi świętych´ - wołał
Ojciec Święty do młodych zgromadzonych w Rzymie. Postanowiliśmy przyjąć
te słowa i uczynić je zawołaniem naszej wspólnoty - wspólnoty neoprezbiterów
Anno Domini 2001". Szczególne podziękowanie za dar życia zostało
przez neoprezbiterów skierowane na ręce matek w związku z obchodzonym
właśnie Dniem Matki.
Pierwsze gratulacje nowi kapłani odbierali już po zakończeniu
liturgii na placu przy katedrze, zaś w niedzielę, 27 maja w parafiach,
skąd pochodzą nowo wyświęceni kapłani odbyły się Msze św. prymicyjne.
Tradycyjnie już w pierwszym tygodniu kapłaństwa neoprezbiterzy diecezji
zielonogórsko-gorzowskiej odprawiają wspólne Msze św. prymicyjne:
w kościele seminaryjnym, kościele parafialnym w Jordanowie i sanktuarium
Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Tegoroczni neoprezbiterzy
udali się także z pielgrzymką dziękczynną do Wiecznego Miasta.
Nowi kapłani podejmą w diecezji swoje pierwsze obowiązki
z początkiem wakacji. Część z nich uda się na pielgrzymki piesze,
inni podejmą posługę moderatorów na oazach. Na stałe placówki zostaną
skierowani pod koniec sierpnia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu