"Niestety nigdy i nikt tutaj nie rozwiązał kwestii ochrony ludności cywilnej" - powiedział nuncjusz apostolski w Syrii, abp Mario Zenari w wywiadzie dla Radia Watykańskiego i dodał: "Ludność, w tym wiele dzieci, niestety płaci za tę porażkę. Ta sytuacja musi się skończyć! W tym konflikcie, nie są przestrzegane najbardziej elementarne normy prawa międzynarodowego, takie jak ochrona ludności cywilnej".
Sytuację w Aleppo rezydujący w Damaszku papieski dyplomata nazwał "straszliwą i nie do zaakceptowania". „To jest hańba całej społeczności międzynarodowej, że tak wielu ludzi po prostu bezbronnych pozostawia się ich własnemu losowi. Nie wszyscy mieszkańcy Aleppo są terrorystami, większość z nich to zwykli cywile, kobiety, dzieci, starcy! To co tam się dzieje, obciąża sumienie nie tylko tych, którzy mogą powstrzymać konflikt lub zapewnić przestrzeganie prawa międzynarodowego - to hańba, która dotyczy sumienia wszystkich" - powiedział abp Zenari.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zwrócił uwagę, że mieszkańcy Aleppo cierpią w tej wojnie już od długiego czasu. "Nie pragną niczego więcej jak jedzenia, wody, nie być pod ostrzałem i nie doświadczać bombardowań. Społeczność międzynarodowa musi, ponaglana przez sumienia każdego z nas, przyczynić się w końcu do zakończenia tej wojny, raz na zawsze zapewnić ochronę ludności cywilnej i dać ludziom dostęp do żywności, wody i opieki zdrowotnej" - powiedział papieski dyplomata.
Wskazał na rzeczywisty dramat jakiego doświadczyła ostatnio pomoc humanitarna dla Syrii. Zwrócił uwagę, że przeprowadzony przed tygodniem atak na 18 ciężarówek jadących w konwoju z pomocą humanitarną Syryjskiego Arabskiego Czerwonego Półksiężyca (SARC) i Międzynarodowego Czerwonego Krzyża dla prowincji Aleppo był często zatrzymywany i już wcześniej atakowany z powietrza. W wyniku ostrzału zginęło kilkanaście osób, a część ładunku została zniszczona. "To hańba, która obciąża sumienia wszystkich" - powiedział abp Zenari.