Reklama

Prymas Tysiąclecia w Pierzchnicy

Niedziela kielecka 7/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Elżbieta Przygoka: - Jest Pan autorem rzeźby Prymasa Stefana Wyszyńskiego w Pierzchnicy. Jest to nowe spojrzenie artysty na dość znany temat. Co skłoniło Pana do takiego przedstawienia postaci?

Józef Sobczyński: - Oferta konkursowa Towarzystwa Przyjaciół Pierzchnicy była bardzo interesująca. Wpłynęło kilka projektów, przyjęto mój. W założeniu miał być to pomnik realistyczny.

- Ale Pana spojrzenie wnosi coś nowego. Postać wyobraża nie tylko męża stanu, ale też kapłana pełniącego rolę służebną wobec wiernych. Warto tu przywołać zdanie Księdza Prymasa skierowane do elit intelektualnych, artystów: „Wy macie być jak pies, który liże rany, a nie jak ten, który rany zadaje”. Czy Pana posąg ujmuje i ten aspekt postaci Prymasa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- „Mój Prymas” dostojnie siedzi w fotelu, pełen zadumy i godności. Przed chwilą wypowiedział „Non possumus” - surowy i nieugięty. Ale ten człowiek, kapłan, przeczuwa jakie pociągnie to za sobą skutki, jakie ważne zadanie czeka wszystkich: duchowieństwo, wiernych...

- Rzeźba jest ogromna, jak zdołał ją Pan wykonać?

- Pomnik realizowałem w kamieniu pińczowskim. To wspaniały i wdzięczny materiał. Przenosiłem punkty z modelu na kamień. Dzięki pomocy Dyrekcji „Plastyka”, gdzie pracuję jako nauczyciel rzeźby, mogłem w czasie wakacji wykonać model z gipsu w skali 1: 1.

Reklama

- Wiem, że Pańskie dzieci również parają się sztuką. Jak układają się relacje w Waszej rodzinie, w której mieszka kilku artystów?

- Pomnik realizowałem z synem Pawłem, studentem V roku konserwacji rzeźby ASP w Warszawie. Dużo mi pomógł. A stosunki w rodzinie? - pełna harmonia.

- Jak mieszkańcy Pierzchnicy przyjęli rzeźbę?

- Chyba im się podoba i zaakceptowali moją „wersję” Prymasa. W trakcie pracy ukradkiem podglądali nas, nawet wytknięto mi, że nie wyrzeźbiłem sygnetu, co oczywiście uzupełniłem. Chciałbym naszą rozmowę zakończyć pewną sentencją: Pomnik dla rzeźbiarza jest jego porażką lub spełnieniem. To trwały ślad na ziemi.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję