Publikujemy cały komentarz senatora Antoniego Szymańskiego:
9 września w wielu krajach obchodzony był Dzień Świadomości FASD. To ważne wydarzenie znalazło słaby oddźwięk w Polsce, choć badania pokazują, że duży odsetek kobiet w ciąży pije alkohol. Sytuacja ta budzi zdziwienie, bowiem jesteśmy w czasie, gdy tak wiele mówi się o ochronie dziecka w jego prenatalnym okresie i po urodzeniu. Nowe inicjatywy prawne zmierzają do tego, by żadne z nich nie straciło życia przez aborcję. Same zakazy nie wystarczą, trzeba budować kulturę poszanowania życia i eliminować wszystkie zjawiska jakie stoją jej na przeszkodzie. Może nie zdajemy sobie sprawy z tego, że picie alkoholu przez kobietę w ciąży może spowodować niepowetowane szkody - utratę zdrowia, a nawet życia - powodować poważne zaburzenia umysłowe i fizyczne dziecka rozwijającego się w ich łonie, fachowo nazywane FASD - Spektrum Alkoholowych Uszkodzeń Płodu (Fetal Alkohol Spectrum Disorder).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Aby spowodować FASD nie trzeba dużo pić. Czasem wystarczy kilka kieliszków wina lub szklanek piwa. Nawet tak niewielkie ilości alkoholu mogą uszkadzać różne narządy dziecka w okresie prenatalnym, w szczególności mózg.
Reklama
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych szacuje, że w Polsce rodzi się 3 dzieci z pełnoobjawowym FAS na 1000 żywo urodzonych. Dzieci z mniej nasilonymi uszkodzeniami poalkoholowymi jest znacznie więcej. Skutkiem działania alkoholu na rozwijający się płód może być poronienie, urodzenie martwego dziecka, przedwczesny poród, płodowy zespół alkoholowy – FAS oraz inne zaburzenia poalkoholowe. FAS to zespół zaburzeń rozwojowych występujący u osób, których matki spożywały alkohol w ciąży. U tych osób stwierdza się: niedobór wzrostu i wagi ciała, mały obwód głowy, wady w budowie twarzy, uszkodzenie układu nerwowego, zwłaszcza mózgu. FAS jest nieuleczalny, a więc występuje u dzieci i dorosłych. Można jedynie, dzięki kompleksowej pomocy różnych specjalistów, pomóc osobom nim dotkniętym w lepszym funkcjonowaniu. FAS to jedyne zaburzenie rozwojowe, którego można całkowicie uniknąć stosując abstynencję w ciąży.
Tymczasem na polskich uczelniach medycznych tematyka związana z FASD jest podejmowana w niewielkim zakresie. To zapewne powoduje, że położne i ginekolodzy okazjonalnie informują kobiety w ciąży o konieczności zachowania całkowitej abstynencji alkoholowej. W opłakanym stanie jest również diagnoza FASD. Lekarze pediatrzy oraz lekarze specjaliści zajmujący się leczeniem dzieci rzadko kwalifikują wspomniane zaburzenia, jako FASD, ponieważ nie są szkoleni w tym zakresie. Jeśli zaś nie rozpozna się FASD odpowiednio wcześnie, nie udzieli dziecku fachowej pomocy, rozwijają się u niego wtórne objawy: zaburzenia emocjonalne, zaburzenia zachowania, depresje. Często takie dzieci popadają w konflikty z prawem, uzależniają się od alkoholu czy innych środków uzależniających, nie kończą szkoły, przez co grozi im wykluczenie społeczne.
Z uwagi na konsekwencje tego stanu rzeczy konieczna jest szeroka edukacja, dotyczącą wpływu alkoholu na dziecko rozwijające się w łonie matki. Powinna obejmować: działania profilaktyczne informujące o skutkach picia alkoholu w ciąży nie tylko młode kobiety, lecz także całe społeczeństwo poprzez artykuły w prasie, spoty, audycje radiowe i telewizyjne czy dostępne w ośrodkach zdrowia broszury, ulotki i plakaty. Konieczne jest przygotowanie kadry medycznej do prowadzenia diagnozy, terapii i rehabilitacji osób z FASD. Tematyka FASD powinna trafić do programów studiów medycznych i szkoleń podyplomowych dla lekarzy, psychologów, fizjoterapeutów i logopedów. Ważna jest także oferta terapii dla kobiet w ciąży uzależnionych od alkoholu.