5 grudnia ub. r., w Światowy Dzień Wolontariatu, w Dolinie Miłosierdzia odbyło się spotkanie Szkolnego Koła Wolontariatu, które tworzy młodzież i nauczyciele Technikum
Ekonomicznego przy ul. św. Augustyna w Częstochowie. Działalność rozpoczęli od zbierania pieniędzy na pomoc hospicyjną w akcji „Pola nadziei”. Później, zachęceni życzliwością
ordynatora oddziału dziecięcego dr. W. Lewanowicza, zaczęli odwiedzać dzieci w Szpitalu Najświętszej Maryi Panny na Parkitce. Teraz nikogo już nie dziwi ich zabawa z maluchami.
Są tam przez 5 dni w tygodniu. Ośmioosobowa grupa tegorocznych maturzystów jest w szpitalu doceniana i cieszy się sympatią personelu medycznego. Młodzi z zapałem
opowiadają o dzieciach. „Krzyś, którym się opiekuję, ma 4 lata, został porzucony przez mamę, alkoholiczkę. Chłopiec jest opóźniony w rozwoju. Bawimy się z nim, wspólnie
rysujemy, rozmawiamy. Cieszy się, kiedy nas widzi. Niedawno Krzysia zabrano do Domu Dziecka, będziemy go tam odwiedzać”.
Niemożliwe byłoby założenie koła, gdyby nie pomoc i życzliwość dyrektor Szkoły prof. Zdzisławy Wołek oraz grona pedagogicznego, które służy młodzieży wiedzą i wsparciem. Na terenie
szkoły młodzież działa w ramach grup pomocowych, tzw. doradców rówieśniczych, czyli koleżeńskiej pomocy psychologicznej, odpowiednio ukierunkowanej i prowadzonej przez pedagoga szkolnego
Darię Sumlińską.
Niemały jest także wkład szkoły w pomoc dzieciom z rodzin potrzebujących wsparcia. Dzieciom ze świetlicy „Uśmiech dziecka” udostępniono szkolną siłownię
oraz salę informatyczną. Nauczyciele kultury fizycznej organizują gry sportowe i zajęcia ruchowe, inni pedagodzy pełnią dyżury podczas nauki i zabawy dzieci.
„Inicjatywa powstania szkolnego koła wolontariatu zrodziła się w marcu ubiegłego roku - mówi Barbara Rajs, założycielka koła, katechetka, również wolontariuszka, działająca
w Międzynarodowym Wolontariacie Kanosjańskim. - Później trwały rozmowy z nauczycielami. Dyrekcja szkoły do pomocy w koordynowaniu prac powołała profesorów: J. Wójcikiewicza,
B. Konarską i M. Mazanek. Następnym krokiem było napisanie i zatwierdzenie regulaminu, co również udało się zrobić.
To nieprawda, że młodzież nie widzi wokół siebie ludzi potrzebujących pomocy, że nie jest wrażliwa na cierpienie. Przykładem tego są młodzi z naszego technikum. Mają w planach
pomoc ludziom w terminalnym stanie choroby, niektórzy z nich mają przyjaciół pracujących w hospicjum i już dziś włączają się w opiekę paliatywną”.
Rozwija się też współpraca z Siostrami Józefitkami, które prowadzą szkołę z internatem dla dzieci z lekkim upośledzeniem. Młodzież odwiedza podopiecznych sióstr i pomaga
im w odrabianiu lekcji. Warto zauważyć, że do wolontariatu wstępują już uczniowie I klas technikum, tworzy się więc nowa kadra młodych gotowych służyć drugiemu człowiekowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu