Reklama

Franciszek

Papież: Kościół potrzebuje misjonarzy, a nie biurokratów

Kościół nie potrzebuje biurokratów i pracowitych funkcjonariuszy, ale misjonarzy pełnych pasji, pochłoniętych żarliwością, by wszystkim zanieść pocieszające słowo Jezusa i Jego odradzającą łaskę - mówił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”. Odmówił ją z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie.

[ TEMATY ]

Franciszek

Anioł Pański

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty przypomniał, że aby wskazać cel swojej misji, Jezus posługuje się „trzema obrazami: ognia, chrztu i rozłamu”. Dziś chciałbym mówić o pierwszym obrazie jakim jest ogień - powiedział papież i wyjaśnił, że słowa Chrystusa: „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął!” odnoszą się do ognia Ducha Świętego - Jego „obecności żywej i działającej w nas od dnia naszego chrztu”.

- Jest on siłą twórczą, która oczyszcza i odnawia, wypala wszelką ludzką nędzę, wszelki egoizm, wszelki grzech, przemienia nas od wewnątrz, odradza i czyni nas zdolnymi do miłowania. Jezus pragnie, aby Duch Święty zapłonął w naszych sercach, jak ogień, bo tylko począwszy od serca pożar miłości może się rozszerzać i sprawiać rozwój królestwa Bożego. Jeśli otworzymy się w pełni na działanie Ducha Świętego, to obdarzy nas On śmiałością i zapałem do głoszenia wszystkim Jezusa i Jego pocieszającego orędzia miłosierdzia i zbawienia, wypływając na pełne morze - tłumaczył Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaznaczył, że „Kościół wypełniając swoją misję w świecie potrzebuje pomocy Ducha Świętego, aby nie powstrzymywały go strach i wyrachowanie, aby nie przyzwyczaić się do chodzenia w obrębie bezpiecznych granic”. - Odwaga apostolska, jaką Duch Święty rozpala w nas jak ogień, pomaga nam pokonać mury i przeszkody, czyni nas kreatywnymi i pobudza nas do wyruszenia, abyśmy podążali także drogami niezbadanymi lub niewygodnymi, dając nadzieję tym, których spotykamy. Jesteśmy wezwani, aby stawać się coraz bardziej wspólnotą ludzi prowadzonych i przekształcanych przez Ducha Świętego, pełnych zrozumienia, o sercu poszerzonym i radosnym obliczu. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy kapłanów, osób konsekrowanych i wiernych świeckich o uważnym spojrzeniu apostoła, aby wzruszać się i zatrzymywać przy trudnościach oraz nędzy materialnej i duchowej, nadając w ten sposób charakterystyczny rys drodze ewangelizacji i misji uzdrawiającym rytmem bliskości - podkreślił papież.

Reklama

Z podziwem wyraził się „o licznych księżach i zakonnikach, którzy na całym świecie poświęcają się głoszeniu Ewangelii z wielką miłością i wiernością, nierzadko także za cenę życia”. - Ich przykładne świadectwo przypomina nam, że Kościół nie potrzebuje biurokratów i pracowitych funkcjonariuszy, ale misjonarzy pełnych pasji, pochłoniętych żarliwością, by wszystkim zanieść pocieszające słowo Jezusa i Jego odradzającą łaskę - wskazał Ojciec Święty.

- Niech podtrzymuje nas na naszej drodze przykład św. Maksymiliana Kolbe, męczennika miłości, którego dziś przypada święto: niech on nas nauczy żyć ogniem miłości dla Boga i bliźniego - mówił Franciszek.

2016-08-14 12:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do naukowców: bądźcie współpracownikami Bożego miłosierdzia

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Do hojnej i specjalistycznej współpracy z Bożym miłosierdziem w dziele leczenia chorób rzadkich zachęcił Ojciec Święty uczestników międzynarodowej konferencji poświęconej nowym osiągnięciom w dziedzinie medycyny regeneracyjnej. Zorganizowała ją Papieska Rada ds. Kultury wraz z innymi instytucjami, w tym fundacją promującą wykorzystanie komórek macierzystych w obronie życia – Stem for Life Foundation.

Papież zauważył na wstępie, że osoby dotknięte chorobami rzadkimi nie są otoczone wystarczającą uwagą, ponieważ nie oczekuje się, że inwestycje poczynione w ich leczenie będą dostatecznie zyskowne. Dodał, że często spotyka osoby zmagające się właśnie z takimi chorobami, których są miliony na całym świecie, a ich cierpienia dotykają szerszego kręgu, w tym osób opiekujących się nimi, a zwłaszcza członków ich rodzin.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Szkaplerzna

16 lipca przypada w liturgii Kościoła wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Dzień ten nazywany jest często dniem Matki Bożej Szkaplerznej, gdyż bezpośrednio wiąże się z nabożeństwem szkaplerza.

Historia szkaplerza karmelitańskiego sięga XII w. Duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili życie modlitwy na Górze Karmel w Palestynie. Nazywali się Braćmi Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Z powodu prześladowań przenieśli się do Europy. Kościół uznał ich regułę życia i dał prawny początek Zakonowi Karmelitów, który promieniował przykładem świętości w nowym dla siebie środowisku, ale nie uniknął też określonych trudności. Wtedy odznaczający się świętością generał zakonu, angielski karmelita św. Szymon Stock, zmobilizował swoich braci i zawierzając się Maryi, prosił Ją o pomoc. Jak podają kroniki, gdy modlił się słowami antyfony Flos Carmeli ( Kwiecie Karmelu) w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. ukazała mu się Maryja w otoczeniu aniołów i wskazując na szkaplerz, powiedziała: "Przyjmij, najmilszy synu, Szkaplerz twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania". Nabożeństwo szkaplerzne, praktykowane początkowo tylko we wspólnotach karmelitańskich, bardzo szybko rozpowszechniło się wśród ludzi świeckich i duchowieństwa.

Do nabożeństwa szkaplerznego przywiązane są przywileje uznane przez Kościół jako objawione przez Maryję:

CZYTAJ DALEJ

Wizyty dusz czyśćcowych u ojca Pio: wielokrotnie przychodziły do niego, szukając pomocy

2024-07-17 21:27

[ TEMATY ]

czyściec

św. o. Pio

Krzysztof Tadej

Niezmienione ciało św. Ojca Pio spoczywa w szklanym sarkofagu w San Giovanni Rotondo

Niezmienione ciało św. Ojca Pio spoczywa w szklanym sarkofagu w San Giovanni Rotondo

Ojciec Pio mocno wierzył w świat nadprzyrodzony i w Kościół składający się zarówno z żyjących, jak i ze zmarłych, którzy dostąpili chwały nieba albo w czyśćcu doznają bolesnego oczyszczenia po śmierci. Był głęboko przekonany, że te trzy stany wzajemnie się komunikują, wspierają i na siebie oddziałują - czytamy w książce "Największe tajemnice czyśćca. Błogosławieństwo oczyszczającego ognia".

Niebo to doskonała wspólnota ze Stwórcą i wszystkimi zbawionymi. Czyściec jest „przedsionkiem” nieba, miejscem oczyszczania dusz tych, którzy wymagają jeszcze pracy nad sobą, aby dojrzeć do doskonałej miłości, koniecznej do osiągnięcia nieba.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję