Przygotowania do akcji trwały trzy miesiące. W tym czasie na podstawie skarg warszawiaków, i sprawdzania telefonów z ogłoszeń zlokalizowano agencje. Przy współpracy powiatowego Urzędu Nadzoru Budowlanego
oceniono czy miały one pozwolenie na prowadzenie swojej działalności. Agencje często ukrywały się pod różnymi szyldami, np. dyskotek czy biur tłumaczeń.
Podstawą do wypowiedzenia agencji komunalnego lokalu było używanie go na działalność niezgodną z deklarowaną. W innych wypadkach agencjom podnoszono czynsz za mieszkanie wykorzystywane do celów zarobkowych
tak, iż działalność stawała się dla nich mało opłacalna.
- Odnaleźliśmy około 300 agencji towarzyskich, ale w rzeczywistości może ich być 2-3 razy więcej - ocenia Lucjan Bełza, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Akcja ma być prowadzona
permanentnie, ale jak podkreśla Bełza, trzeba mieć świadomość, że problemu nie uda się całkowicie zlikwidować. Agencje wyrzucone z jednego miejsca, przenoszą się do innego. Jednak przez samą tylko zmianę
lokalu funkcjonowanie agencji znacznie podupada, a niektóre z nich mogą zawiesić działalność.
W walce z agencjami istotne jest ustalenie, kto zajmuje się ich prowadzeniem. Znaczną część tego typu lokali nadzorują struktury mafijne.
Informacje o funkcjonujących agencjach można przekazywać anonimowo do Centrum Skarg Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego mieszczącego się w Warszawie przy pl. Dąbrowskiego 5, tel. 826-35-71
lub do siedziby Biura przy ul. Niecałej 2, tel. 828-82-55.
Pomóż w rozwoju naszego portalu