Reklama

Lublin - Poczekajka

Dla jego miłości...

Niedziela lubelska 3/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kapucyński teatr HAKUNA MATATA po raz kolejny dał o sobie znać poprzez prezentację nowego artystycznego dzieła. Tym razem na deskach poczekajkowskiego amfiteatru zaprezentował współczesną sztukę pt. Dla Jego miłości... Autorem scenariusza i reżyserem był br. Marek Gil. W dziele tym wzięli udział zarówno bracia kapucyni, jak i teatralnie utalentowana młodzież kapucyńskiej parafii i nie tylko. Premiera tego przedstawienia miała miejsce 14 grudnia 2003 r.
O czym jest ta sztuka? Otóż dotyka ona problemów nurtujących współczesną młodzież. Mamy więc i problemy z dialogiem pomiędzy rodzicami i młodymi, czyli doświadczamy tak zwanego „konfliktu pokoleń”. Mamy problemy szkolno-wychowawcze. Przede wszystkim jednak sztuka ta ukazuje młodego człowieka, który zadaje pytanie o sens życia. W przedstawieniu tym można powiedzieć, że głównym bohaterem są uczniowie klasy, tworzący zasadniczo zgraną grupę. Mimo wszystko na pierwszy plan wysuwa się postać Marcina, (w którą perfekcyjnie wcielił się br. Michał Gawroński), który jest swoistego rodzaju „przywódcą” tej grupy. Główny bohater w pewnym momencie mocno kłóci się z rodzicami, opuszcza dom rodzinny, a następnie zostaje ciężko ranny w wypadku samochodowym. W szpitalu następuje jego pojednani z rodzicami poprzedzone spowiedzią. Marcin umiera, stając się orędownikiem młodzieży w niebie. Wydarzenia te niejako otwierają oczy wszystkim pozostałym bohaterom. W sztuce jesteśmy także świadkami zdobywania autorytetu u młodzieży przez młodą nauczycielkę. Swoją postawą zdobywa ona w pełni zaufanie klasy do tego stopnia, że w sytuacji, kiedy Dyrektor Szkoły chce zwolnić ją z pracy, cała klasa wstawia się za nią, ryzykując „oblanie” egzaminu.
Trzeba przyznać, że reżyser poprzez tę sztukę stworzył niejako pomost pomiędzy pokoleniem starszych i młodszych. Ukazał sposób myślenia zarówno dorosłych, jak i młodzieży. Ukazał także newralgiczne punkty, które zwykle są powodem konfliktu. Istotą sztuki nie było tylko ukazanie samych problemów, ale także sposób ich rozwiązywania. Sztuka ta wlewa nadzieję w widza, że „nie taki człowiek straszny, jak go malują”. W dzisiejszym świecie potrzebna jest postawa pełna nadziei w dobro drugiego człowieka. Dla Jego miłości... jest tym przedstawieniem, które niejako „woła” o wiarę w drugiego człowieka. Wszystko to dzieje się dzięki Jezusowi. To On daje moc wiary i zaufania. Dobrze, że w dzisiejszym świecie, który dąży do wzbudzenia totalnej wątpliwości w człowieka, Kościół pokazuje, że to człowiek jest Jego drogą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: w miłości nie ma handlu; nie chodzi w niej o utarg, ale o wielkoduszność

2025-04-17 21:37

[ TEMATY ]

Warszawa

Wielki Czwartek

Msza Wieczerzy Pańskiej

Abp Adrian Galbas

BP Episkopatu

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Sprawiedliwość nie może być ostatnim zawołaniem chrześcijan. Od niej ważniejsza jest miłość do ostatniego tchnienia – powiedział abp Adrian Galbas podczas liturgii Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze warszawskiej. Podkreślił, że w miłości nie ma handlu, ale chodzi o wielkoduszność.

W Wielki Czwartek metropolita warszawski abp Adrian Galbas przewodniczył wieczorem mszy Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję