Prymas Polski zatytułował swoją katechezę „To jest czas miłosierdzia”. Rozpoczęła się ona modlitwą do Ducha Świętego. Abp Polak na początku wyjaśnił młodym dlaczego Franciszek ogłosił Rok Miłosierdzia. - Papież wspomina św. Faustynę, św. Jana Pawła II, ale wspomina, też swoje osobiste doświadczenia miłosierdzia, doświadczenia spowiedzi. Kiedy otwieramy serce z pokorą możemy doświadczyć Bożego Miłosierdzia - przypomniał Prymas.
Wspomniał też słowa papieża z pielgrzymki do Boliwii, gdzie podczas wizyty w więzieniu powiedział: „Jestem człowiekiem, któremu przebaczono” oraz o słowach, które Prymas osobiście usłyszał od więźniów w Polsce: „Księże, niektórzy z nas są tutaj dlatego, że źle wybrali niektórzy, że inni ich takimi uczynili, ale my chcemy żeby nikt w nas nie zwątpił”. - Boże Miłosierdzie jest dla wszystkich - podkreślił abp Polak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Miłosierdzie Boże to nie jest przymknięcie oka na zło i grzech czy aprobata dla ułomności. Jest wyzwoleniem człowieka, wyciągnięciem go z diabelskiego stanu, w który popada - powiedział Prymas. W jego opinii dzisiaj jesteśmy przyzwyczajeni do wielkich okrucieństw, łącznie z wczorajszą tragedią we Francji. Miarą wyznaczoną przeciw złu jest Boże Miłosierdzie - stwierdził. Wskazał, że to krzyż jest najbardziej wymownym znakiem Miłosierdzia Boga, mocą, która człowieka wyzwala.
Abp Polak zaznaczył, że w roku, kiedy świętujemy 1050. rocznicę chrztu Polski musimy przypomnieć sobie, że ten sakrament jest dla nas zadaniem. Musimy iść do źródła, szukać świeżości, szukać miłosierdzia. Czas miłosierdzia to czas Kościoła - mówił.
Po katechezie młodzież pytała abp. Polaka m.in o to, jak w praktyce mogą czynić miłosierdzie, ale prosiła też o modlitwę i Boże błogosławieństwo dla siebie i najbliższych. Nastepnie zgromadzeni wzięli udział we Mszy świętej koncelebrowanej przez Prymasa Polski.