Kard. Stanisław Dziwisz powiedział w środę dziennikarzom, że był u abp. Zimowskiego w poniedziałek. Wspominał, że z arcybiskupem znał się z „czasów rzymskich”, gdzie przeżywali bardzo wiele ważnych wydarzeń z życia Kościoła.
„Muszę powiedzieć, że był zakochany w Kościele ale jednocześnie był gorącym patriotą, kochał Polskę i służył Polsce” - powiedział kardynał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Metropolita krakowski wspominał swoje ostatnie spotkanie z abp. Zimowskim. „Był wykończony chorobą, ale miał jeszcze wielką świadomość. Nie rozmawialiśmy o tym, że wróci do zdrowia, ponieważ on sam miał świadomość odchodzenia (…), ale mówiliśmy o jego przyszłości” - podkreślił kard. Dziwisz.
„Powiedziałem mu, że jak tam będziesz to pozdrów Ojca Świętego Jana Pawła II, powiedz Panu Jezusowi o najważniejszych sprawach, bo idąc tam, zabierasz ze sobą nasze sprawy, historię, więc bądź orędownikiem u Pana Boga” - mówił hierarcha.
„Na końcu arcybiskup powiedział jeszcze jedno zdanie: zawierzam wszystko Maryi, amen, amen amen” - powiedział kardynał, dodając, że tak rozstał się z abp. Zimowskim.
Abp Zygmunt Zimowski zmarł 12 lipca wieczorem w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, po długiej chorobie nowotworowej. Był przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, biskupem seniorem diecezji radomskiej, bliskim współpracownikiem trzech papieży.