25 czerwca 2016 r. odbyła się po raz drugi krzeszowska noc kościołów. Z powodu oberwania chmury i gwałtownej burzy frekwencja nie była gigantyczna, jednak ci, którzy przybyli, nie żałowali.
O godz. 18,30 i 21,00 miało miejsce zwiedzanie krzeszowskiego muzeum pod opieką przewodnika. Szczególną uwagę poświęcono nowym obrazom, które ozdobiły wnętrza gościnnego Domu Opata. Oprócz wcześniej zapowiedzianych płócien Michała Willmanna i Piotra Brandla, na zwiedzających czekała największa niespodzianka – nigdy pokazywany i absolutnie nieznany „Pokłon trzech króli”, którego autorem jest Januarius Zick!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Malarz ten jest zaliczany do największych niemieckich malarzy późnobarokowych, a jego dzieła eksponują na przykład muzeum narodowe w Norymberdze, muzeum w Düsseldorfie czy we Frankfurcie nad Menem. Od soboty jego malarstwo można podziwiać również w Krzeszowie. Identyfikacja tego artysty nie byłaby możliwa bez pomocy p. Grzegorza Zajączkowskiego - eksperta w dziedzinie śląskiego baroku. Tego dnia przybył on osobiście do sanktuarium, aby opowiedzieć zgromadzonym o wyjątkowym znaczeniu prezentowanych płócien.
Atrakcją przygotowaną na noc kościołów było również wejście o godz. 19.30 do kościoła filialnego p.w. św. Wawrzyńca w Krzeszówku. Ta niepozorna świątynia jest sezamem skrywającym skarby sztuki, będące trwałym śladem działalność krzeszowskich cystersów. To m. in. do tej świątyni trafiały retabula ołtarzowe, rzeźby i obrazy z rozebranego, gotyckiego kościoła w Krzeszowie. Wyjątkowo można było o nich posłuchać, a przede wszystkim - zobaczyć z bliska pierwszorzędną snycerkę Jerzego Schöttera, płótno Neunhertza „Matka Boża błogosławiąca cystersów” czy renesansowe freski. Taka okazja nie prędko się powtórzy, gdyż świątynia jest otwierana tylko na niedzielą Eucharystię.
Gospodarzy tego miejsca cieszy zainteresowanie inicjatywą nocy kościołów i zachęca do organizowania takich akcji. Obrazy, które miały premię w tę noc, są nadal dostępne w krzeszowskim muzeum i stały się pierwszą częścią nowej wystawy, przygotowywanej z okazji 310–lecia śmierci Michała Willmanna.