Reklama

„Antygona” w Kielcach

Niedziela kielecka 50/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co sprawia, że dramat, który trzy lata temu miał premierę w kieleckim teatrze, cieszy się niezmienną popularnością? Czy tylko dlatego, że jest to lektura szkolna i obecnie, chcąc na niego pójść, musimy wybrać się na poranek? Myślę, że nie tylko. Antygona zawiera bowiem w sobie wiele problemów, które dotykają i dzisiejszego widza, szczególnie spragnionego katharsis doznawanego po spektaklu, który wyreżyserował Bartłomiej Wyszomirski. Inscenizatorowi udało się pogodzić dwie sprzeczne tendencje: nowoczesne spojrzenie człowieka XXI w. i świadomość konieczności kontynuowania tradycji kultury śródziemnomorskiej. Treść - to odwieczny ludzki dramat - wybór między powinnością wobec przykazań Bożych, a prawem ustanowionym przez człowieka, to również sens cierpienia, winy tragicznej...
Dla przypomnienia - krótka historia Labdakidów, bez której cały ten tragiczny konflikt dwu równorzędnych racji jest niezrozumiały. Oto Lajos - król Teb ciężko zgrzeszył i nad jego rodem zawisła klątwa: syn zabije ojca, ożeni się z matką i spłodzi z nią dzieci. Mimo podjętych starań los jest nieubłagany - Fatum musi się wypełnić. Nieszczęsny Edyp wyłupia sobie oczy i opuszcza miasto. Ale to nie koniec nieszczęść, jego dzieci teraz cierpią: synowie giną w bratobójczej walce; jeden to obrońca miasta, drugi zdrajca - i tego, zgodnie z królewskim rozkazem, nie wolno pochować. Sprzeciwia się temu ich siostra - Antygona, przedkładająca prawa Boże nad ludzkie. Posypuje ciało brata piaskiem. Za ten czyn czeka ją sroga kara - śmierć głodowa, więc wybiera samobójstwo; podobnie ginie Hajmon - jej narzeczony, a syn Kreona oraz Eurydyka - matka chłopca. Na scenie z Chórem, który surowo go osądza, zostaje samotny, złamany nieszczęściem król, człowiek, który ani nie potrafił, ani nie chciał znaleźć konsensusu ze swoją przecież siostrzenicą, z Antygoną; oboje trwając przy swoich racjach, nie znajdą kompromisu...
Tyle o treści, sama inscenizacja oparta na nowym (świetnym) przekładzie H. Kajzara jest wspaniale opowiedzianą tragedią Sofoklesa w stylu teatru antycznego, co uzyskano przez odpowiednie kostiumy, charakteryzację wzorowaną na maskach aktorów greckich, peruki, ascetyczną dekorację, a wszystko w szarościach z oranżowymi refleksami w kobiecych strojach; męskie zawierają elementy wojskowe. Gra aktorów, choreografia wyraźnie nawiązuje do antyku. Nastrój podkreśla muzyka, choć miejscami zbyt głośna, bo zagłusza tekst płynący ze sceny. Warty odnotowania jest pomysł wykorzystania w wielorakiej funkcji piasku, który rozsypywany na początku spektaklu, staje się powracającym motywem podejmowanym przez wszystkie postacie - to proch ziemi, proch ludzki... Jakże nam, ludziom XXI w., bliski ten symbol...
Cały zespół aktorski zasługuje na najwyższe słowa uznania za grę, pietyzm i staranność słownego przekazu, za powagę z jaką potraktowano młodzieżową widownię, która jest trudnym odbiorcą słowa mówionego, nie zawsze ulegającym magii teatru. Stąd też na początku było trochę rozbawienia, wkrótce jednak zapanowała pełna skupienia cisza. Późniejsze opinie świadczą, że przedstawienie bardzo się podobało, a recenzje, które niektórzy napisali, są wręcz entuzjastyczne. I w tym odbiorze jest nadzieja, że nie tylko „fura, skóra i komóra” stanowią cel życia, że przesłanie autora i realizatorów o istnieniu wartości, które zawsze były, są i będą, że prawo boskie wyższe niż człowieka, dotarło do uczestników tego wspaniałego spektaklu.
I na koniec, jak widzowie w Epidaurusie, zadajmy sobie pytania: czy „historia Antygony i Kreona wzbudziła w nas litość i trwogę, czy dostąpiliśmy oczyszczenia”? Czy teraz jesteśmy lepsi, bogatsi, czy dowiedzieliśmy się coś nowego o sobie?
Na pewno tak, dlatego gorąco polecam i zachęcam do pójścia na Antygonę do kieleckiego teatru, nawet na poranek razem z młodzieżową widownią, to będzie nowe doświadczenie dla Was.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Centrum Leczenia Oparzeń: zmarł jeden z górników leczonych po zapaleniu metanu w kopalni Szczygłowice

2025-01-23 10:59

[ TEMATY ]

wybuch

Adobe.Stock

Zmarł jeden z górników leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich po środowym zapaleniu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice - poinformował PAP rzecznik placówki Wojciech Smętek.

Był to jeden z dziewięciu górników, przewiezionych do siemianowickiej oparzeniówki, spośród kilkunastu poszkodowanych w środowym wypadku.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: Afgańczyk zaatakował nożem grupę przedszkolną; zginęły 2 osoby

2025-01-23 11:33

[ TEMATY ]

Niemcy

PAP/EPA/RONALD WITTEK

Afgańczyk, który zaatakował nożem grupę przedszkolną w parku w Aschaffenburgu, zabijając dwie osoby, ubiegał się o azyl w Niemczech. Od grudnia 2024 roku był zobowiązany do opuszczenia kraju - przekazały bawarskie władze. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz określił środowy atak mianem "niepojętego aktu terroru".

Sprawcą ataku jest 28-letni Enamullah O. z Afganistanu, który przyjechał do Niemiec w listopadzie 2022 r. i ubiegał się o azyl. Pod koniec ubiegłego roku przekazał władzom imigracyjnym chęć dobrowolnego powrotu do Afganistanu. Ponieważ jego postępowanie azylowe zostało przerwane 11 grudnia, mężczyzna został zobowiązany do opuszczenia RFN, co ostatecznie się nie stało - przekazał szef bawarskiego MSW Joachim Herrmann.
CZYTAJ DALEJ

Żegnamy naszego przyjaciela

2025-01-24 07:41

[ TEMATY ]

pożegnanie

ks. Piotr Nowosielski

Niedziela Legnicka

Msza św. żałobna w intencji ks. Piotra Nowosielskiego

Msza św. żałobna w intencji ks. Piotra Nowosielskiego

W niedzielę 19 stycznia nad ranem, w 64. roku życia i 40. roku kapłaństwa, odszedł do Pana ks. Piotr Nowosielski. Współpracowaliśmy w tygodniku Niedziela przez 24 lata, choć on sam prowadził edycję legnicką o wiele dłużej.

Ks. Piotr od dłuższego czasu zmagał się z chorobą, która zwyciężyła. 23 stycznia odbył się pogrzeb ks. Piotra w kościele Św. Trójcy w Legnicy, w której przez 33 lata, od 1 lipca 1992 roku pełnił posługę. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy Piotr Wawrzynek, natomiast homilię wygłosił ks. Waldemar Wesołowski, który współpracował z ks. Piotrem w Tygodniku Niedziela przez 24 lata. W uroczystości wzięli udział także: biskup świdnicki Marek Mendyk, biskup pomocniczy świdnicki Adam Bałabuch i biskup senior świdnicki Ignacy Dec, a także blisko stu kapłanów z diecezji legnickiej, świdnickiej, wrocławskiej i szczecińskiej oraz wielu wiernych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję