Reklama

Polska

Radosne AMEN na Lednicy w roku wielkich jubileuszy

Tysiące młodych ludzi z Polski i zagranicy modliło się 4 czerwca na Polach Lednickich dając radosne świadectwo wiary i przynależności do Kościoła. Głośne AMEN przy Bramie Rybie ustanowionej na ten dzień Bramą Miłosierdzia zabrzmiało w roku 1050-lecia Chrztu Polski i 800-lecia zakonu dominikanów.

[ TEMATY ]

Lednica

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To było wyjątkowe spotkanie. Z kilku powodów. Po raz pierwszy bez donośnego „Kocham was!” o. Jana Góry, za to z dwoma nowymi sternikami Lednicy – o. Wojciechem i o. Maciejem. Po drugie Lednica odbyła się po raz dwudziesty, a więc świętowała mały jubileusz w roku wielkich jubileuszy 1050. rocznicy Chrztu Polski i 800-lecia istnienia zakonu dominikanów. I trzeci powód – hasło „Amen” – słowo jak pieczęć wieńczące poprzednie apele, które odbyły się w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego i będące jednocześnie dziękczynieniem za chrzest przyjęty przez księcia Mieszka I.

„Moi kochani! Dziś chcemy z wielką radością wypowiedzieć Bogu nasze Amen! Bardzo serdecznie pragnę powitać każdą i każdego z was u źródeł chrzcielnych Polski” – mówił do młodych na początku spotkania Prymas Polski abp Wojciech Polak. Wspominał też śp. o. Jana Górę, który tłumaczył, że gdy słyszał, jak św. Jan Paweł II mówił w Gnieźnie czy w Poznaniu o tym, że jesteśmy u źródeł chrzcielnych, to nie myślał o ulicach, czy placach tych miast, ale właśnie o polu nad brzegami Jeziora Lednickiego, gdzie Mieszko otworzył się na działania łaski Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„I od tego czasu rozpoczął się wielki łańcuch Bożej łaski i Bożej mocy” – tłumaczył Prymas – „Każdy i każda z nas jest dzisiaj w tym wielkim łańcuchu. Jesteśmy razem więc jesteśmy mocni, jak mocne są ogniwa złączone miłością i wiarą, jak mocni jesteśmy jeden z drugim, razem we wspólnocie Kościoła, w której pragniemy przeżywać doświadczenie wiary i być dla innych. O tym przypomina nam tegoroczny Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, o tym przypominają nam wszystkie Bramy Miłosierdzia” – podkreślił abp Polak.

Prymas Polski odczytał też dekret o ustanowieniu na czas spotkania młodych, a także Lednicy Seniora, Lednicy Malucha i Lednicy Motocyklisty Bramy III Tysiąclecia – Bramą Miłosierdzia, informując jednocześnie o warunkach, jakie należy spełnić, by uzyskać odpust.

Reklama

Oprócz Prymasa Polski na Polach Lednickich razem z młodymi modlili się m.in.: abp senior Henryk Muszyński, biskup koszalińsko-kołobrzeski Edward Dajczak, bp Henryk Tomasik z Radomia, bp Damian Bryl z Poznania oraz setki przybyłych na spotkanie księży, braci i sióstr zakonnych. Młodym Polakom towarzyszyli m.in. ich rówieśnicy z Francji, Ukrainy, Niemiec, Hiszpanii, Brazylii, Meksyku i Słowacji co miało nawiązywać do zbliżających się Światowych Dni Młodzieży, do których – jak wielokrotnie podkreślali organizatorzy – Lednica stanowi ważny krok. Na Pola Lednickie po raz kolejny przyjechał także Prymas Czech kard. Dominik Duka OP, który poprowadził pierwszą część spotkania – odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. W krótkim słowie wygłoszonym do młodych wskazał na historyczne związki Polski i Czech, przypominając najważniejsze w dziejach obu narodów miejsca i postaci i podkreślając, że dzieje te mają wspólny chrześcijański fundament.

„Jeśli mamy pokonać europejski kryzys i grożący Europie rozpad, musimy wracać do tych korzeni, które założyli tacy ludzie, jak Karol Wielki, Otton III i św. Wojciech, prawdziwy patron Europy. Państwa żyją na fundamencie idei, na których zostały zbudowane” – mówił kard. Duka. Wskazywał też młodym: „Musimy być świadomi, co dla nas oznacza chrzest. Jesteśmy dziećmi Boga Wszechmogącego. Symbol naszej wiary, krzyż, mówi nam, że nigdy nie jesteśmy sami. On przyszedł do nas i nauczył nas kochać naszych braci i siostry z jednej i z drugiej strony. Niech ta Boża miłość was prowadzi” – dodał na koniec.

Centralnym punktem spotkania była Msza św. sprawowana wieczorem pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka i koncelebrowana przez obecnych na Lednicy biskupów i kapłanów. Homilię wygłosił bp Edward Dajczak, przypominając młodym, że życia – zwłaszcza życia duchowego – nie można odkładać na później.

Reklama

„Lednica jest dzisiaj, nie jutro. Dzisiaj jestem rolą. Jutro będę kimś innym, jeśli to jutro będzie, a że nie musi być pokazuje grób tego, przez którego Bóg Lednicę stworzył. I nie chodzi o jakieś prymitywne straszenie. Byłoby to niemądre. Chodzi o to, że Bóg nam dał dzisiaj” – mówił kaznodzieja prosząc młodych o to dzisiaj, o to teraz dla Bożego słowa, którego tekst każdy z nich otrzymał jako lednicki prezent.

„Słowo Boże nie jest informacją. To nie jest Biblia na półkę. To nie jest gadżet” – zaznaczył dalej. „Tylko to słowo jest faktycznie usłyszane, które wydaje owoce” – tłumaczył nawiązując do czytanej chwilę wcześniej przypowieści o Siewcy i przestrzegając, że można słuchać i nie słyszeć, także tu, na Lednicy. A jeśli ktoś nie słyszy, to i niewyraźnie mówi. Dlatego jeśli życie duchowe, życie w Bogu, ma nie być mrzonką, potrzeba cierpliwego, uważnego zasłuchania w Boże słowo.

Biskup koszalińsko-kołobrzeski zachęcał też młodych, przywołując przykłady z życia, by nie poprzestawali na deklaracjach. „Rok Miłosierdzia. Tyle gadamy. A ty bądź miłosierny i idź z tym w dzień. Niech twój język nie krzywdzi, niech twoje ręce będą pomocne. Idź! Wystarczy!” – mówił prosząc, by nie robili przy tym szumu, bo Jezusowi nie na szumie zależy.

Na koniec prosił młodych, by wyciągnęli z plecaków podarowane im Pismo Święte i na pierwszej stronie napisali: „Twój sługa/Twoja służebnica słucha”, by czytali je każdego dnia, po zdaniu, uważnie, a zacznie się życie, zacznie się ich Amen.

Po Mszy św. Prymas Polski nałożył krzyże i posłał do pracy misyjnej salezjańskich wolontariuszy oraz pobłogosławił drewniane krzyże, które uczestnicy spotkania otrzymali jako lednicki prezent. Następnie rozpoczęła się druga część spotkania poświęcona 800-leciu kaznodziejskiego zakonu. Drogą III Tysiąclecia wyruszyła dominikańska procesja, na której czele szedł czarno-biały pies, jeden z atrybutów dominikanów. Niesiono w niej także relikwie św. Dominika. Na Polach zapłonęły również świece odpalone od świecy 800-lecia zakonu. Jubileuszowy ogień do młodych zanieśli dominikanie i dominikanki.

Reklama

Jak co roku pod Bramą Rybą wybrzmiało także papieskie pozdrowienie. „Dziś w sposób szczególny jednoczę się z młodymi, którzy jak co roku gromadzą się w Lednicy. Drodzy Przyjaciele, chcecie razem głośno wypowiedzieć, wyśpiewać i wytańczyć Wasze Amen. Jest to wasze potwierdzenie osobistego oddania Chrystusowi, którego wasi przodkowie przyjęli wraz z chrztem 1050 lat temu. Na wzór Maryi, której życie całe było przeniknięte chwałą Bożą, w Duchu Świętym codziennie powtarzajcie wasze amen – nie tak się stanie” – prosił młodych papież Franciszek.

Na Polach Lednickich, a wcześniej na Jutrzni Lednickiej w Gnieźnie, obecna była także pomniejszona replika Bramy Ryby, z którą w niedzielę mnich pokutny wyruszy do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży. To część większego projektu przygotowywanego przez grupę „Siedem Aniołów”. Przed spotkaniem z papieżem Franciszkiem będzie ona wędrować po okolicznych miejscowościach ze specjalnym spektaklem „robiąc raban” jak prosił papież Franciszek, a więc modląc się, dzieląc talentami i ewangelizując.

Ostatnią część spotkania wypełniły: procesja św. Jana Pawła II, odtwarzane słowa o. Jana Góry oraz procesja pobłogosławionych przez niego małżeństw. Przed północą Pola się wyciszyły i rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu, a później wybór Chrystusa dokonany w symbolicznym geście przejścia przez Bramę III Tysiąclecia – tej nocy największą Bramę Miłosierdzia w Polsce.

2016-06-05 06:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po tym jeziorze chodzi Chrystus

Kiedyś, przed laty abp Józef Michalik w liście do mnie z okazji Spotkania nad Lednicą napisał zdanie: „Po tym jeziorze chodzi Chrystus”. Zdanie to zrobiło na mnie ogromne wrażenie ze względu na dosłowność. Chodzi – to znaczy dzisiaj, teraz, w czasie teraźniejszym. Zastanawiałem się nad tym, jak zainscenizować to chodzenie Chrystusa po tafli Jeziora Lednickiego. Jezioro jest bardzo głębokie, polodowcowe, więc żadnych tanich sztuczek nie da się sfabrykować. Myślałem o różnych wariantach takiego przedstawienia, a myślałem intensywnie ze względu na mój emocjonalny związek z tym jeziorem. Ani tratwa, ani hologram nie wchodziły w rachubę przy moich marnych możliwościach. A zdanie chodziło za mną jak niezrealizowany projekt albo wyzwanie.

CZYTAJ DALEJ

Szczurek na statku

2024-08-14 07:05

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez media (głównie społecznościowe) przetacza się debata o debacie, a konkretnie o zapraszaniu i to w charakterze nie tyle gwiazdy, co wręcz kombatanta, niejakiego Arkadiusza Szczurka. Ten mężczyzna być może znany niektórym z Was, jest ulicznym aktywistą i jest to bardzo delikatne określenie jego aktywności. Nie bardzo wiadomo, z czego żyje, ale daje się zauważyć, gdy inicjuje burdy i znieważa ludzi, których poglądy polityczne nie podobają się obecnej władzy. Jednym słowem: bohater, bo tak go przedstawia Dorota Wysocka-Schnepf, żona ambasadora z PO, która zaprosiła go do swojego programu w TVPO.

Ten agresywny bojówkarz trafił na ekskluzywny wywiad do przejętej przez Donalda Tuska telewizji po tym, jak – kolejny raz – z towarzyszami położył pod pomnikiem ofiar tragedii smoleńskiej wieniec z obelżywym wobec śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego napisem. W sprawie tego „wieńca” pomijany jest ważny fakt. Otóż przekaz tej tabliczki to rosyjski przekaz w sprawie katastrofy smoleńskiej. Nie kto inny jak Władimir Putin i Tatiana Anodina wymyślili obrzydliwe kłamstwo, w ramach którego na polskiego prezydenta, polskiego generała i pilotów zrzucono odpowiedzialność za to, co zrobili Rosjanie, za śmierć przedstawicieli polskiego państwa, którzy lecieli do Katynia oddać hołd ofiarom sowieckiego ludobójstwa. Co istotne w tym kontekście, to samo środowisko, którego symbolem jest Arkadiusz Szczurek, od lat organizuje burdy, mające na celu zohydzić pamięć o ofiarach Smoleńska, a zaczynali od przypinania sobie do piersi antypisowskich haseł „Ебать ПиС” pisanych cyrylicą.

CZYTAJ DALEJ

Mec. Skwarzyński w Radiu Maryja: Ks. Olszewski oskarżony o udział w „zorganizowanej grupie przestępczej”

2024-08-14 18:45

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

profeto.pl

– Od dłuższego czasu zapowiadałem, że prokuratura nie odpuści i będzie robić absolutnie wszystko, by ksiądz Michał Olszewski i panie urzędniczki nie opuściły aresztu 31 sierpnia. Spodziewaliśmy się tego, że pewnie będzie próba obejścia postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie poprzez nowe zarzuty. Taka próba została podjęta we wtorek. Mnie, jako obrońcy, nikt nie powiadomił o tej czynności. Nie wiedziałem, że księdzu Michałowi Olszewskiemu będą przedstawiane kolejne zarzuty. To w oczywisty sposób łamie prawo do obrony, bo po to ma się obrońcę, żeby on brał udział w czynnościach procesowych ze swoim klientem – mówił mec. Michał Skwarzyński w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Zarzut o udziale w zorganizowanej grupie przestępczej upadnie tak samo, jak upadł zarzut 296. Tutaj nie było żadnego rodzaju porozumienia, podziału ról i tak dalej. Zarzut ten jest stawiany koniunkturalnie, żeby obejść postanowienie sądu apelacyjnego. To nie jest działanie merytoryczne. Proszę się nie dosztukować, że tutaj jest grupa i oni coś wykryli. Tej grupy nie ma, ale trzeba coś zrobić, żeby ks. Michał Olszewski i urzędniczki nie opuścili aresztu. Myślę, iż każdy sędzia w Polsce to widzi. Jeżeli będziemy akceptować takie rzeczy, że prokuratura obchodzi orzeczenia sądu, to nie jest to państwo demokratyczne, bo nie ma trójpodziału władz – stwierdził mecenas Michał Skwarzyński, pełnomocnik przebywającego w areszcie ks. Michała Olszewskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję