Reklama

Franciszek

Papież: przyjmujmy i przekazujmy nadmiar miłosierdzia!

"Jedynym nadmiarem w obliczu nadmiernego miłosierdzia Boga jest nadmiar w jego przyjmowaniu i pragnieniu, aby przekazywać je innym" - powiedział papież Franciszek w swym pierwszym rozważaniu, jakie wygłosił w bazylice św. Jana na Lateranie podczas rekolekcji dla księży w ramach Jubileuszu Kapłanów w czasie Roku Świętego Miłosierdzia. Papież wezwał kapłanów do "nawrócenia mentalności instytucjonalnej" i zachęcił do podążania drogą „prostoty ewangelicznej”, która pojmuje i dokonuje wszystkiego w kluczu miłosierdzia.

[ TEMATY ]

papież

miłosierdzie

Franciszek

Rok Miłosierdzia

Catholic News Service/facebook.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek przypomniał, że imieniem Boga jest miłosierdzie, które ukazuje, że obiektywne drogi mistyki klasycznej – droga oczyszczenia, droga oświecenia i droga zjednoczenia – nigdy nie są etapami sukcesywnymi, które można pozostawić za sobą. "Nieustannie potrzebujemy nowego nawrócenia, większej kontemplacji i odnowionej miłości. Nic nie jednoczy bardziej z Bogiem, niż akt miłosierdzia, czy to gdy chodzi o miłosierdzie, z jakim Pan przebacza nam nasze grzechy, czy też jeśli chodzi o łaskę, jaką nas obdarza, abyśmy czynili dzieła miłosierdzia w Jego imieniu" - mówił papież i zaznaczył, że miłosierdzie pozwala nam przejść od poczucia się przedmiotem miłosierdzia do pragnienia obdarzania miłosierdziem i pobudza nas do przejścia od tego co osobiste do wymiaru wspólnotowego.

Papież zwrócił uwagę na trzy aspekty modlitwy osobistej, które łączy "więź miłosierdzia". Nawiązał do "Ćwiczeń duchowych" św. Ignacego Loyoli. "Jeśli zaczniemy od podziękowania Panu, który cudownie nas stworzył i w sposób jeszcze bardziej zdumiewający nas odkupił, to z pewnością doprowadzi to nas do odczucia żalu za nasze grzechy. Jeśli zaczniemy od współczucia dla najbiedniejszych i dalekich, to na pewno odczujemy też potrzebę otrzymania miłosierdzia" - powiedział Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Mówiąc o drugim aspekcie modlitwy wskazał na dynamiczny aspekt miłosierdzia. Zachęcił aby używać słowa „miłosierdzie” w formie czasownikowej: „trzeba dawać miłosierdzie (misericordiar), aby otrzymać miłosierdzie (ser misericordiados)”. "Nie można medytować o miłosierdziu, nie wprowadzając wszystkiego w działanie. Dlatego w modlitwie intelektualizowanie nie jest właściwe" - stwierdził Ojciec Święty podkreślając, że miłosierdzie kontempluje się w działaniu i chodzi o taki rodzaj działania, które włącza wszystko: miłosierdzie włącza całe nasze istnienie – trzewia i ducha - i wszystkie istoty.

Mówiąc o trzecim aspekcie modlitwy papież powiedział, że dotyczy on owocu ćwiczeń, czyli łaski, o którą należy prosić, aby stawać się kapłanami coraz bardziej zdolnymi do otrzymywania i dawania miłosierdzia. Wezwał do nawrócenia mentalności instytucjonalnej. "Jeśli naszych struktur nie przeżywamy i nie wykorzystujemy, aby lepiej przyjmować miłosierdzie Boga i być bardziej miłosiernymi wobec innych, to mogą się one przekształcić w coś bardzo odmiennego i wywołującego odwrotny skutek od zamierzonego" - powiedział Franciszek.

Zachęcił do podążania drogą „prostoty ewangelicznej”, która pojmuje i dokonuje wszystkiego w kluczu miłosierdzia. "Chodzi o miłosierdzie dynamiczne, nie jako rzeczownik urzeczowiony i zdefiniowany lub jako przymiotnik ozdabiający nieco życie, lecz jako czasownik – czynienie miłosierdzia i otrzymywanie miłosierdzia – który pobudza nas do działania w sercu świata" - zaznaczył papież.

Franciszek przypomniał, że miłosierdzie Ewangelii jest "nadmiarem Boga, niespotykaną obfitością", dlatego "pierwszą rzeczą do zrobienia jest spojrzenie gdzie dzisiejszy świat i każda osoba najbardziej potrzebuje nadmiaru takiej miłości".

Reklama

Papież swoje rozważanie skoncentrował wokół przypowieść o miłosiernym Ojcu. Wskazał na napięcie między dwoma skrajnościami: godnością i wstydem charakteryzującymi postawę syna marnotrawnego. "W naszej pogodnej modlitwie, biegnącej od wstydu ku godności, od godności do wstydu, prośmy o łaskę, aby odczuć to miłosierdzie jako konstytutywne dla całego naszego życia; łaskę poczucia jak ten puls serca Ojca łączy się z rytmem naszego serca. Nie wystarcza odczucie miłosierdzia Boga jako gestu, który czyni On od czasu do czasu, przebaczając nam jakieś wielkie grzechy, a poza tym autonomicznie regulujemy się sami" - powiedział papież.

Franciszek zachęcił kapłanów by stawiali siebie w przestrzeni, gdzie współistnieją najbardziej haniebna nędza i najwznioślejsza godność. "Brudni, nieczyści, małostkowi, próżni, egoistyczni, a jednocześnie z obmytymi stopami, powołani i wybrani, mający rozdawać rozmnożone chleby, błogosławieni przez nasz lud, kochani i doznający opieki. Tylko miłosierdzie sprawia, że można znieść to stanowisko. Bez niego albo uważamy się za sprawiedliwych, podobnie jak faryzeusze albo odchodzimy, jak ci, którzy nie czują się godni. W obu przypadkach nasze serce staje się twarde" - mówił papież.

Ojciec Święty podkreślił, że miłosierdzie jest kwestią wolności. Miłosierdzie jest poruszeniem, które dotyka trzewi, a mimo to może również wypływać z wyraźnej percepcji intelektualnej, przyjmuje się je, kultywuje lub odrzuca w sposób wolny. "Jeśli ktoś da się nim porwać, to jeden gest pociąga za sobą drugi. Jeśli ktoś je omija, serce ulega oziębieniu. Miłosierdzie pozwala nam doświadczyć naszej wolności i to właśnie tam możemy doświadczyć wolności Boga, który jest miłosierny wobec tych, którzy są miłosierni" - powiedział Franciszek i dodał, że "w swoim miłosierdziu Pan wyraża swoją wolność. A my naszą wolność".

2016-06-02 11:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajlandia: papież spotkał się z królem Ramą X

Pół godziny trwało prywatne spotkanie Franciszka z królem Tajlandii Maha Vajiralongkornem (Ramą X) w jego siedzibie – Pałacu Królewskim Amphorn, czyli Królewskiej Siedzibie w Niebie. Na zakończenie rozmowy Ojciec Święty podarował gospodarzowi mozaikę zatytułowaną „Błogosławieństwo papieskie na Placu św. Piotra”.

Spotkanie rozpoczęło się o godz. 17 czasu miejscowego (o 11 czasu warszawskiego). Papieża, który przybył bezpośrednio z nuncjatury, powitał przed wejściem do pałacu osobiście monarcha, po czym obaj udali się do salonu przyjęć, gdzie dołączyła do nich królowa. Następnie rozpoczęła się prywatna rozmowa Ojca Świętego z parą królewską, po czym cała trójka pozowała do wspólnego zdjęcia i wymieniono dary. Na zakończenie spotkania Franciszek pożegnał się z rodziną królewską i opuścił pałac, wyjeżdżając wprost na Stadion Narodowy Supachalasai, na którym rozpoczęła się pontyfikalna Msza św. – ostatni punkt pierwszego dnia papieskiej podróży do Tajlandii.
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie pięknej wrażliwości na potrzeby bliźnich i wielkiej ofiarności!

2024-11-08 07:52

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

João Zeferino da Costa/ en.wikipedia.org

Ważne jest, by chcieć i umieć dzielić się z innymi. Trzeba to robić mądrze, w taki, sposób, jak jest to możliwe, na ile mnie stać. Jezus nie żąda, bym oddał wszystko, co posiadam. On chce natomiast, bym dał drugiemu to, czego w danej chwili potrzebuje najbardziej, co jest mu niezbędne do życia. Muszę zatem prosić Pana o dobre oczy i wrażliwe serce, by patrzeć na innych, widzieć ich potrzeby i wychodzić naprzeciw.

Jezus, nauczając rzesze, mówił: «Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok». Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».
CZYTAJ DALEJ

Projekt nowelizacji kodeksu ws. częściowej dekryminalizacji aborcji skierowany do dalszych prac

2024-11-08 22:11

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe.Stock

Sejm skierował w piątek do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej poselski projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada częściową dekryminalizację przerywania za zgodą kobiety jej ciąży oraz dekryminalizację pomocy w samodzielnej aborcji.

Przeciwko wnioskowi o odrzucenie projektu i tym samym za skierowaniem go do komisji nadzwyczajnej zagłosowało w piątek 232 posłów z 452 biorących udział w głosowaniu. Przeciw było 216 posłów, a 4 wstrzymało się od głosu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję