Reklama

O krzyżach, figurkach i naszej modlitwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
„Przez krzyż i mękę Twoją Zbaw o Jezu duszę moją”. Takie słowa modlitwy pozostały mi w pamięci i na ustach gdy przechodzę obok krzyża. Wielu z nas od lat dziecięcych je wypowiadało i wypowiada. Ta lub podobna modlitwa była znana od najmłodszych lat każdemu dziecku i była często kierowana do Boga, gdy człowiek przechodził obok krzyża, kapliczki czy figurki. Dzisiaj widzimy także wielu takich, którzy jadąc na pole, idąc do pracy, wracając z mleczarni, sklepu, szkoły czynią znak krzyża, zdejmują nakrycie głowy, modlą się. W ten sposób dają świadectwo swej wiary, miłości okazanej Jezusowi, mówią o pięknej polskiej tradycji, która potrafiła łączyć treści wiary z codziennym życiem. Trzeba zauważyć, że jest wielu młodych, że są dzieci, które nie wstydzą się tego znaku i dają takie świadectwa. Jest to wspaniałe i piękne, jest to także nasza codzienna modlitwa. Ona nie zastępuje porannego czy wieczornego pacierza. Trzeba go odmawiać w domu, na klęczkach, w skupieniu, przed obrazem czy krzyżem. Ale wiemy, że życie ma swoje prawa, pojawia się ludzka słabość, brak czasu, liczne obowiązki i nie zawsze ten pacierz jest taki, jaki powinien być. Dlatego znak krzyża, krótka modlitwa przed krzyżem, kilka myśli biegnących do Boga. Są i będą owoce takiej postawy: dobre słowo wypowiedziane do spotkanego człowieka, trochę więcej ufności pokładanej w bliźnich i więcej nadziei na dobro, więcej sił do dobrego przeżywania kolejnego dnia.
W tej naszej refleksji pojawia się pytanie i serdeczna prośba. Czy każdy z nas pamięta o potrzebie dawania takiego świadectwa? Podtrzymujmy ten piękny zwyczaj czynienia krzyża, modlitwy, zdejmowania nakrycia głowy z szacunku wobec świętego znaku naszej wiary. Jest przecież tylu czytelników Niedzieli Podlaskiej. Jeżeli każdy z nas, a za nami inni, da takie świadectwo, będzie nas wielu, bardzo dużo.
A tak jeszcze przy okazji dzielenia się tymi myślami, spójrzmy na nasze krzyże, te stojące w przydomowych ogródkach, na rozstajach dróg, w lasach i wysokich trawach. Może trzeba im pomóc, aby mogły swą obecnością świadczyć o wielkiej miłości Boga do ludzi i świata całego. Może wymagają nowego ogrodzenia, wyprostowania, wyrwania chwastów, postawienia kwiatków, zawieszenia kolorowych wstążeczek.
Razem z Wami unoszę nakrycie głowy przed krzyżem Chrystusa Pana i wypowiadam słowa modlitwy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Czułam respekt przed ks. Sopoćko”

Niedziela szczecińsko-kamieńska 7/2005

[ TEMATY ]

bł. ks. Michał Sopoćko

Archiwum Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego

Ks. Sopoćko nie od razu był przekonany o prawdziwości objawień św. s. Faustyny. Jednak po dłuższej obserwacji i głębokim namyśle doszedł do przekonania, że jej wizje są autentyczne.

W Dzienniczku św. s. Faustyny zapisane są takie oto słowa Jezusa, określające jej spowiednika - ks. Michała Sopoćko: „Jest to kapłan według serca mojego, miłe mi są wysiłki jego. Widzisz, córko moja, że wola moja stać się musi, a to, com ci przyobiecał, dotrzymuję. Przez niego rozsiewam pociechy dla dusz cierpiących, udręczonych; przez niego upodobało mi się rozgłosić cześć do miłosierdzia mojego, a przez to dzieło miłosierdzia więcej dusz do mnie się zbliży, aniżeliby on dzień i noc rozgrzeszał aż do końca życia swego, bo tak pracowałby tylko do końca życia, a przez dzieło to pracował będzie do końca świata” (nr 1256).
CZYTAJ DALEJ

Nadzieja w Chrystusie

2025-02-11 14:05

Niedziela Ogólnopolska 7/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Często doświadczamy rozczarowań ze strony drugiego człowieka. Rozczarowujemy się również samymi sobą. Im bardziej pokładamy nadzieję w swoich siłach albo w drugim człowieku, tym bardziej ciężar rozczarowania spada na nasze barki.

„Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce” (Jr 17, 5). Gdy otaczamy się przyjaciółmi, partnerami biznesowymi, rodziną, gdy jesteśmy sprawni fizycznie, mamy pieniądze, dom – wówczas może się zdarzyć, że odwrócimy się od Boga, pokładając nadzieję w doczesnym oparciu. Zapominamy, że wszystko to kiedyś się skończy, że stoimy na grząskim gruncie, który może się zamienić w bagno rozczarowań, które nas pochłonie. Tak bywa w sytuacji, kiedy błogosławieństwo materialne, które otrzymujemy również od Boga, przysłania nam samego Boga. Przestajemy Go słuchać, a zaczynamy słuchać naszych chorych ambicji. Chorych, bo niemających odniesienia do Boga, do Jego słów.
CZYTAJ DALEJ

Bp B. Dziurach na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa: potrzebujemy prawdy o rosyjskich zbrodniach

2025-02-16 12:42

W dniach 12-13 lutego w Monachium odbyło się międzynarodowe sympozjum „Bezpieczeństwo w Europie: religijne wymiary wojny i moralna odpowiedzialność za pokój”, podczas którego czołowi naukowcy dyskutowali o religijnym, moralnym i etycznym wymiarze przeciwdziałania globalnej rosyjskiej agresji oraz przemyślenia wyzwań bezpieczeństwa w Europie i na świecie. „Wszyscy potrzebujemy pełnej prawdy o zbrodniach rosyjskiego reżimu okupacyjnego, o wszystkich tych, którzy przygotowali, przeprowadzili, usprawiedliwili i, niestety, pobłogosławili to ludobójstwo na Ukraińcach” - powiedział. Wydarzenie to odbyło się po raz drugi i było częścią Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Sympozjum rozpoczęło się modlitwą o pokój, którą poprowadził bp Bohdan Dziurach, egzarcha apostolski dla Ukraińców Obrządku Bizantyjskiego w Niemczech i Skandynawii, który wskazał na znaczenie prawdy i sprawiedliwości w odniesieniu do rosyjskiej agresji przeciwko narodowi ukraińskiemu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję