Ks. Adam Łach, redaktor odpowiedzialny Niedzieli Płockiej, rekolekcjonista
Od kilkudziesięciu lat w naszej diecezji organizowane są rekolekcje adwentowe, których celem jest przygotowanie do dobrego przeżycia uroczystości Narodzenia Pańskiego. Ich tematykę wyznaczają
- przynajmniej w części - nadchodzące święta, zaś formę - duszpasterskie potrzeby i parafialna tradycja.
Głosząc przez kilka lat rekolekcje w różnych parafiach, zauważyłem różnorodne podejście do tego wydarzenia w wielu wspólnotach. W jednych trzonem rekolekcji jest Msza
św. z nauką, w innych kładzie się nacisk na modlitwę, zachęcając wiernych, by uczestniczyli nie tylko w Eucharystii, lecz także np. wspólnie odmawiali Różaniec czy Koronkę
do Miłosierdzia Bożego.
Wydaje się, że warto połączyć obie te idee. Każda Boża sprawa, a są nią z pewnością rekolekcje, potrzebuje modlitewnego wsparcia. Stąd też dobrze jest, by poszczególne rekolekcyjne
spotkania były poprzedzone wspólną modlitwą w intencji słuchaczy i głoszącego, a także o dobre duchowe owoce przeżywanych rekolekcji.
Nie powinno zabraknąć więc modlitwy do Ducha Świętego, który otwiera serca na działanie Bożej łaski, ale też i próśb przez pośrednictwo tych, którzy najintensywniej oczekiwali przyjścia
Jezusa: Jego Matki Maryi i ziemskiego opiekuna - św. Józefa. Modlitwa przez wstawiennictwo świętych, którzy sami przeżywali niepokój o los mającego się narodzić Dziecka i z największą
miłością przyjęli Jego pojawienie się na świecie, z pewnością dopomoże, by usłyszane w czasie rekolekcji Słowo stawało się Ciałem w czynach powszedniego dnia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu