Głosząc kazanie przy czwartym ołtarzu polowym na Placu Piłsudskiego, po zakończeniu tradycyjnej procesji w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, metropolita warszawski pytał m.in., „czy nie mamy obowiązku, także w związku ze zbliżającymi się wydarzeniami w naszej Ojczyźnie – Światowymi Dniami Młodzieży - jako ludzie Eucharystii lepiej usłyszeć modlitwę Jezusa z Wieczernika i zadbać bardziej o zgodę, miłość, jedność, przebaczenie, wzajemne przepraszanie się na co dzień?” - Tak się buduje pokój i zgodę – wskazywał kardynał.
Następnie podkreślił, że potrzeba „więcej pokoju i spokoju w naszych sercach, rodzinach, w miejscach pracy, w świecie mediów, w życiu społecznym, w życiu politycznym”. - Potrzeba nam kierowania się na co dzień przykazaniem miłości według miary Chrystusowej: „Miłujcie się wzajemnie, jak ja was umiłowałem” – powiedział kard. Nycz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Nie wystarczy zawiesić spory na czas przyjazdu papieża. To byłoby za mało. Trzeba zacząć po nowemu rozwiązywać poważne ludzkie sprawy, tak jak przystoi ludziom, którzy do życia, do rodziny, do pracy, we wszystkie miejsca swojej aktywności idą przecież od ołtarza Eucharystii” – mówił metropolita warszawski.
Wskazał też, że czas zbliżających się uroczystości w Krakowie „może być dobrą okazją do takiego nowego początku”. - Mówię to do wszystkich ludzi dobrej woli, ale z tego miejsca i w tym czasie mówię to szczególnie do chrześcijan, katolików stojących przy stole Eucharystii, przyjmujących Komunię świętą - dodał kardynał.
W marcu o zawieszenie sporów politycznych „przynajmniej do momentu, kiedy zakończy się wizyta Ojca Świętego w Polsce” zaapelował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.