Listopad to miesiąc, w którym w sposób szczególny pamiętamy o wszystkich zmarłych. Bardzo często ich wtedy wspominamy, modlimy się w ich intencji i odwiedzamy
cmentarze. Nasze myśli biegną przede wszystkim do naszych najbliższych, do rodziny, ale także do kolegów, znajomych i nawet tych obcych, którzy już odeszli do Pana.
Po raz kolejny o zmarłych przyjaciołach, kolegach i dawnych współpracownikach pamiętali również ludzie związani ze sportem i kulturą fizyczną w naszym
regionie. W deszczowe listopadowe popołudnie w kościółku pw. Najświętszej Maryi Panny zebrali się trenerzy, sportowcy, nauczyciele wychowania fizycznego i działacze sportowi.
Powodem była Msza św. odprawiona w świątyni znajdującej się przy łomżyńskim Wyższym Seminarium Duchownym. Podczas nabożeństwa przedstawiciele środowiska sportowego modlili się zarówno za swoich
wychowawców, szkoleniowców, jak również kolegów czy nawet przeciwników w sportowej rywalizacji.
Eucharystii przewodniczył ks. Ireneusz Borawski, który jest sympatykiem sportu, a homilię wygłosił ks. Zygfryd Żebrowski - duszpasterz kultury fizycznej diecezji łomżyńskiej. Kapłani
wielokrotnie podkreślają rolę wysiłku fizycznego i sportu w prawidłowym wychowaniu i kształtowaniu młodych osób. Diecezjalny duszpasterz sportowców zwrócił również uwagę
na wielki wkład trenerów i nauczycieli nie tylko w rozwój fizyczny, ale i duchowy całych pokoleń. Sport to nie tylko wyniki, rekordy i medale. Jego zdaniem
to także właśnie na boiskach, salach gimnastycznych czy stadionach niejednokrotnie wyrabialiśmy w sobie pod czujnym okiem naszych opiekunów hart ducha, wytrwałość, uczciwość i wiele
innych pozytywnych cech przydatnych w przyszłym życiu. Za to szczególnie powinniśmy być im wdzięczni i pamiętać o nich, nawet gdy już ich wśród nas zabrakło.
Na zakończenie uroczystości trener i propagator sportu Tadeusz Susoł w imieniu wszystkich obecnych serdecznie podziękował duchownym, diakonom oraz pozostałym osobom sprawującym
posługę podczas Mszy św. w intencji zmarłych trenerów, nauczycieli i działaczy sportowych. - Wszyscy tutaj odczuwamy radość i wdzięczność za to, że w tym
szczególnym miesiącu i w tym kościele możemy ponownie modlić się za swoich przyjaciół, kolegów i znajomych, którzy tak wcześnie nas opuścili. Chcieliśmy serdecznie
podziękować księżom i wszystkim innym za to, że mogliśmy się wspólnie modlić i wspominać naszych bliskich - powiedział Tadeusz Susoł, główny organizator modlitewnego
spotkania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu