„Matka Karmela od Najświętszego Sakramentu w 65. roku profesji zakonnej odeszła cicho i w pokoju, otoczona modlitwą i miłością sióstr. Obrana przez nią
tajemnica zakonna odzwierciedlała miłość do Eucharystii, a ukrzyżowanie nosiła w swym ciele zwłaszcza w ostatnich latach choroby. Odeszła od nas fundatorka istniejącego
już 46 lat klasztoru Sióstr Karmelitanek Bosych w Częstochowie. Matka Maria Karmela pokonując liczne trudności z wielkim poświęceniem dochodziła do założenia tej fundacji”
- mówił w homilii abp Stanisław Nowak.
Antonina Stępień - Matka Karmela od Najświętszego Sakramentu - pochodziła z Kresów, urodziła się 9 lipca 1919 r. w Łużkach. Była pierwszym z sześciorga
dzieci Apoloniusza i Zenajdy Stępniów. Różnica wyznań rodziców - matka Antoniny należała do Kościoła prawosławnego, ojciec był gorliwym katolikiem - nie ułatwiły drogi przyszłej
karmelitanki, ale z pewnością ugruntowały jej wiarę. Matka, mimo przedślubnych ustaleń, nie godziła się na wychowanie dzieci w duchu katolickim, dlatego też Antonina została potajemnie
ochrzczona przez ojca w kościele katolickim. W sercu młodej Antoniny Bóg zrodził powołanie. Mając 18 lat wstępuje do Karmelu w Poznaniu, gdzie składa profesję 18 czerwca
1939 r. Tutaj zastają ją działania wojenne. W 1940 r. zostaje aresztowana przez Niemców. Po udanej ucieczce przebywa w klasztorze przy ul. Wesołej w Krakowie.
Pod koniec wojny wraca do Poznania, by odzyskać klasztor.
W 1954 r. zostaje wytypowana przez Ojca Prowincjała wraz z pięcioma siostrami na fundatorkę nowego Karmelu, tym razem u stóp Jasnej Góry. Realizacji tego zamierzenia przeszkodziły
działania władz Polski Ludowej, które próbowały wyeliminować życie zakonne w naszej ojczyźnie. Na odpowiedni moment siostry oddelegowane do Częstochowy oczekiwały dwa lata w krakowskim
domu przy ul. Kopernika.
Bóg sam wybrał czas, by to, co po ludzku było niemożliwe, stało się faktem. Oto w wigilię święta Bożego Miłosierdzia Matka Karmela z siostrami wchodzi do skromnego domu przy
ul. św. Jadwigi 83 w Częstochowie. Tutaj zamieszkały w bardzo trudnych warunkach. Do dyspozycji miały jedno pomieszczenie na strychu. Z czasem lokatorzy opuścili budynek,
a siostry go rozbudowały i dostosowały do potrzeb klasztoru. Powstanie fundacji przypadło na święto Miłosierdzia Bożego, dom również mieści się w parafii Miłosierdzia
Bożego Księży Pallotynów. Miłosierdzie Boże stało się tytułem nie tylko kaplicy sióstr, ale i domu.
Tytuł ten zrodził się w sercu Matki Karmeli wiele lat wcześniej. Odtąd misją sióstr stało się nieustanne żarliwe wołanie o Miłosierdzie na miarę potrzeb i zagrożeń
współczesnego człowieka. Matka pragnęła, by tajemnica Bożego Miłosierdzia przenikała ducha i prawo tego Karmelu. W Miłosierdziu Bożym dostrzegała jedyną nadzieję na ratunek, ocalenie
i odnowę świata. Od początku siostrom towarzyszy obraz Miłosierdzia Bożego namalowany przez krakowskiego artystę Adolfa Hyłę.
Podczas liturgii pogrzebowej abp Stanisław Nowak z mocą podkreślał, iż „Sam Bóg położył nadprzyrodzoną pieczęć na życiu Matki Karmeli. Jej zmaganie w dążeniu do zjednoczenia
z Chrystusem, kolejna fundacja w Szczecinie, szczególna troska o Kościół i zanurzanie w Miłosierdziu Bożym świata całego ma szczególny wymiar zwłaszcza
dzisiaj, w dzień Patronki Karmelu - św. Teresy Wielkiej i pozostanie dla nas jako świadectwo i najmilsze wspomnienie Matki Karmeli”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu