W czasie, gdy 8 maja, w dniu św. Stanisława, wierni wraz z Episkopatem Polski, w uroczystej procesji z Wawelu na Skałkę oddawali w Krakowie hołd relikwiom Świętych Patronów Polski, bazylikę św. Krzyża w Warszawie wypełnili Kawalerowie i Damy Orderu Św. Stanisława BM. Przybyli z całej Polski wraz z rodzinami i przyjaciółmi, aby razem z Wielkim Mistrzem Orderu prof. Markiem Kwiatkowskim, Wielkim Kanclerzem prof. Mirosławem Naderem i całą Kapitułą dziękować Bogu za wszystkich ludzi, którzy swoją bezinteresowną służbą stoją bliżej drugiego człowieka, ukazując jego wartość, rozsiewając wokół siebie pokój i dobro.
Reklama
Kulminacyjnym punktem spotkania była uroczysta, połączona z oprawą wojskową i asystą pocztów sztandarowych Msza św. koncelebrowana, której m. in. w asyście proboszcza bazyliki św. Krzyża, ks. Zygmunta Berdychowskiego przewodniczył i homilię wygłosił biskup senior diecezji drohiczyńskiej, Antoni Pacyfik Dydycz. Obok członków Wielkiej Narodowej Kapituły Orderu stanęli ci, którzy już wkrótce otrzymają zaszczytne odznaczenia, przyjmując szlachetne zobowiązania. Przedstawiając historię Orderu, bp. Antoni Dydycz przypomniał, że został on ustanowiony przed 251 laty przez Stanisława Augusta Poniatowskiego i wtedy był najważniejszym państwowym odznaczeniem po Orderze Orła Białego. Niestety nie przetrwał zaborów w królewskiej postaci i znaczeniu. Reaktywowany w XX w. , dziś przyznawany jest przez Wielką Kapitułę osobom, które w szczególny sposób służą bliźnim w dziedzinie nauki, kultury, oświaty, medycyny, pracy na rzecz społeczeństwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zwracając się do zebranych, kaznodzieja przypomniał rolę wiary i honoru w kształtowaniu życia społecznego, potrzebę bezinteresownej służby Ojczyźnie i pomocy drugiemu człowiekowi. Przyjęty przed 1050 laty chrzest Polski otwarł nam drogę do godności dzieci Bożych. Dekalog wytyczył Polakom drogę wyzbywania się ludzkich słabości, oczyszczenia własnych sumień, zapoczątkował tworzenie się narodowej kultury, tradycji, pomógł dostrzec Boga w drugim człowieku. Jak pokazała historia, za te wartości biskup Stanisław poniósł męczeńską śmierć, rozbudzając przelaną krwią posiew nowej wiary. Czy z podobnymi wydarzeniami nie mamy do czynienia także w obecnych czasach? Wciąż władcy tego świata obawiają się honoru i wartości opartych na wierze chrześcijańskiej.
Reklama
Kawalerowie i Damy Orderu Św. Stanisława, szczególnie w obecnych czasach stają się ambasadorami najwyższych wartości, niosąc w swoich środowiskach światło wiary, miłości i poszanowania człowieka, przyczyniając się do rozwoju społeczeństw, czyniąc świat lepszym.. Mają oni głęboką świadomość odpowiedzialności za dziedzictwo, które zostawili nam nasi przodkowie, są heroldami prawd wiary i ładu moralnego. Pasowania na „rycerzy” Św. Stanisława dokonał płk. Jacek Macyszyn, a zaszczytu tego dostąpiło kilkudziesięciu kandydatów reprezentujących różne dziedziny życia społecznego, ludzi których dotychczasowe życiorysy świadczą o pełnym zrozumieniu zasad miłości związanych nieodłącznie z naszą wiarą.
Pośród uhonorowanych nie zabrakło wielkiego przyjaciela tygodnika „Niedziela”, elżbietanki s. Jadwigi Wyrozumskiej z Cieszyna, animatorki życia społecznego i kulturalnego Śląska Cieszyńskiego.