Akademicka debata nad Różańcem jest bezpośrednią odpowiedzią na apel Jana Pawła II skierowany do teologów w Liście Rosarium Virginis Mariae: „Podejmując refleksję metodyczną i równocześnie
inspirowaną przez autentyczną mądrość, zakorzenioną w słowie Bożym i wrażliwą na to, czym żyje lud chrześcijański, przyczyniajcie się do odkrywania podstaw biblijnych, duchowych
bogactw i wartości duszpasterskiej tej tradycyjnej modlitwy”. „List o Różańcu zawiera głębokie treści odnośnie tej modlitwy, Różaniec jest bowiem skarbem całego Kościoła,
który trzeba odkryć. Niech wspólne pochylenie nad Różańcem ułatwi nam zrozumienie jego bogactwa” - powiedział na rozpoczęcie ks. prof. Marek Chmielewski, dyr. Instytutu Teologii Duchowości
KUL. „Dzisiaj modlitwa różańcowa nabrała innego znaczenia. Na pierwszym miejscu nie kładzie się akcentu na uczestniczenie Maryi w dziele odkupienia, ani na niezwykły rozwój pobożności
maryjnej w postaci kółek różańcowych, ale podkreśla się, że Różaniec przybliżający nas do Jezusa jest modlitwą o pokój, którego podstawą jest wcielenie Logosu” - mówił
ks. prof. Krzysztof Góźdź, prodziekan Wydziału Teologii. Według niego cudowna moc Różańca wypływa z samego wcielenia. Jest ono wejściem Boga w świat ludzki. Z tym faktem
łączy się zapoczątkowany przez Maryję proces rozszerzania pokoju.
W wykładzie Różaniec w duchowości polskiej ks. prof. Jerzy Misiurek przedstawił historię nabożeństwa różańcowego na gruncie polskim. Modlitwę tę rozpowszechnili w naszym kraju
dominikanie, przybyli do Polski w 1222 r. Nie dowiedziono jednak, że to oni są autorami Różańca. Ukształtował się on prawdopodobnie w klimacie monastycznych wspólnot kobiecych
na terenach dzisiejszych Włoch, Francji i Niemiec. Od XV w. zaczęły powstawać w Polsce bractwa różańcowe. Pierwsze formy Różańca nieustającego pojawiły się w XVIII w.,
a propozycja Różańca z dopowiedzeniami pochodzi z 1852 r. Ks. dr Andrzej Czaja w wykładzie Eklezjotwórczy charakter modlitwy różańcowej szukał odpowiedzi
na pytanie: czy Różaniec buduje Kościół - przyczynia się do jego żywotności, wzrostu i trwania? Zwycięstwa nad Turkami pod Lepanto w 1571 r. i pod Wiedniem
w 1683 r. pokazują, że Różaniec może zjednoczyć chrześcijan. Aby był skuteczny, powinno się go odmawiać w jedności (bez konieczności gromadzenia się w jednym miejscu),
przy zbieraniu się w imię Chrystusa i dla Niego, w trwaniu wspólnoty z pasterzami. Warunkiem eklezjotwórczego charakteru Różańca jest kontemplowanie w tej
modlitwie oblicza Jezusa. Prof. Karol Klauza w wystąpieniu Różaniec a Eucharystia poruszył zagadnienie preeucharystycznego sensu Różańca. Stanowić on może przygotowanie do Eucharystii.
Mając na uwadze istotę Różańca - oglądanie z Maryją oblicza Chrystusa, modlitwę tą traktować też można jako przedłużenie Eucharystii. Wprowadzenie ustanowienia Eucharystii do różańcowych
tajemnic jest swoistym dopełnieniem chrystologicznego charakteru Różańca. W ostatnim wykładzie ks. prof. Józef Kopeć mówił o tym, że rozwinięty we wspólnotach dominikańskich
wschodniej Rzeczpospolitej w XVI w. Różaniec o Imieniu Jezus (zamiast „Zdrowaś Maryjo” odmawia się „Jezu Chryste Synu Dawida zmiłuj się nad nami” w I
części, „Jezu Chryste Synu Nazareński...” w II części i „Jezu Chryste Synu Boga żywego...” w III części) odpowiada prawosławnej Modlitwie Jezusowej,
wywodzącej się z tradycji Ojców Pustyni. Obie formy są chrystocentryczne i prowadzą do medytacji i kontemplacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu