„Amoris laetitia” nie zmienia nauczania i dyscypliny Kościoła
Ani nauczanie Kościoła, ani jego dyscyplina nie uległy zmianie. Jest to całkiem jasne i dotyczy to również relacji między sakramentami małżeństwa i Eucharystii. Adhortacja „Amoris laetitia” nie wprowadza w tym zakresie żadnych zmian – podkreśla ks. prof. Jose Granados, wiceprzewodniczący Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną.
Nowością papieskiego dokumentu jest natomiast jego zdaniem usilna zachęta ze strony Franciszka, aby osoby, które żyją w nieregularnych sytuacjach weszły na drogę prowadzącą ich do naśladowania Jezusa. Innym ważnym elementem adhortacji jest zwrócenie uwagi na duszpasterstwo węzła małżeńskiego – mówi ks. prof. Granados.
„Węzeł małżeński nie jest zatem jedynie faktem prawnym. Jest to miłość, która łączy dwoje ludzi, obejmuje uczucia i pożądanie, ale jest od tego większa. Bo w tym węźle jest obecna obietnica Boga. Taka jest chrześcijańska wizja małżeństwa. Bóg daje nam nierozerwalność małżeństwa nie jako ciężar, ale jako dar. I na tym darze musi się koncentrować duszpasterstwo. Również przygotowanie do małżeństwa, aby młodzi, którzy nie wierzą w «tak» na zawsze, mogli dojść do takiego punktu, kiedy powiedzą: «chcę tego na zawsze, nie o własnych siłach, nie ze względu na moje uczucia, ale dlatego, że taki jest plan Boga względem nas dwojga. Zgadzam się na ten Boży plan dla nas obojga». To duszpasterstwo węzła musi też znaleźć wyraz w towarzyszeniu rodzinom, zwłaszcza w pierwszych latach małżeństwa, aby ten węzeł zachować, leczyć, odnawiać przez przebaczenie na przestrzeni całego życia małżeńskiego. Duszpasterstwo węzła powinno też objąć małżeństwa rozbite. Trzeba im powiedzieć: ten węzeł zawiązaliście, żyjecie poza nim, ale z wielką cierpliwością i miłosierdziem trzeba powrócić do tego węzła, bo nie jest on ciężarem, lecz darem, który pochodzi z miłości Jezusa” – powiedział ks. prof. Granados.
Jego zdaniem adhortacja rozwija też intuicję Jana Pawła II dotyczącą miejsca rodziny w duszpasterstwie. Ma się ona stać podmiotem duszpasterstwa. Widać to już w wielu diecezjach i parafiach. Wymaga to jednak jeszcze reorientacji duszpasterstwa, aby jej głównym elementem była właśnie rodzina, bo to w niej człowiek realizuje swe powołanie i osiąga szczęście – powiedział Radiu Watykańskiemu wiceprzewodniczący Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną.
Tak najkrócej można podsumować najnowszą adhortację apostolską papieża Franciszka "Laudate Deum".
Nie można inaczej nazwać stwierdzenia, że owszem, mamy jeszcze trochę czasu – choć nikt nie wie ile – ale wiemy, iż jest go niebezpiecznie mało. Pędzimy po prostu do punktu, z którego już nie będzie powrotu, bo zmiany staną się nieodwracalne. Chodzi oczywiście o zmiany klimatyczne.
„Dziękuję wszystkim, którzy na wzór Zbawiciela, są dla bliźniego narzędziami uzdrowienia przez swoje słowo i swoją wiedzę, przez serdeczność i modlitwę” - stwierdził Franciszek w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”. Ojciec Święty zaapelował też o pokój na Ukrainie i w innych regionach świata ogarniętych wojną. Tekst jego przesłania opublikowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
W dzisiejszej Ewangelii (Łk 15, 1-3. 11-32) Jezus zauważa, że faryzeusze, zamiast być zadowoleni, że grzesznicy przychodzą do Niego, oburzają się i szemrają za Jego plecami. Tak więc Jezus opowiada im o ojcu, który miał dwóch synów. Jeden opuszcza dom, ale później, gdy popada w nędzę, wraca i zostaje przyjęty z radością. Drugi, „posłuszny” syn, oburzony na ojca, nie chce wejść na ucztę. Jezus w ten sposób objawia serce Boga - zawsze miłosierne wobec wszystkich; leczy nasze rany, abyśmy mogli kochać się jak bracia.
Mieszkam ostatnio w samym środku placu budowy. Przyjechały maszyny, kopią rowy, zrywają starą trylinkę. Czasem zjawi się telewizja, by wysłuchać narzekań lokatorów. Na odcinku ulicy Wierzbowej, między Placem Pokoju a ulicą Jaracza (gdzie mieszkamy od 1979 r.) wre praca. Wzdłuż starych bloków prowadzona jest droga dojazdowa, którą ma zakończyć małe rondo. Szare realia PRL-owskiego mini-osiedla, do których – przyznaję to z zakłopotaniem – przywiązałem się przez te lata, legły (dosłownie) w gruzach. Znalazłem się w sytuacji ekspatrianta, którego nie tyle, że wysiedlili z jego stron rodzinnych, ale którego otoczenie tak radykalnie się zmieniło, że czuje się tu obco, pozbawiony znajomych punktów orientacyjnych. Otoczenie naszego bloku przypomina fragment scenografii katastroficznego filmu. Ale to chwilowe wrażenie. Bywa tak przy każdym remoncie: Przyszło Nowe, nieuchronne jak odlot bocianów, jak podatki, jak entropia. Nowe, na które nie ma się wpływu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.