Młodzieńcza głupota czy celowa dewastacja? Można się zastanowić nad aktami wandalizmu, do jakich doszło w nocy z 25/26 października w parafiach św. Józefa Rzemieślnika, Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu. Na murach świątyń parafialnych lub na budynkach kościelnych pojawiły się obraźliwe, wulgarne, niecenzuralne i obrażające uczucia religijne napisy. Po sposobie i technice, jaką zostały wykonane, można domniemywać, że zrobiła to jedna osoba. Tylko czy z głupoty czy złośliwości? - powraca pytanie. Napisy, oczywiście, zostały zamalowane, ale przyniosły dużo szkód, i to zarówno materialnych, jak i duchowych. Parafianie przychodzili do swoich duszpasterzy i wyrażali ubolewanie. Zapewniali również, że będą zwracać większą uwagę, kto przebywa w okolicach świątyń i co chce uczynić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu