Kościół św. Jacka od samego początku pełnił ważną rolę w środowisku polonijnym w Chicago, tym bardziej teraz, gdy będzie wyniesiony do godności bazyliki. Warto więc zapoznać się
z jego już prawie 110-letnią historią.
Obecny kościół jest trzecią postawioną w tym miejscu świątynią noszącą imię św. Jacka. Popularne powiedzenie „do trzech razy sztuka” - tutaj spełniło się dosłownie -
świątynia ta jest „sztuką” w architektoniczny i artystycznym sensie.
Zaczęło się od tego, że w 1894 r. około 40 rodzin polskich, mieszkających w parafii św. Stanisława Kostki, na skutek przeludnienia przeniosło się w kierunku północno-zachodnim
miasta, wzdłuż ulicy Milwaukee Avenue do Avondale. Było to wtedy zupełne pustkowie, tereny podmokłe, z bardzo trudnym dojazdem. Gdy Polacy zorientowali się w trudnościach chcieli
nawet wycofać się z transakcji, ale groźba utraty zadatku zdecydowała o pozostaniu.
Czasy były bardzo ciężkie. Ludzie pracowali po 66 godzin tygodniowo za dobową stawkę w wysokości 6-7 dolarów. Mimo biedy i pionierskich warunków brakowało im kościoła
i szkoły. Zwrócili się więc z prośba o radę do ks. Wincentego Barzyńskiego, ówczesnego proboszcza parafii św. Stanisława Kostki, który pełnił także funkcję prowincjała
Zgromadzenia Zmartwychwstańców i miał duże doświadczanie budowniczego wielu kościołów. Ks. Barzyński doradził, by poczekać do chwili, gdy zamieszka w okolicy więcej Polaków i minie
kryzys gospodarczy. W tym samym czasie zaczął robić pewne zabiegi wokół działki na ulicy Wolfram Kościół narodowy i prawdopodobnie dla wywarcia presji na ks. Wincentym kilku parafian
sprzyjało ich osiedleniu. Ta sytuacja rzeczywiście przyśpieszyła działanie ks. Barzyńskiego, który pożyczył pieniądze od Zmartwychwstańców i nie zważając na toczące się spory o lokalizację
pod koniec 1894 r. postawił pierwszy drewniany kościół przy zbiegu ulic Milwaukee i Central Park. W piętrowym budynku parter przeznaczono na szkołę, a piętro na kościół.
W święto Bożego Narodzenia 1894 r. ks. Szymon Kobrzyński odprawił tu pierwszą Mszę św., na której patronem nowego kościoła i parafii ogłoszono św. Jacka.
Na pierwszego proboszcza wydelegowano ks. Jana Piechowskiego. Obok kościoła wybudowano małą plebanię. Po 6 miesiącach znowu zmieniono proboszcza - został nim ks. Józef Gieburowski z parafii
św. Jadwigi, który już na stałe zamieszkał przy parafii, pełniąc urząd przez 2,5 roku. Przyszedł nowy proboszcz, ks. Eugeniusz Siedlaczyk. W parafii był też brat zakonny Wojciech Góralski,
który założył chór parafialny i zmobilizował do zakupienia organów. Po dwóch latach i trzech miesiącach parafia otrzymała nowego proboszcza - ks. Anzelma Babskiego.
Parafia rozrastała się dynamicznie, mieszkańców przybywało, tak iż kościół oraz szkoła były za ciasne, a ponadto usytuowane przy ruchliwej ulicy. Dlatego stopniowo zaczęto przenosić
poszczególne budynki na zakupioną wcześniej przez Zmartwychwstańców parcelę przy ulicy Wolfram, tu gdzie obecnie znajdują się budynki parafialne. W kolejności wybudowano: szkołę, plebanię i dom
dla zakonnic.
Już w 1898 r. powołano komitet budowy nowej szkoły i kościoła. W 1905 r. plany budowy i jej kosztorys zatwierdził arcybiskup Quigley. Cały ciężar
finansowy przedsięwzięcia oraz robocizna spoczywały na barkach parafian. W 1905 r. było tu zarejestrowanych 719 rodzin. Rok wcześniej zanotowano ich tylko 185, a w 1908 r.
liczba ta wzrosła do 1272, by w następnym osiągnąć już 1407 rodzin.
W 1906 r. położono fundamenty pod szkołę i kościół w tym miejscu, gdzie obecnie jest Resurrection Hall. Najpierw ukończono szkołę, która mieściła się na pierwszym piętrze
a na drugim odprawiano nabożeństwa, gdyż w 1907 r. rozebrano stary kościół.
Ks. Jan Szczypta został proboszczem na Jackowie w 1908 r. Najpierw zajął się uporządkowaniem finansów, potem dokończył budowę kościoła, który ulokowano między szkołą a plebanią,
frontem zwrócony do ulicy Wolfram. Odprawiano w nim cztery Msze św. w niedzielę i bardzo szybko okazało się, że budynek jest za mały. W grę wchodziła
więc konieczność postawienia w przyszłości większej świątyni. Kierując się tą myślą zakupiono przylegające do już posiadanej parceli place od wschodniej strony. W 1912 r. postawiono
nową, po pewnych przeróbkach istniejącą do dziś, murowaną plebanię. Z tym, że piętro przeznaczono na mieszkanie sióstr. 29 czerwca 1912 r. decyzją arcybiskupa Quigley, podzielono parafię.
Utworzono nową - pw. św. Wacława. Wspólnota św. Jacka rozrastała się tak dynamicznie, że po 16 latach wydzielono z niej kolejną nową parafię, a dalej przy Jackowie zostało
1724 rodziny.
W 1915 r. proboszczem został ks. Jan Zdechlik, który od początku był zwolennikiem wybudowania nowego, trzeciego już, istniejącego do dziś, kościoła. 30 kwietnia 1917 r. poświęcono plac budowy
i rozpoczęto kopanie fundamentów. Projekt kościoła był dziełem firmy architektonicznej „Worthman & Steinbach”. 21 października tegoż roku ks. prałat Stanisław Nawrocki, proboszcz
parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, poświęcił kamień węgielnych pod nowy kościół, a kazanie wygłosił generał Zgromadzenia Zmartwychwstańców ks. Władysław Zapała. Pracami budowlanymi kierował
J. Schrambkow, a prace w drzewie wykonywał T. Mądrowski. Po trzech latach wykończono mury wraz z wieżami, a w następnym roku przykryto dachy. Prace
zakończono w 1921 r. Nowy proboszcz Jan Sobieszczyk, za pozwoleniem Ordynariusza Chicago, poświęcił 7 sierpnia kościół i odprawił w nim pierwszą Mszę św.
Natomiast oficjalnie i uroczyście dokonał tego aktu arcybiskup Jerzy Mundelein 16 października 1921 r. Na uroczystość poświęcenia kościoła przybyła wówczas ogromna rzesza Polonii chicagowskiej,
delegacje poszczególnych parafii z całego miasta, około 40 księży, a kazanie wygłosił ks. Franciszek Gordon, delegat generała Zgromadzenia Zmartwychwstańców, który zaakcentował,
aby żywa wiara, której owocem jest ten kościół stale trwała wśród Polaków.
Teraz główną troskę skierowano na wystrój kościoła. Jeszcze tego samego roku zakupiono organy. Obraz św. Jacka w ołtarzu głównym wymalowała s. Stanizja ze Zgromadzenia Sióstr
Notre Dame. Ołtarze ufundowały bractwa różańcowe, a poszczególne figury i obrazy inne stowarzyszenia religijne. W 1924 r. zakupiono nowe dzwony, które poświęcił 6
kwietnia bp E. Hoban. Ks. Jan Sobieszczyk dokonał przeróbki plebanii, płotów, położył nowe chodniki. Ogrom pracy nadszarpnął zdrowiem Proboszcza, który zmarł 11 października 1926 r. w szpitalu
Sióstr Nazaretanek.
Nowy proboszcz - Franciszek Świerczek, kontynuował dzieło poprzednika - ukończył przebudowę szkoły. Jego następca ks. Stefan Kowalczyk mógł już przystąpić do malowania kościoła. Pracami
artystycznymi kierowała p. Mallina. W malowidłach, które przetrwały do dziś z niewielkimi zmianami artysta zawarł głęboką myśl teologiczną. Świątynia jest miejscem Boga na Ziemi,
który przez Kościół prowadzi ludzi do zbawienia. Najpewniejszą drogę do Niego ukazują nam święci, dlatego w kościele jest ich cała galeria, oczywiście są prawie wszyscy kanonizowani w tym
czasie święci polscy.
Przed opuszczeniem parafii, ks. Kowalczyk sprowadził jeszcze figurę Serca Jezusowego, która stoi do dziś na placu przy kościelnym, przy domu sióstr. Nowy proboszcz Teodor Kłopotowski, urzędował najdłużej
w parafii św. Jacka, bo aż 15 lat. Początek jego kadencji przypadł w okresie II wojny światowej. W 1944 r. arcybiskup Samuel Stritch zwrócił się z propozycją
otwarcia dodatkowego misyjnego kościoła. Ks. proboszcz Kłopotowski 24 lutego 1944 r. kupił więc od protestantów drewniany kościół przy ulicy Christiana i Barry, który po adaptacji służył
okolicznym wiernym. Jednak i ten kościół z biegiem lat okazał się za mały, dlatego od 1955 r. dokupowano sukcesywnie okoliczne działki i rozpoczęto budowę
murowanego kościoła. 24 marca 1957 r. kościół ten, dedykowany Matce Bożej Fatimskiej, poświęcił kardynał Stritch. Kościół ten przetrwał do 1 lipca 1989 r.
W 1944 r. przypadł złoty jubileusz parafii św. Jacka. 15 października rocznicową Mszę św., z udziałem proboszczów i delegacji wszystkich polonijnych parafii celebrował kardynał
Stritch, a okolicznościowe kazanie wygłosił bp Stanisław Bona.
Po wojnie zmieniła się struktura parafii, napłynęła nowa fala emigrantów, byłych żołnierzy i jeńców z obozów koncentracyjnych, którzy nie chcieli wracać do Polski, jaka została
nam zafundowana po II wojnie światowej. Kolejni proboszczowie: ks. Polański (od 1954), ks. Bak (od 1957r.), ks. Taczan (od 1964r.), przeprowadzali bieżące remonty. Główny wysiłek parafii skierowany został
na budowę nowej szkoły. W 1966 r. wraz z całym narodem parafia świętowała 1000-lecie Chrztu Polski. Uroczystościom przewodniczył bp Władysław Rubin, który reprezentował Prymasa
Wyszyńskiego, zatrzymanego w kraju przez władze komunistyczne. Za kadencji proboszcza ks. Taczana zmieniono zgodnie z wymaganiami soborowymi ołtarz w prezbiterium.
W 1969 r. świętowano 75-lecie wspólnoty. Diamentowy jubileusz uświetnił 27 września 1969 r. kardynał Karol Wojtyła, który odprawił Mszę św. i wygłosił kazanie do licznie zgromadzonej
Polonii. W 1994 r. parafia przygotowywała się do uroczystego obchodu 100-lecia swego istnienia. Dla uczczenia tej okrągłej rocznicy urządzono kaplicę Matki Bożej Częstochowskiej, jako
wyraz wdzięczności Matce Bożej za Jej opiekę nad emigrantami. Obraz Częstochowskiej Pani malowała Anna Torwit z Torunia, a poświęcił go 21 kwietnia 1991 r. Jan Paweł II.
Kopię ikony Częstochowskiej Pani ustawiono w kaplicy 28 września 1991 r., a dokonał tego aktu kardynał Józef Glempa, Prymas Polski i kardynał Józefa Bernardin -
miejscowy ordynariusz. W tym samym, jubileuszowym roku odrestaurowano w kościele po stronie wschodniej kaplicę i umieszczono w niej Pietę - dar Polonii
na 100 lecie parafii.
Obecny proboszcz wspólnoty, ks. Michał Osuch, pełniący tą funkcje od 1995 r., dokonał gruntownych remontów wszystkich obiektów parafialnych. A epokowym dziełem, dla uczczenia 2000 r.
było malowanie kościoła, w zasadzie pierwsze gruntowne, z dodaniem wielu elementów dekoracyjnych i przywrócenia oryginalnych malowideł na płótnie znajdujących się w kaplicach
bocznych. Tak odświeżoną świątynie poświęcił 8 października 2000 r. Prymas Józef Glemp. I to on poddał myśl, aby rozpocząć starania o nadanie kościołowi tytułu bazyliki mniejszej.
Tak w ogromnym skrócie przedstawiała się historia kościoła widzialnego, sakralnej budowy. Należy jednak pamiętać, że równocześnie budowany był Kościół, wspólnota ludzi wierzących w Chrystusa.
Trzeba zaznaczyć, że kościół św. Jacka wywierał, i nadal wywiera tak przemożny wpływ na środowisko, że okolicę nazwano „Jackowem” i od samego początku wraz z wiarę
umacniał on polskość i przywiązania do ojczystego kraju. Zewnętrznym wyrazem tego jest zestawienie kościoła i szkoły. Polskość pielęgnowana na miejscu, a zarazem przejawiano
żywą troską o kraj macierzysty. Podczas I wojny światowej wspierano materialnie wyniszczony kraj. Kiedy utworzono Polską Armię we Francji parafianie zaciągali się w jej
szeregi, aby walczyć o odzyskanie niepodległości. Odjeżdżających na wojnę żegnano na nabożeństwach w kościele, wręczając im różańce, krzyżyki i książeczki do modlitwy.
Na wsparcie odradzającej się Ojczyzny przeznaczono sumę 32 tys. dolarów na podatek narodowy. Pomnik po lewej stronie kościoła upamiętnia ten wysiłek parafian na rzecz niepodległej Polski. Naczelny wódz
Armi Polskiej we Francji gen. Józef Haler odwiedził żołnierzy w parafii w 1923 r. i na wiecu wygłosił okolicznościowe przemówienie.
Tragedia wojny powtórzyła się w jeszcze większych rozmiarach w 1939 r. Dla wspierania kraju powstała w Stanach Zjednoczonych Rada Polonii Amerykańskiej, w której
parafianie ze św. Jacka brali aktywny udział. I znowu pośpieszyli z pomocą materialną, są ślady tej ofiarności - 80 tys. dolarów, a obok tego wielu parafian
walczyło w szeregach Armii Amerykańskiej i Armii generała Sikorskiego.
Przez cały czas swojego istnienia parafia św. Jacka wychowała kilka pokoleń Polaków wiernych Bogu i Ojczyźnie.
Proboszczowie parafii św. Jacka
1. ks. Jan Piechocki, (1894 - 1895)
2. ks. Józef Gieburowski, (1895-1897)
3. ks. Eugeniusz Siedlaczyk, (1897-1899)
4. ks. Anzelm Babski, (1899-1909)
5. ks. Jan Szczypat, (1909-1915)
6. ks. Jan Zdechlik, (1915-1920)
7. ks. Jan Sobieszek, (1920-1926)
8. ks. Stanisław Świerczek, (1926-1930)
9. ks. Stefan Kowalczyk, (1930-1939)
10. ks. Teodor Kłopotowski, (1939-1954)
11. ks. Józef Polański, (1954-1957)
12. ks. Bernard Bak, (1957-1964)
13. ks. Stanisław Taczan, (1964-1971)
14. ks. Franciszek Grzechowiak, (1971-1977)
15. ks. Marian Gienko, (1977-1984)
16. ks. Franciszek Rog, (1985-1990)
17. ks. Leonard Krzywda, (1990-1995)
18. ks. Michał Osuch, (1995)
Pomóż w rozwoju naszego portalu