Od rana tłumy pielgrzymów z Poznania, ale także wielu przybyłych z różnych regionów Polski podążały w stronę stadionu INEI, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa Lech Poznań. Na stadion przybyły całe rodziny, wielu młodych. Biskupi z kraju i zagranicy, kapłani, przedstawiciele zgromadzeń zakonnych, alumni, delegacje diecezji z całego kraju, przedstawiciele Polskiej Rady Ekumenicznej. Reprezentanci władzy państwowej oraz samorządowej.
W centrum ołtarza podczas Mszy św. stanął krzyż Światowych Dni Młodzieży oraz relikwie świętych i błogosławionych z trzydziestu pięciu polskich diecezji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Abp Gądecki: Chrześcijaństwo religią radosną
Pieśni w wykonaniu Arki Noego i Siewców Lednicy oraz Koronka do Bożego Miłosierdzia, którą poprowadził Jan Budziaszek poprzedziły oficjalne rozpoczęcie jubileuszowego świętowania. Do wydarzeń sprzed 1050 lat nawiązywała piękna pantomina, którą młodzież na scenie starała się symbolicznie przedstawić moment przyjęcia Chrztu przez Polan.
- Z kronik możemy wyczytać, że decydującą rolę w przyjęciu chrztu przez Mieszka odegrała kobieta. To dzięki Dąbrówce pierwszy władca Polski przyjął chrzest - powiedział abp Stanisław Gądecki na rozpoczęcie. Podkreślił, że dziś na poznańskim stadionie widzimy prawdziwy obraz Kościoła. Zauważył, że to wydarzenie pokazuje, że chrześcijaństwo jest religią radosną, a nie ponurą.
Reklama
W tym momencie prowadzenie przejęło małżeństwo aktorów Dorota Chotecka i Radosław Pazura. Wybrzmiała pieśń „Gdzie chrzest, tam nadzieja”, napisana specjalnie na tę okazję przez Leopolda Twardowskiego. Uczestnicy wysłuchali też etiudy słowno-muzycznej na temat początków chrześcijaństwa i polskiej państwowości.
Litza: Moje życie jest pełne cudów!
- Moje życie jest pełne cudów. Miałem być muzykiem, a mogę być świętym, moja córka miała nie żyć, a wyszła z raka, miała nie mieć dzieci, a czekamy na czwartego wnuka - mówił w swym świadectwie znany muzyk Robert Litza. Twórca Arki Noego przyznał, że pochodzi z rodziny, gdzie nie było na co dzień modlitwy, a do kościoła chodziło się rzadko. Chrzest przyjął, bo zadbała o to jego babcia. - Byłem muzykiem, obojętnym na Boga i Jego sprawy, byłem łobuzem i do dzisiaj jestem. Jedyne co mogę dać Panu Jezusowi, to moje grzechy - przyznał Litza.
Bp Grzegorz Ryś, przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji współtworzącego to spotkanie, zauważył, że świat może dać nam tylko pożądliwość ciała i oczu. Podkreślił, że dzięki temu, że oddam Bogu swój grzech, mogę kochać swojego nieprzyjaciela, mogę mieć miłość Bożą. Zachęcił też wszystkich do wybrania Jezusa Panem i Zbawicielem.
Następnie bp bp Marek Izdebski z Kościoła Ewangelicko-Reformowanego odczytał Deklarację siedmiu Kościołów w Polsce z 2000 r. o wspólnym uznaniu Chrztu Świętego. Następnie obecni na stadionie wraz z chórem złożonym z 1050 muzyków odśpiewali sekwencję do Ducha Świętego.
Odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych
Reklama
40 tysięcy zgromadzonych na stadionie odnowiło swoje przyrzeczenia chrzcielne. Chwilę później liczni polscy święci w swoich relikwiach pojawili się w "korowodzie świętych". Barwny korowód z relikwiami kilkudziesięciu polskich świętych przeszedł w radosnej procesji dookoła stadionu. Następnie zgromadzeni wysłuchali hymnu „Tyś jest mój Syn”, do którego muzykę napisał Robert Janson, a słowa Iwona Waksmundzka.
Eucharystia z chrztem dorosłych
Pieśnią "Bogurodzica" rozpoczęła się uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem Legata Papieskiego, kard. Piotro Parolina. Mszę św. poprzedziło głoszenie kerygmatu, czyli podstawowych prawd wiary.
"Niech Jubileusz będzie okazją do ponownego odkrycia korzeni wiary i jej umocnienia poprzez dawanie jej innym, aby być w świecie znakami miłosierdzia i świadkami zmartwychwstania Chrystusa" - zachęcił kard. Pietro Parolin w swym kazaniu. Wskazał, że liczna i gorliwa obecność na uroczystościach "ukazuje, że Pan żyje i działa, że Chrzest Polski, który miał miejsce 1050 lat temu, nadal wydaje swoje niezliczone owoce łaski".
Podkreślił, że papież Franciszek bardzo oczekuje na osobiste przybycie do Polski w lipcu bieżącego roku z okazji XXXI Światowego Dnia Młodzieży: "W radości tych obchodów, pragnie wzmocnić tę radość, okazać wam swoją miłość, zapewnić was o swojej modlitwie, przekazać swoje błogosławieństwo i wyrazić wam słowo wdzięczności, gratulacji i zachęty".
Przypomniał, że chrzest oznaczał dla narodu polskiego radykalny przełom mentalności i kultury. Przypominając, że cała Europa odnajduje swoje głębokie korzenie w kulturze wypływającej z chrześcijaństwa podkreślił, że Polska może to stwierdzić z podwójnego tytułu, ponieważ sama jej tożsamość jako narodu i jako podmiotu państwowego jest ściśle związana z jej wiarą katolicką.
Reklama
Podkreślił, że Polska była zawsze wierna swemu chrztowi, nawet w najsmutniejszych i najciemniejszych chwilach a silna wiara umocniła nadzieję i moc ducha, broniąc Polaków i "zachowując oraz dając zdolność bycia cierpliwymi i wytrwałymi, w ufnym oczekiwaniu Bożej interwencji, która za wstawiennictwem Matki Bożej Częstochowskiej zawsze przybywała na czas".
Legat papieski wezwał Polaków do dziękczynienia Bogu za cenne dary: wiary, pokoju i stabilności granic, świętych biskupów i męczenników Wojciecha i Stanisława, św. Maksymiliana Marię Kolbego, św. Faustynę Kowalską oraz św. Jana Pawła II.
Nie zapomniał przy tym przestrzec Polaków, aby nigdy nie traktowali niczego jako osiągnięte raz na zawsze. "Każde pokolenie jest wezwane do przyswojenia sobie w sposób autentyczny i oryginalny tradycji i wartości, jakie zostały jemu przekazane, sprawiając, aby otrzymany dar zaowocował na nowo w jego epoce i w nowych okolicznościach" - powiedział.
Zwrócił uwagę, że narody, które w obliczu ogromnych tragedii dały dowody wierności i odwagi, świadcząc o swojej wierze i przezwyciężając prześladowania i przemoc, w chwilach mniej dramatycznych i na pewno pod pewnymi względami spokojniejszych i lepszych zatracają albo osłabiają radość przynależności do owczarni Chrystusa. "Jest to zjawisko dobrze znane w wielu społeczeństwach o dawnej tradycji chrześcijańskiej, a wyjaśnia się pokusą wyobrażania sobie, że szczęście można znaleźć poprzez nabycie dóbr materialnych lub określonego stylu życia. Jest to pokusa uważania siebie za samowystarczalnych, nie potrzebujących szczególnie obecności i pomocy Pana" - powiedział kard. Parolin.
Reklama
Nawiązując do nauczania papieża Franciszka z "Evangelii gaudium" zachęcił, aby "osobiście i wspólnotowo pogłębić relację z Panem Bogiem" oraz zaangażowania misyjnego, aby przekazywać innym radość Ewangelii.
Zwrócił uwagę, że jubileusz chrztu i tym samym narodzin Polski zbiega się z Nadzwyczajnym Jubileuszem Miłosierdzia ogłoszonym przez papieża Franciszka. "Niech ten Rok Jubileuszowy będzie okazją, której nie wolno zmarnować aby zanieść innym, a zwłaszcza najbardziej potrzebującym i najbardziej przygnębionym konkretny znak tego miłosierdzia" - powiedział kardynał i zachęcił do solidarność z ubogimi, migrantami i prześladowanymi.
Podczas Mszy św. dwie młode kobiety - Aleksandra i Roksana Anastazja - zostały ochrzczone. Przyjęły także sakramenty bierzmowania i Komunii św. Do tego wydarzenia przygotowywały się od jesieni ubiegłego roku. Po otrzymaniu sakramentów rozległy się gromkie oklaski. - Dla Aleksandry i Roksany Anatstazji wybiła godzina miłosierdzia - podkreślił abp Gądecki, który udzielił katechumenkom sakramentów, gdyż obrzędy odbyły się około godz. 15.
W procesji darów zostały złożone najstarsza zachowana księga chrztów z Poznańskiej Kolegiaty, krzyże, które legat papieski wręczy osobom, zaangażowanym w nową ewangelizacje w diecezjach oraz chleb i wino. W trakcie rozdzielania Komunii św. nowo ochrzczone przyjęły Komunię św. pod dwiema postaciami z rąk kard. Parolina.
Na zakończenie Eucharystii abp Gądecki podziękował za obecność uczestnikom - kard. Parolinowi za przekazanie listu papieża Franciszka, uczestnictwo w celebracjach, homilię, za "ujmującą obecność". Prosił o przekazanie podziękowań za duchową obecność i życzliwość, jaką żywi dla naszej Ojczyzny Ojciec Święty. Podziękował też kardynałom, szczególnie kard. Dziwiszowi, który zapraszając do Krakowa papieża Franciszka, przyjął na siebie stokroć większe ciężary, niż organizacja obchodów Jubileuszu Chrztu. - To, że jest tylu ludzi na stadionie to zasługa duszpasterzy - podkreślił abp Gądecki. Podziękował też przedstawicielom innych Kościołów i związków wyznaniowych, którzy przyjęli zaproszenie i uczestniczyli we wszystkich celebracjach jubileuszowych. Wymienił też przedstawicieli rządu, władz lokalnych, wojewodę i marszałka, policję i wojsko, którzy pomogli w przygotowaniach.
Przed błogosławieństwem nastąpiła ceremonia posłania kilkunastu osób świeckich, zaangażowanych w nową ewangelizację w parafiach w całej Polsce. Kard. Parolin wręczył im pobłogosławione przez abp. Gądeckiego drewniane krzyżyki. Najmłodsze chrześcijanki otrzymały zaś różańce, przekazane przez Ojca Świętego.