Słoweński duchowny, który był wcześniej nuncjuszem w Moskwie, wystąpił na spotkaniu o śmiercionośnych autonomicznych systemach uzbrojenia. Chodzi o broń zdolną wybierać cele i decydować o zabójczym ataku automatycznie, bez udziału człowieka. Watykański dyplomata zwrócił uwagę, że systemy te bynajmniej nie przyczyniają się do obrony pokoju, ale przeciwnie, stają się stopniowo zachętą do wojny.
„Pokój ma się rodzić z wzajemnego zaufania między narodami, a nie można go im narzucać strachem przed bronią – stwierdził abp Jurkovič. – Gromadzenie śmiercionośnej broni autonomicznej podważa to zaufanie. Jasne, że inwestując w wyrafinowaną broń nie przywraca się pokoju, ale całkiem przeciwnie! Jak widać, nie chroni nas ona przed atakami ani aktami terroryzmu wszelkiego rodzaju, dokonywanymi przez ludzi używających prymitywnych metod, ale gotowych poświęcić własne życie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej w ONZ w Genewie wskazał, że śmiercionośne autonomiczne systemy uzbrojenia nie są w stanie zwalczyć obecnej plagi terroryzmu. Można tego dokonać jedynie przez sprawiedliwość, poszanowanie praw człowieka i mniejszości oraz integralny rozwój. „Tej walki nie wygra się potężną technicznie bronią” – dodał abp Jurkovič.
Jego zdaniem na grudniowej konferencji ws. Konwencji o zakazie niektórych broni konwencjonalnych (CCW) trzeba podjąć odważną decyzję, by zabronić też śmiercionośnych autonomicznych systemów uzbrojenia.