Reklama

Kobieta z marmuru w Dukielskiej Farze

Niedziela przemyska 45/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Listopadowe dni skłaniają nas do szczególnej modlitewnej refleksji nad tymi, którzy odeszli z tego świata i nad swoim własnym życiem. Stajemy więc częściej niż kiedykolwiek nad grobami naszych bliskich, odczytujemy historyczne już zapiski nagrobne przodków; często są to bohaterowie małej Ojczyzny - ofiary wojen i nieludzkich systemów politycznych, ludzie zasłużeni swoją charyzmatyczną pracą dla wielu. Zdarza się również, że stajemy zafascynowani zewnętrzną formą jakiegoś grobu, który kryje doczesne szczątki konkretnego człowieka i pytamy: kim on był?
W pięknej rokokowej dukielskiej farze, boczna prawa kaplica zawiera w sobie marmurowy nagrobek. Przedstawia on postać zmarłej młodej kobiety, wielkości naturalnej. Spoczywa ona na posłaniu, które jest podobne do skórzanego materaca. Pod głową ma podłożony wałek jakby z miękkiej materii, z obustronnie zawiązanymi końcami. (Zdarza się czasem, że oglądający ten nagrobek dopatrują się błędnie w tym wałku worka z pieniędzmi). Wyrzeźbiona postać jest pełna naturalności i spokoju. Głowę opiera na prawej ręce, w lewej swobodnie trzyma książkę. Oczy zdają się być tylko chwilowo przymknięte. Całość robi takie wrażenie, jakby leżąca miała za chwilę przebudzić się i wrócić do przerwanego czytania. Marmurowa postać koloru jasno-żółtego spoczywa na czarno-marmurowym postumencie. Łacińskie złocone napisy znajdujące się na nim informują, że jest to nagrobek Marii Amalii z Brulów Mniszchowej (ciało jej zostało złożone w podziemiach dukielskiej fary), postawiony przez jej męża Jerzego Wandalina Mniszcha, właściciela Dukli, 30 sierpnia 1773 r.
Maria Amalia urodziła się w 1736 r. prawdopodobnie w Dreźnie (Saksonia) jako córka Henryka Bruhla i Franciszki Kolowrath-Krakowskiej. Jej ojciec to polityk saski, doradca Augusta II i Augusta III, od 1746 r. jako premier-minister sprawował rządy w imieniu Augusta III. Surowo i negatywnie, ale i sprawiedliwie oceniany przez historię naszej Ojczyzny. Bruhlówna słynęła z piękności, która w jej przypadku szła w parze i z mądrością. Znała prawie wszystkie języki europejskie, kochała muzykę i teatr. Była zorientowana w zagadnieniach architektury, sztuki i literatury. Nieobce jej były zagadnienia filozoficzne. To całe bogactwo wiedzy zawdzięczała w dużym stopniu wychowaniu na dworze drezdeńskim, z którego do Polski przeniosła całą kulturę saską XVIII w. Oprócz wspomnianych zalet i talentów Maria Amalia była bardzo pobożna. W 1750 r. poślubiła Jerzego Wandalina Mniszcha, który był znaczną osobistością drugiej połowy panowania Augusta III, a wśród licznych włości posiadał również Duklę. Historycy są zgodni, że młoda żona przewyższała męża w zdolnościach politycznych i dyplomatycznych. Dzięki temu Mniszech jeszcze bardziej umocnił swoją pozycję na dworze.
Śmierć, w tym samym 1763 r., Augusta III i ministra Bruhla przerwała pomyślne pasmo sukcesów polityczno-dworskich małżeństwa Mniszchów. Po wyborze na króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, Mniszchowie ostentacyjnie opuścili Warszawę, okazując swoją niechęć nowemu władcy. W 1764 r. zawitali na stałe do Dukli, by 13 czerwca tegoż roku uczestniczyć w uroczystości poświęcenia nowego kościoła bernardyńskiego, który powstał jako dalszy ciąg rodowej fundacji Mniszchów. Dukielski zamek został przez nich przebudowany na wygodny pałac w stylu francusko-saskim. Wybudowali teatr dworski, założyli kapelę. Równocześnie podjęli się przeróbek dekoracyjnych w miejscowym kościele parafialnym w stylu saskiego rokoko. Mimo dziejowych zniszczeń, kościół ten do dzisiaj jest jednym z najpiękniejszych zabytków XVIII w. w Polsce. Mniszchowa nie pozostała obojętna wobec pustelniczego miejsca św. Jana Duklana. Na zboczu lesistej góry, w malowniczym ustroniu, wystawiła piękną kapliczkę z pustelnią, obok której wytryska źródło spod skały, o którym podanie głosi, że przez św. Jana zostało znalezione. Poświęcenie tego miejsca nastąpiło w 1769 r., z udziałem fundatorów, którzy z wiernym ludem przeszli w procesji od kościoła farnego aż na „Puszczę”. Zapiski źródłowe podają, że Mniszchowa na tle męża „miała za niego serce i rozum, a umysł jej wielki chwalą historycy”. Dlatego to o niej przede wszystkim trzeba powiedzieć, że w Dukli stworzyła prężny ośrodek życia kulturalnego i religijnego, po części i politycznego. Pod koniec swego życia wspierała konfederację barską, a także występowała przeciwko niegodnym postawom króla Stanisława Poniatowskiego wobec spraw narodowych i ojczyźnianych. Maria Amalia z troską opiekowała się swoimi podwładnymi - świadczy o tym częste trzymanie ich dzieci do chrztu, co wiązało się z konkretnym uczestniczeniem w sprawach materialno-bytowych. W 1768 r. Mniszchowie wydali specjalną ustawę dla miasta Dukli, tzw. regulację praw i obowiązków mieszczan, która między innymi nakazywała obowiązkowe nauczanie dzieci. Całe to ożywione życie w pałacu dukielskim przerwała śmiertelna gruźlica Marii Amalii. 30 kwietnia 1772 r. zgon trzydziestosześcioletniej, nieprzeciętnej kobiety, okrył żałobą wszystkich, którzy byli z nią związani, doceniali jej zdolności i talenty, doświadczali od niej dobroci. Sam dwór dukielski z jej śmiercią zatracił swoją świetność i znaczenie.
Według historyków, pewnym cieniem na życie Mniszchowej kładą się sprawy związane z jej jedyną córką Marią Józefiną (ur. 1752 r.), którą pragnęła związać małżeństwem z młodym magnatem Szczęsnym Potockim. Do małżeństwa doszło, ale po tajemniczym zabójstwie Gertrudy Komorowskiej, pierwszej żony Szczęsnego. Z istniejących dokumentów wynika, że Mniszchowie jakby próbowali pomagać Potockim w zacieraniu śladów ich zbrodni między Potockimi i Komorowskimi. Historia odnosząca się do śmierci wspomnianej Gertrudy, z udziałem Mniszchów, znalazła swój artystyczny wyraz w poemacie Maria Antoniego Malczewskiego i w opowiadaniu historycznym Starościna bełzka Józefa Ignacego Kraszewskiego.
Prawdziwą historię każdego ludzkiego życia zna tylko sam Bóg. Dlatego, gdy stajemy nad grobami ludzkimi, również nad tym znaczącym w kościele dukielskim - pozostaje nam westchnienie: „Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijaństwo z przeceny

2024-08-22 17:58

[ TEMATY ]

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Mówi się, że "Nie ma złych wyborów, są tylko lekcje, które pomagają nam dojrzewać" więc dziś o drodze do mądrych wyborów. Czym się kierować by mądrze wybierać? Wyobraźcie sobie wieśniaka, który po trudach pracy na polu zostaje zaproszony do pałacu, gdzie częstują go wyśmienitym ciastem. Zachwycony smakiem, prosi o przepis i przekazuje go swojej żonie, by upiekła takie samo ciasto w domu. Jednak, będąc oszczędna, postanawia zastąpić najważniejsze składniki tańszymi zamiennikami. Efekt? Niezjadliwe ciasto i gorzkie rozczarowanie.

Podziel się cytatem Dziś przyjrzymy się temu, jak wybory, które podejmujemy, wpływają na naszą relację z Bogiem. Czy oddajemy Jezusowi wszystkie klucze do naszego serca? A może zostawiamy jeden mały "gwóźdź", który staje się przyczyną naszej duchowej zguby? Posłuchajmy razem, jakie lekcje płyną z tej opowieści i jak możemy zbliżyć się do pełnego oddania Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Żarów. Ostatnia katecheza ks. kan. Zenona Ochela

2024-08-23 21:21

[ TEMATY ]

Żarów

ks. Zbigniew Chromy

śmierć kapłana

ks. Zenon Ochel

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Exporta ciała ks. kan. Zenona Ochela do drzwi koscioła

Exporta ciała ks. kan. Zenona Ochela do drzwi koscioła

W piątkowy wieczór 23 sierpnia br. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Żarowie, rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe ks. kan. Zenona Ochela – wieloletniego proboszcza miejscowej parafii.

Mszy świętej żałobnej przewodniczył ks. kan. Zbigniew Chromy, wychowanek zmarłego i obecny proboszcz parafii na wałbrzyskim Białym Kamieniu. To była chwila głębokiej zadumy i wspólnej modlitwy za duszę kapłana, który przez dziesięciolecia służył Bogu i ludziom.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2024 (dzień 9.)

2024-08-25 00:00

[ TEMATY ]

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna przed Uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej trwa od 17 do 25 sierpnia przez dziewięć kolejnych dni, podczas których odmawiamy przypisane na każdy dzień poniższe modlitwy.

WPROWADZENIE
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję