Chiny: 20 tysięcy ochrzczonych w Wigilię Paschalną
W Wigilię Paschalną w Chinach ponad 20 tys. osób przyjęło chrzest w Kościele katolickim. Tylko w katedrze w Pekinie w tę najważniejszą dla chrześcijaństwa noc ochrzczonych zostało stu dorosłych. W Szanghaju liczebność jednej z parafii mającej dotąd stu wiernych wzrosła w te święta o ponad jedną czwartą dzięki 27 nowo ochrzczonym.
Tradycyjnie w Chinach chrzty dorosłych sprawuje się w Boże Narodzenie, Wielkanoc i Wniebowzięcie NMP. Szacuje się, że w tym rządzonym przez komunistów kraju w tym roku do Kościoła katolickiego wstąpi co najmniej 100 tys. Chińczyków.
Papież Franciszek ochrzcił rano w Niedzielę Chrztu Pańskiego w Kaplicy Sykstyńskiej 16 dzieci. W zeszłym roku tę tradycyjną uroczystość w kaplicy konklawe odwołano z powodu ostrej fazy pandemii. W tym roku ceremonia odbyła się przy zachowaniu zasad sanitarnych.
Podczas mszy, w koncelebrze której był papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski, papież ochrzcił dziewięć dziewczynek i siedmiu chłopców - dzieci pracowników Watykanu.
Arcybiskup Sydney - Anthony Fisher przypisuje cudowne przeżycie małego dziecka z Arizony wstawiennictwu śp. kardynała George'a Pella. Swój pogląd hierarcha wyraził 26 marca podczas australijskiej premiery nowej biografii zmarłego rok temu purpurata w Campion College w pobliżu Parramatty (centrum handlowe w Większym Zachodnim Sydney).
Mieszkający w amerykańskiej Arizonie 18-miesięczny Vincent nie oddychał przez 52 minuty po upadku do basenu. Po przewiezieniu do szpitala w mieście Phoenix jego rodzice modlili się o zdrowie dla niego za wstawiennictwem kardynała Pella. Chłopiec przeżył i został odłączony od aparatury podtrzymującej życie bez żadnych uszkodzeń mózgu, płuc czy serca. „Teraz czuje się dobrze, a opiekujący się nim lekarze nazywają to cudem” - podkreślił arcybiskup.
Mieszkam ostatnio w samym środku placu budowy. Przyjechały maszyny, kopią rowy, zrywają starą trylinkę. Czasem zjawi się telewizja, by wysłuchać narzekań lokatorów. Na odcinku ulicy Wierzbowej, między Placem Pokoju a ulicą Jaracza (gdzie mieszkamy od 1979 r.) wre praca. Wzdłuż starych bloków prowadzona jest droga dojazdowa, którą ma zakończyć małe rondo. Szare realia PRL-owskiego mini-osiedla, do których – przyznaję to z zakłopotaniem – przywiązałem się przez te lata, legły (dosłownie) w gruzach. Znalazłem się w sytuacji ekspatrianta, którego nie tyle, że wysiedlili z jego stron rodzinnych, ale którego otoczenie tak radykalnie się zmieniło, że czuje się tu obco, pozbawiony znajomych punktów orientacyjnych. Otoczenie naszego bloku przypomina fragment scenografii katastroficznego filmu. Ale to chwilowe wrażenie. Bywa tak przy każdym remoncie: Przyszło Nowe, nieuchronne jak odlot bocianów, jak podatki, jak entropia. Nowe, na które nie ma się wpływu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.