Reklama

Wychowujemy przez teatr

Niedziela kielecka 45/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze tygodnie nowego roku szkolnego to dobry czas, aby zaplanować utworzenie choćby niewielkiego zespołu teatralnego lub umieścić w już istniejącym 1-2 scenariuszy, które swoimi treściami przybliżyłyby młodzieży opowieści biblijne.
O teatrze i jego roli w kształtowaniu młodego człowieka napisano całe tomy, dlatego zatrzymam się na jednym z aspektów tego złożonego zagadnienia, a mianowicie na przybliżeniu chrześcijańskich treści oraz tworzeniu sytuacji, kiedy powstaje owa „magia” teatru - niewidzialna nić łącząca twórców i odbiorców, a więc do niepowtarzalnego przeżycia emocjonalnego, które scala uczestników.
Wiemy też, że jest to znakomity sposób na przybliżenie oraz pogłębienie rozumienia treści niby doskonale nam znanych. Do takiej refleksji upoważnia mnie stwierdzenie Agnieszki - jednej z uczestniczek Misterium Wielkanocnego, która w trakcie próby (a było to tuż po Niedzieli Palmowej) powiedziała mi: „Gdy tak stoję w tłumie kobiet, dopiero teraz rozumiem to, co czytano w kościele, widzę sąd nad Jezusem i słyszę te okropne krzyki: Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj!”.
Bo też uczestnicy takich zdarzeń teatralnych z ogromnym przejęciem i zaangażowaniem wcielają się w swoje role. Autentycznie drży głos Ani, która grając rolę Matki Bożej przytula kogoś, kto kiedyś był Jej Synem, a teraz są to jedynie bezwładne zwłoki. A czy nie poczuliśmy wtedy wszyscy pod powieką łez wzruszenia, gdy w takt muzyki Haendla zjawił się w białej szacie Zmartwychwstały?
Podobnie jest w Jasełkach, gdy Maryja mówi do Józefa, aby przyszedł do Niej, bo oto nadszedł Czas - wtedy na scenie gaśnie światło, jest cisza i panuje całkowita ciemność..., by po paru sekundach rozległ się płacz Niemowlęcia i za chwilę małe Aniołki śpiewają Chwała na wysokości, a pokój na ziemi. Albo wstrząsający krzyk „nie!” matek, którym żołnierze Heroda zabijają dzieci. Następuje, jak w greckiej tragedii, katharsis - oczyszczenie. Czujemy się lepsi, powraca nadzieja, że dobro zwycięży to porażające nas zewsząd zło, wraca nadzieja, że będziemy lepsi, więksi…
Myślę, że takie inscenizacje ważnych biblijnych wydarzeń dostarczają widzom i wykonawcom wiele przeżyć, a przez przedstawienie czasem bardzo trudnego problemu lub na pozór niezrozumiałego dogmatu, czynią teologię katolicką bliską i zrozumiałą.
Może ktoś zarzucić mi, że scenariusze te, oprócz dosłownych cytatów ewangelicznych, zawierają więcej treści. Więc spieszę z odpowiedzią, że to właśnie często te szczegóły, odrzucone ze zrozumiałych względów przez biblijnych autorów jako nieistotne w życiu Świętej Rodziny, przybliżają nam Ją czyniąc zrozumiałą - słowem ludzką, ale nie zapominamy przy tym o Jej Boskim wymiarze. Przecież musimy zrozumieć wahanie św. Józefa, gdy dowiedział się o ciąży Maryi, albo wewnętrzne rozdarcie Jezusa w Ogrodzie Oliwnym. Pomogą nam w tym, w moim przekonaniu, inscenizacje szkolnego teatru. I chociaż będą one surowe, niedoskonałe, to na pewno spełnią swoją rolę.
Oprócz tych wspomnianych, niosących ogromny ładunek dramatyczny, a bogatych w religijne treści wydarzeń, można scenariusze naszych zdarzeń teatralnych oprzeć na innych tekstach. Podobnie można przedstawić żywoty świętych - jakże mało przeciętny katolik wie o bł. ks. Józefie Pawłowskim, a przecież był to kielczanin, profesor naszego Seminarium duchownego, proboszcz katedry, zamordowany w czasie II wojny światowej, a wyniesiony na ołtarze wraz z 118 męczennikami przez Jana Pawła II.
Jako nauczycielka języka polskiego w kieleckim „Plastyku”, prowadzę teatr szkolny, który prezentował kilka inscenizacji odwołujących się do ewangelicznych treści. Zespół nazywa się skromnie „Na schodach”, bo też jego nazwa nawiązuje do sytuacji, gdy nie było miejsca, aby zaprezentować zdarzenie teatralne i okazało się, że właśnie schody mogą być doskonałym miejscem. Nazwa świadczy też o naszym uporze i determinacji, bo teatr jest nieodzownym elementem wychowania, a jego brak zubaża wychowanków. Przez pracę w nim, oprócz dydaktyki, wychowujemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej znaleziona w spalonym domu rodzinnym

2025-01-13 19:16

[ TEMATY ]

Los Angeles

zrzut ekranu/x.com/TikTok

Odrywając się na chwilę od narastającej gorączki politycznej, warto zobaczyć Znaki, jakie towarzyszą naszym czasom - pisze prof. Grzegorz Górski na swoim Facebookowym profilu.

Czas sądu...
CZYTAJ DALEJ

Kolejny kraj zezwoli na prześladowania katolików? Hiszpania planuje zmiany w kodeksie karnym

2025-01-13 12:49

[ TEMATY ]

Hiszpania

prześladowania

Pomoc Kościołowi w Potrzebie/www.pkwp.org

W piątek 10 stycznia grupa posłów z Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (Partido Socialista Obrero Español, PSOE) przedstawiła propozycję usunięcia z kodeksu karnego penalizacji przestępstwa obrazy uczuć religijnych.

Przedstawiona propozycja, jeśli miałaby zostać zatwierdzona, przewiduje zniesienie obowiązującego w Hiszpanii artykułu 525 prawa karnego, według którego każdy, kto działając z zamiarem bezpośrednim wyśmiewa publicznie (zarówno na piśmie, jak i w każdy inny sposób) dogmaty lub ceremonie religijne, podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności od 8 do 12 miesięcy. Wspomniane prawo chroni także osoby niewierzące w przypadku, jeśli zostaną publicznie obrażone z powodu braku przyznawania się do jakiejkolwiek religii.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka nie ma nic do gadania? Tusk: jestem zwolennikiem dobrowolności edukacji zdrowotnej

Jestem raczej zwolennikiem, by stawiać na dobrowolność niż przymus - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do nauczania edukacji zdrowotnej w szkołach. Dodał, że namawia rodziców by poznali jakie treści będą przekazywane uczniom i zastanowili się nim podejmą decyzję.

Tusk we wtorek podczas konferencji prasowej w Helsinkach pytany, czy edukacja zdrowotna powinna być dobrowolnym czy obowiązkowym przedmiotem szkolnym, odpowiedział: "jestem raczej zwolennikiem, żeby w takiej sytuacji stawiać raczej na dobrowolność niż na przymus".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję