Reklama

Kino

Nowości Warszawskiego Festiwalu Filmowego

Niedziela warszawska 44/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na 19. Warszawskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym, który odbył się w dniach od 2 do 13 października w czterech warszawskich kinach, zaprezentowano ponad 80 filmów. Zgrupowane one zostały w kilku cyklach tematycznych: Panorama Niemiecka, konkurs Nowe filmy, nowi reżyserzy, przegląd nowości amerykańskiej telewizji kablowej HBO, retrospektywa twórczości hiszpańskiego reżysera Ventury Ponsa, nowości z produkcji filmowej z wielu krajów, a także kilka polskich pozycji premierowych.
Publiczność, ciekawa nowinek ze świata, jak zwykle dopisała, festiwalowe utwory obejrzało ponad 70 tysięcy widzów. Widzowie mogli więc sobie wyrobić pogląd na temat produkcji filmowej z wielu państw, mającej charakter artystyczny, pokazywanej i nagradzanej na wielu festiwalach. Niektóre z festiwalowych obrazów znajdą się wkrótce na naszych ekranach, na inne trzeba będzie nieco poczekać. Przykładem kina popularnego w najlepszym wydaniu byli Naciągacze Ridleya Scotta (autora Gladiatora) - film, który wchodzi właśnie do kin. Jest to opowieść o sympatycznym oszuście, który po niesamowitych perypetiach, nawraca się na dobrą drogę. Na ekranach znajduje się już polska Pornografia, zrealizowana według powieści Witolda Gombrowicza. Film ten, poprawnie zrealizowany pod względem profesjonalnym, wywołuje kontrowersje z powodu spornej adaptacji powieści, do której reżyser dopisał pewne nowe wątki, związane z okupacją hitlerowską.
Oglądając wybrane filmy festiwalowe można było porównać aktualną twórczość polskich reżyserów z utworami ich kolegów z państw europejskich, głównie naszych sąsiadów. Konfrontacja ta wypada zdecydowanie na niekorzyść naszych autorów, których utwory mają przeważnie charakter nihilistyczny i wtórny. Na tym tle filmy rosyjskie (Trio, Przechadzka, Ciągle w ruchu), czeskie Pupendo, rumuński Niki i Flo oraz Remake z Bośni (podaję tylko kilka przykładów) okazały się bogate w obserwacje obyczajowe i diagnozy moralne. Ich autorzy kontynuują tradycje duchowe swych kinematografii i kultur. W przypadku Rosjan jest to tradycja Czechowa i Dostojewskiego, a filmy czeskie przepojone są nadal formą małego realizmu, co nadaje im siłę i prawdę artystyczną. To samo można powiedzieć o niektórych innych filmach z Europy, Ameryki i Azji.
Festiwal warszawski był więc dobrą konfrontacją produkcji kina światowego i zapowiedzią repertuaru naszych kin i telewizji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jakub z Marchii

[ TEMATY ]

święty

Francisco de Zurbarán, Public domain, via Wikimedia Commons

Św. Jakub z Marchii

Św. Jakub z Marchii

Św. Jakub z Marchii (1394-1476) ukończył studia prawnicze, był legatem Stolicy Apostolskiej i wybitnym kaznodzieją. Jako misjonarz przemierzył całe ojczyste Włochy oraz inne kraje Europy.

Jakub przyszedł na świat w 1394 roku w Monteprandone, we Włoszech. Wychował się w wielodzietnej i ubogiej rodzinie, ciężko pracował już w latach dziecięcych, zajmował się pasieniem owiec. W zdobyciu wykształcenia pomógł mu wuj, który był kapłanem. Jakub ukończył studia prawnicze, studiował na kilku włoskich uniwersytetach.
CZYTAJ DALEJ

Bulwersujące! Applebaum, Holland i Tokarczuk otrzymały tytuły doktora honoris causa UMCS

2024-11-25 19:57

[ TEMATY ]

doktor honoris causa

PAP/Wojtek Jargiło

Agnieszka Holland

Agnieszka Holland

Publicystka Anne Applebaum, reżyser Agnieszka Holland oraz pisarka, noblistka Olga Tokarczuk otrzymały w poniedziałek tytuły doktora honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uczelnia świętuje w tym roku 80-lecie istnienia.

Senat Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie o przyznaniu tytułów zdecydował na dwóch posiedzeniach. W przypadku Anne Applebaum i Agnieszki Holland uchwały w tej sprawie przyjęto 24 września 2024 r., a przypadku Olgi Tokarczuk - jeszcze 25 maja 2022 r.
CZYTAJ DALEJ

Chiński kontenerowiec celowo przeciął kable na Bałtyku?

2024-11-27 19:15

[ TEMATY ]

Niemcy

Finlandia

sabotaż

chiński kontenerowiec

kable na Bałtyku

Yi Peng 3

Adobe Stock

Kontenerowiec, zdjęcie ilustracyjne

Kontenerowiec, zdjęcie ilustracyjne

Śledczy, którzy badają sprawę przerwania kabli komunikacyjnych na dnie Bałtyku przypuszczają, że zatrzymany chiński kontenerowiec Yi Peng 3 celowo przeciął przewody - podał we środę dziennik "Wall Street Journal". Śledztwo koncentruje się na kwestii, czy sabotaż zleciły rosyjskie służby.

Według "Wall Street Journal" śledczy ustalili, że chiński kontenerowiec, który transportował rosyjskie nawozy, spuścił kotwicę w okolicach pierwszego przeciętego kabla między Szwecją i Litwą i przeciągnął ją po dnie przez ponad 100 mil (ok. 160 km). W efekcie przeciął drugi kabel między Niemcami i Finlandią, a spuszczona kotwica zauważalnie zmniejszyła jego prędkość, co zdaje się wykluczać możliwość przypadkowego zdarzenia. Statek wyłączył też wtedy transponder, a po przecięciu drugiego przewodu, podniósł kotwicę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję