Młode siatkarki Uczniowskiego Klubu Sportowego „Jedynka” mają za sobą kolejny udany międzynarodowy start. Tym razem sporym sukcesem zakończył się ich wyjazd na Litwę. Podopieczne
trenera Mirosława Skawskiego nadspodziewanie dobrze zaprezentowały się w Międzynarodowym Turnieju Piłki Siatkowej w Wilnie. Drugie miejsce naszych zawodniczek jest tym cenniejsze,
gdyż osiągnięte zostało w rywalizacji ze starszymi rywalkami.
Na początek zespół młodziczek łomżyńskiej „Jedynki” zmierzył się z drużyną ze Szkoły Średniej w Solecznikach. Po interesującym i stojącym na
niezłym poziomie spotkaniu łomżanki zwyciężyły 3:1. W kolejnej konfrontacji nasze siatkarki nie dały szans ekipie gospodarzy. Gładko pokonały dziewczęta ze Szkoły Sportowej z Wilna,
wygrywając bez straty seta. W meczu decydującym o zwycięstwie w całym turnieju dziewczęta zagrały z zespołem z Polskiej Szkoły w Awiżenii.
Nie brakowało w nim wielu udanych zagrań z obu stron, efektownych wymian i znakomitych akcji zarówno w ataku, jak i obronie, a emocji
i dramaturgii wystarczyłoby na kilka siatkarskich pojedynków. Po pięciosetowym meczu nieznacznie lepsze okazały się zawodniczki z Awiżenii, wygrywając 3:2.
- Turniej stał na dość dobrym poziomie. W większości rywalizowaliśmy ze starszymi zespołami i myślę, że sporo zyskaliśmy pod względem szkoleniowym. Ponadto turniej
był dla nas znakomitym polem do eksperymentów personalnych w drużynie. Pewną nowością dla mojego zespołu była też gra do trzech wygranych setów. Zawodniczki występujące w kategorii
młodziczek rywalizują jeszcze do 2 wygranych partii. W meczu ze Szkołą Polską wygraliśmy dwa sety, a później zabrakło nam nieco sił i po pięciosetowym pojedynku
ulegliśmy - mówił o sportowej stronie wyjazdu trener Mirosław Skawski.
Nasze dziewczęta wróciły do kraju z wrażeniami nie tylko z siatkarskich boisk. Poza turniejem sportowym organizatorzy zadbali o wiele atrakcji turystycznych. Łomżyńska
grupa zwiedziła stare miasto w Wilnie, miejsca związane z historią Polski. Na trasie wycieczek nie zabrakło również miejsc kultu religijnego znajdujących się na Litwie. Dużym przeżyciem
dla całej ekipy była wizyta w sanktuarium Matki Bożej w Ostrej Bramie. Wszyscy uczestnicy wycieczki nie tylko zwiedzili, poznali historię, ale też mieli okazję modlić się w tym
ważnym dla polskich katolików miejscu. Poza tym drużyna wraz ze swoim trenerem odwiedziła jeszcze kilka zabytkowych świątyń i cmentarz na Rossie, gdzie m. in. znajduje się grobowiec
rodziny marszałka Józefa Piłsudskiego. Oprócz tego Polska Szkoła w Awiżenii zorganizowała na cześć łomżyńskiego zespołu specjalną akademię. Program uroczystości w całości przygotowany
został w języku polskim. Składał się z wielu recytacji, piosenek i tańców.
- Tego typu wyjazdy to nie tylko sport. Liczy się to, że próbujemy zwiedzać, oglądać, poznawać naszą historię, tradycję czy po prostu to, co piękne, istotne i warte zobaczenia. Ma
to szczególne znaczenie przede wszystkim dla młodych. Oprócz tego przydaje się także chwila relaksu. Sporą frajdą dla dziewcząt była jazda na łyżwach na sztucznym lodowisku, które znajduje się w centrum
supermarketu w Wilnie. W życiu nie możemy jedynie koncentrować się na samym wyniku sportowym. Jeśli dzięki sportowi mamy okazję czegoś się dowiedzieć i coś zobaczyć, powinniśmy
z tego korzystać. Dla tego tym bardziej chciałem podziękować firmie „Robin”. Nasz wyjazd byłby niemożliwy, gdyby nie pomoc Roberta i Waldemara Górskich - podsumował
Mirosław Skawski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu