Słoneczna pogoda i porywisty wiatr towarzyszyły uczestnikom sobotniego Jadwiżańskiego Rajdu Rowerowego do Legnickiego Pola, zorganizowanego przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Legnicy. Na starcie przed Urzędem Miejskim i katedrą blisko 50 uczestników rajdu gorąco powitał i pobłogosławił na drogę, obficie kropiąc wodą święconą, ks. inf. Władysław Bochnak. Rowerzyści wyruszyli w trasę w asyście policji i karetki pogotowia. Po półtoragodzinnym przejeździe ulicami Legnicy, a następnie drogą przez Koskowice i Księgienice wszyscy szczęśliwie dotarli na kemping w Legnickim Polu. Tam czekała na rowerzystów gorąca herbata i obiecywana przez dyrektora OSiR-u Andrzeja Gąskę „zemsta Dżingis Chana” - czyli przepyszne gorące hamburgery z „Adrii”, oraz duża misa tatara, przyrządzonego przez kucharki DPS-u w Legnickim Polu. Produkty ufundowała Giełda Rolno-Spożywcza w Legnicy. Po wielkiej „tatarskiej” uczcie, wypoczęci i najedzeni rajdowcy ochoczo przystąpili do zmagań sportowych. W wieloboju rzutowo-zręcznościowym zwyciężyli: Monika i Martyna Orzechowskie, Agata Biemacka, Damian Szczepański i Bartek Surmiak. Najmłodszym uczestnikiem rajdu był pięcioletni Damian Szczepański. Jak co roku całą trasę na rowerze przejechał z nami ks. Zbigniew Kulesza - kustosz jadwiżańskiego Sanktuarium. Późnym popołudniem rowerzyści po przebyciu 16-kilometrowej trasy szczęśliwie wrócili do Legnicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu