Reklama

Niedziela Legnicka

W Legnicy uczcili Żołnierzy Wyklętych

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Monika Łukaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 2011 roku, dzień 1 marca, obchodzony jest jako Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych. Żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia, którzy za walkę o wolną Polskę zapłacili cenę własnego życia. W wielu miejscowościach naszego kraju, w tym na terenie naszej diecezji, odbyły się uroczystości upamiętniające tych narodowych bohaterów.

W Legnicy pamięć o żołnierzach niezłomnych uczczono już w niedzielę 28 lutego. Był „Bieg Tropem Wilczym” w parku, przemarsz przez centrum miasta, wystąpienia kombatantów NSZ, AK i Sybiraków oraz Apel Poległych Żołnierzy Wyklętych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Centralnym punktem tych patriotycznych uroczystości była Msza św. w legnickiej katedrze, której przewodniczył miejscowy proboszcz ks. Robert Kristman.

Reklama

W homilii mówił m.in.: „Dzisiaj dotykamy bardzo bolesnego momentu naszej historii. Na szczęście od pewnego czasu, to już nie jest temat tabu. Zwłaszcza kiedy odnaleziono wiele grobów żołnierzy niezłomnych, nazywanych też wyklętymi, odkrywamy pewne doświadczenia historii narodu, żeby się uczyć, a nie tylko rozpamiętywać. Są bowiem sytuacje, które są przestrogą, bo nie zawsze potrafimy je tak odczytywać - a szkoda. Myślę, że to, co się zdarzyło, nie z woli Boga, ale z dopustu Bożego, bo Bóg nie przekracza ludzkiej wolności i sumienia, nie przekracza ludzkich decyzji ale czasami dopuszcza zło. Zło, które czasami sami ludzie sobie gotują. Mówimy więc dzisiaj o naszych braciach i siostrach niezłomnych - i dobrze, ze ich wspominamy. Ich ofiara, i ich życie na pewno trwają przed tronem Bożym. Ich krew na pewno nie poszła na marne - mówił ks. Kristman.

Legnickim uroczystościom zorganizowanym przez Legnicką Grupę Patriotyczną, przyświecało hasło „Podziemna Armia Powraca - W hołdzie Żołnierzom Wyklętym”. Legniczanie nie zawiedli, przyszło ich wielu. Byli ci, którzy dobrze pamiętają tamte czasu, ale byli także ci najmłodsi, którzy wraz z rodzicami z biało-czerwonymi flagami maszerowali legnickim rynkiem i śpiewali z dumą hymn narodowy.

Reklama

Jak mówi Wacław Szetelnicki, przewodniczący Rady Miejskiej w Legnicy, uczestnik spotkania: - z wielką satysfakcją i radością przyłączyłem się do obchodów, które zorganizowały środowiska patriotyczne (prawicowe) naszego miasta. W ten sposób mogliśmy uczcić pamięć o żołnierzach niezłomnych z podziemia niepodległościowego (antykomunistycznego), stawiających opór „sowietyzacji Polski” i służbie bezpieczeństwa. Jestem głęboko przekonany, że za rok weźmie w nich udział jeszcze większa liczba nie tylko legniczan, ale i mieszkańców naszego powiatu.

A Piotr Michalczyk z Legnickiej Grupy Patriotycznej dodaje: - pamięć o żołnierzach niezłomnych, o żołnierzach wyklętych była wydzierana z naszej najnowszej historii, z historii po II wojnie światowej. Dzisiejszy dzień jest poświęcony krzewieniu pamięci o żołnierzach wyklętych i cieszymy się, że tak wiele osób jest dzisiaj z nami.

Na uroczystościach obecna była też p. Wanda z legnickiego Związku Sybiraków, która powiedziała: - jestem szczęśliwa, że doczekałam tej chwili, że wreszcie możemy mówić prawdę. My Sybiracy jesteśmy bardzo bliscy żołnierzom wyklętym, my też byliśmy przez państwo polskie wyklęci.

2016-03-02 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystości patriotyczne w Józefowie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 10/2018, str. IV

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

żołnierze niezłomni

Joanna Ferens

Złożenie kwiatów przed pomnikiem w Józefowie

Złożenie kwiatów przed pomnikiem w Józefowie

Z okazji 75. rocznicy rozstrzelania rodziny Bartoszewskich i Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w Józefowie odbyły się uroczystości religijno-patriotyczne. Były one wpisane w obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości

Wojenny kronikarz dziejów Józefowa Zbigniew Jakubik tak opisał w książce „Czapki na bakier” tragiczne wydarzenia z 26 lutego 1943 r., kiedy to w Józefowie Niemcy dokonali publicznej egzekucji rodziny miejscowego dowódcy Armii Krajowej Konrada Bartoszewskiego ps. Wir. Rozstrzelano wtedy jego ojca Wacława, matkę Janinę i siostrę Wienisławę: „Kapitan Schupo podchodzi do rodziców i siostry Wira i ustawia ich na pożydowskich gruzach. Równo, pod rząd, szybkim krokiem występuje pluton egzekucyjny i rozwija się w długą linię naprzeciw skazańców. Dzieli ich odległość może 10 metrów. Krzyk i płacz w tłumie kobiet i dzieci przeradza się w powszechny lament i ogólny szloch. Kapitan podnosi rękę do góry... W ciszę padają słowa tłumaczone przez jednego z żandarmów: »Skazani są dla przykładu. Za chwilę zostaną rozstrzelani za bunt, za gwałt na osobach niemieckiej policji. Jeżeli powtórzy się coś podobnego, nie będzie litości. Każdego bandytę spotka podobny los!». Stary ojciec Wira drżącymi rękami obejmuje żonę i osiemnastoletnią córkę w ostatnim pożegnalnym uścisku. Jeszcze znak krzyża na piersiach i prostują się patrząc prosto, nieugięci, w żołnierzy stojących naprzeciwko. Kapitan ironicznym ruchem podnosi rękę do czapki, po czym pada komenda. Sprawnym, automatycznym ruchem podnoszą się karabiny do twarzy. Cichy trzask salwy. Trzy biedne, zmęczone życiem ciała, w martwym półobrocie upadają ciężko na ziemię. Podchodzi kapitan z wyciągniętym pistoletem, nachyla się nad leżącymi ofiarami i kilka razy strzela im w głowę. Zaległa straszna cisza, stokroć wymowniejsza i boleśniejsza niż niedawny lament. Tłum stoi w skupieniu, czcząc zwłoki pierwszych bohaterów Józefowa”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: miłość jest kluczem do zrozumienia Jana Pawła II

2025-01-31 18:41

[ TEMATY ]

miłość

kard. Stanisław Dziwisz

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

Kluczem do zrozumienia życia, osobowości i rozległej działalności Karola Wojtyły - Jana Pawła II była i jest miłość, jaką odpowiedział na miłość Odkupiciela - mówił kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Mszy św. przy grobie papieża-Polaka.

Wieloletni osobisty sekretarz papieża Polaka modlił się w piątek rano w Bazylice Watykańskiej wraz z pielgrzymami, odwiedzającymi świątynię i groby papieskie w Roku Świętym.
CZYTAJ DALEJ

Misje- zmaganie się o człowieczeństwo

2025-02-01 18:32

ks. Łukasz Romańczuk

Ojciec Andrzej Madej OMI

Ojciec Andrzej Madej OMI

Wiele osób nie wie, gdzie ten kraj jest na mapie. Mieszka tam ponad 90% muzułmanów, a wspólnota katolicka liczy ok. 100 osób. W Turkmenistanie jest tylko dwóch kapłanów katolickich: Andrzej Madej i Paweł Kubiak, Oblaci Maryi Niepokalanej.

Turkmenistan powstał jako niezależne państwo w 1991 roku, po rozpadzie Związku Radzieckiego. - Dlatego też wiara w Boga i w tym regionie świata jest bardzo osłabiona. Zamknięte były cerkwie, kościół i kilka kaplic katolickich. Pozostało dużo ateistów. Po upadku ZSRR w całym kraju było tylko kilka meczetów. Ich liczba w ostatnich 30 latach wzrosła do pół tysiąca. Widać większe zainteresowanie religią, rośnie potrzeba wyznawania wiary -podkreśla o. Andrzej i dodaje:- Nasza katolicka wspólnota liczy w całym kraju trochę więcej niż 100 wiernych. Codziennie odprawiamy Mszę świętą w wynajętym domu, a z dużej kuchni zrobiliśmy kaplicę Przemienienia Pańskiego. Jesteśmy w Aszchabadzie, też jako dyplomatyczni przedstawiciele Stolicy Świętej. Posługę rozpocząłem tam wraz z ojcem Zmitrowiczem, dzisiaj biskupem na Ukrainie. Historia ta jest niesamowita: w 1996 roku papież Jan Paweł II otrzymał list od małej wspólnoty katolickiej, pochodzenia niemieckiego z Turkmenistanu, z prośbą o kapłana. Zatroskany o ich los, święty Papież, poprosił nuncjusza apostolskiego abpa Mariana Olesia z Almaty, by znalazł misjonarzy i wysłał ich na misję nad brzeg pustyni Karakum. Nasz ówczesny przełożony generalny Oblatów Maryi Niepokalanej, zgodził się byśmy podjęli się tam założenia Kościoła. Ewangelizowałem już od paru lat w Kijowie i byłem trochę zorientowany w sytuacji katolików na Wschodzie. Prosił mnie bym udał się do Turkmenistanu. Jak mogłem nie przyjąć tego wezwania skoro jako zakonnik ślubuje posłuszeństwo? Dopiero później zacząłem się zastanawiać, co to będzie czy damy radę? Zaufaliśmy Panu Bogu i On nam dopomógł postawić pierwsze kroki na tej misji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję