Na wstępie katechezy bp Ryś podkreślił, że istotne jest zauważanie ciągłości nauczania o miłosierdziu od Soboru Watykańskiego II. „Franciszek pokazuje, że ten Sobór to było wyjątkowe wydarzenie w Kościele. Dla niego Sobór jest symbolem otwarcia, a otwarcie jest synonimem miłosierdzia” – powiedział. Dodał, że to właśnie tamto wydarzenie odkryło prawdziwą wartość miłosierdzia w życiu chrześcijanina.
Zachęcił zebranych do przyjrzenia się o co chodzi tak naprawdę w odkrywaniu miłosierdzia. Wyjaśnił, że samo słowo "miłosierdzie" składa się ze słów „serce” i „ubogi”. „A więc nacisk na serce jest niesłychanie istotny. W tej postawie miłosierdzia chodzi o zaangażowanie wnętrza. Jest ważniejsze niż to, czym ta postawa ma się przejawiać na zewnątrz. Chodzi o serce dla ubogiego” – mówił. Zaznaczył, że powinno to budzić wyobrażenie o biedzie ludzkiej nie tylko jako krzywdzie zewnętrznej, ale jako sytuacji, które dotyka człowieka w środku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Biskup wskazał, że istotne w kształtowaniu w sobie postawy miłosierdzia jest zrozumienie, że nie wynika ono z samego człowieka, ale jest efektem otwarcia się na dary Boże. „Miłosierdzie Boga i człowieka są tak samo definiowane, bo żeby człowiek był miłosierny musi najpierw doświadczyć miłości od Boga” – stwierdził. Tłumaczył, że na tym właśnie polega logika miłosierdzia – Bóg nie wymaga od nas tego, czego nam wcześniej nie dał.
Duchowny przedstawił także obraz miłosierdzia w kontekście rozumienia imienia Boga, którego istotą jest obecność Boga dla człowieka, a nie samo istnienie. „Synonimem imienia Boga jest miłosierny i to jest źródłem Jego chwały – jest ważny, bo jest miłosierny. Przeważa wszystko, bo jest miłosierny” – powiedział.
Hierarcha dopowiedział, że także Jezus jest pro-egzystencją dla człowieka, który znajduje się nieraz w bardzo radykalnej konfrontacji ze złem. „Miłosierdzie objawione w Jezusie to jest bycie Boga dla nas, kiedy my jesteśmy zderzeni z własnym grzechem” – nauczał. Uznał, że tylko od człowieka zależy czy to dostrzeże i podda się zbawczemu działaniu Chrystusa, który grzech ludzki bierze na siebie i jest obecny zawsze w zmaganiu wiernych z upadkami.
Reklama
Biskup przypomniał, że w początkach Kościoła postawa i miejsce uczestnictwa we Mszy św. było zależne od stanu duchowego wiernego – tylko ci w łasce uświęcającej mogli być blisko ołtarza. „Oni byli ambasadorami tych wszystkich, którzy pokutowali. Oni szli i widzieli grzesznych, stojących wcześniej, klęczących, by ich zanieść w swojej modlitwie Bogu. To była wyraźna deklaracja: ‘Nie jesteście sami’. To zgubiliśmy gdzieś po drodze w Kościele” – ocenił. Przestrzegł na zakończenie, że przy obecnej ukrytej formie pokuty można przestać myśleć o grzeszniku jako jednym z nas, co także może prowadzić do umniejszania wartości miłosierdzia.
Autorzy kolejnych comiesięcznych katechez będą mówić między innymi o miłosierdziu jako „modelu” spotkania Kościoła i świata, miłosierdziu w kontekście sakramentu pokuty i pojednania, o kontemplacji miłosierdzia oraz miłosierdziu jako misji Kościoła krakowskiego.
Miejscem katechez będzie sala szkoleniowa siedziby Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych, Ich Rodzin i Przyjaciół „Ognisko” przy ul. Prądnickiej 10-12 w Krakowie. Ze względu na ograniczoną ilość miejsc, organizatorzy proszą o rezerwację na stronie internetowego Radia nowohuckie.PL, które będzie również transmitowało co miesiąc całe wydarzenie. Organizatorem spotkań są archidiecezja krakowska, Chrześcijańskie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych, Ich Rodzin i Przyjaciół „Ognisko”, Radio nowohuckie.pl oraz Fundacja Misericors.