Franciszek w liście datowanym 7 lutego wyznaje, że zaczął czytać książkę Socciego i jego zdaniem wiele z wymienionych przez autora kwestii będzie dla niego korzystnych, bowiem, jak stwierdził, „także krytyka pomaga nam w podążaniu właściwą drogą Pana”. Papież podziękował Socciemu i jego rodzinie za modlitwy, obiecując jednocześnie swoją modlitewną pamięć. Krótki list zakończył słowami: „Pański brat i sługa w Panu, Franciszek”.
Socci w swojej najnowszej książce prosi Ojca Świętego, by mniej uwagi zwracał na pochlebców, liczbę sympatyków na Twitterze, a baczniejszą uwagę zwrócił na wizje prorockie. Nie kwestionuje już poprawności wyboru Franciszka, mimo to nie szczędzi krytyki jego pontyfikatu, i wzywa kilkakrotnie aby był on ostoją w obronie Kościoła i wiary katolickiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu