W ostatnią sobotę września w parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny i św. Antoniego Marii Klareta już po raz kolejny odbył się wieczór poświęcony Miłosierdziu Bożemu.
Tego dnia wierni przybyli do kościoła, by uczestniczyć we wspólnej modlitwie i zadumie nad miłością Boga do wszystkich ludzi.
Przed wejściem stały osoby zwrócone twarzą w stronę świątyni, które prezentowały: rodzinę, bezdomnych i biednych. Natomiast u drzwi kościoła widniała postać Boga,
obejmującego swoim ramieniem, czyli troską i opieką, klęczących obok Niego wiernych. W środku panował półmrok i spokój, słychać było tylko muzykę, której brzmienie wypełniało
wnętrze świątyni. Przy ołtarzu stał obraz Jezusa Miłosiernego, a zanim w blasku świec ujrzeć można było napis: „Bo góry mogą się poruszyć i pagórki się zachwiać,
ale miłość moja nie odstąpi ciebie i nie zachwieje się...”.
Z wybiciem godziny 20.00 do kościoła zaczęli przybywać parafianie, którzy odczuli chęć przeżycia bliskości i jedności z Bogiem. Wspólna modlitwa, słuchanie Słowa Bożego, poezji
i muzyki przybliżyły zgromadzonym tajemnicę Miłosierdzia Bożego.
Wieczór rozpoczął się odczytaniem przypowieści O synu marnotrawnym, której myślą przewodnią jest przebaczenie. W części kulminacyjnej wieczoru, po odmówieniu Koronki do Miłosierdzia
Bożego, odbyło się procesyjne wniesienie Najświętszego Sakramentu. Na zakończenie udzielony został sakrament namaszczenia chorych. Mogli uczestniczyć w nim wszyscy, którzy w jakikolwiek
sposób, fizycznie bądź psychicznie, czuli się zagrożeni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu