„Bóg objawia, że jest «bogaty w miłosierdzie» (Ef 2, 4), aż do dania swojego jedynego Syna” (KKK 211).
Myśli zawarte w zamieszczonym powyżej fragmencie Katechizmu przypomniał Ojciec Święty w przesłaniu skierowanym do archidiecezji częstochowskiej na czas peregrynacji obrazu Jezusa
Miłosiernego: „Dziś pragnę zjednoczyć się z Wami w modlitwie i kontemplacji oblicza Chrystusa, które najjaśniej odbija blask miłosierdzia Boga Ojca. «Tak bowiem
Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne» (J 3, 16). W Chrystusie zatem, w Jego
słowach i czynach, a w końcu w tajemnicy śmierci i zmartwychwstania dopełniło się to odwieczne miłosierdzie Ojca, w którym wszystkie pokolenia
mają udział dzięki mocy Ducha Świętego. Oto źródło naszej nadziei i naszego pokoju”.
Ta prawda wiary o Bogu bogatym w miłosierdzie jest szczególnie ważna, gdy za Soborem Watykańskim II spojrzymy na ludzkie życie w całej jego prawdzie. W Konstytucji
duszpasterskiej o Kościele wyraźnie przedstawiona została sytuacja człowieka, który nieustanne doświadcza swojej grzeszności, a równocześnie dąży do prawdy, dobra, piękna, sprawiedliwości
i miłości. „Z tego też powodu całe życie ludzi, czy to jednostkowe, czy zbiorowe, przedstawia się jako walka, i to walka dramatyczna między dobrem a złem, między
światłem i ciemnością” (13). Kościół zaś wierzy, że Chrystus, który za wszystkich umarł i zmartwychwstał, może człowiekowi przez ducha swego udzielić światła i sił,
aby pełen nadziei i wewnętrznego pokoju zdolny był realizować swoje powołanie do świętości. Każdy z nas, klękając przed obliczem Zbawiciela, może jak siostra Faustyna usłyszeć słowa
pociechy: „Wszystkie nędze twoje spłonęły w ogniu mojej miłości, jakoby jedno źdźbło wrzucone w niepojęty żar. A tym uniżeniem ściągasz na siebie i inne
dusze całe morze miłosierdzia mojego” (Dzienniczek, 178).
W dniach kiedy radujemy się 25-leciem służby Jana Pawła II, przesyłamy życzenia i modlimy się w intencji Papieża, niech jego zapewnienie o łączności z nami
w wyjątkowym czasie nawiedzenia obrazu jeszcze bardziej wzmocni naszą modlitwę i oddanie Ojcu Świętemu. Niech pozwoli odczuć, że patrzy on razem z nami w oczy
Jezusa Miłosiernego i jako następca św. Piotra wskazuje nam Chrystusa, źródło nadziei i pokoju. Rozpoznawanie na nowo miłosierdzia Ojca w osobie Syna Bożego oraz osobiste
przyjęcie Go jako jedynej Nadziei i prawdziwego Pokoju w dobie zagubienia, pośpiechu i doświadczania słabości stanowić może najpiękniejsze życzenia i duchowe
wsparcie dla Ojca Świętego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu