Co trzeci piętnastolatek deklaruje, że choć raz w swoim życiu się upił – przytoczył ostatnie badania dotyczące trzeźwości wśród młodzieży ks. Marek Dziewiecki, duszpasterz trzeźwości, konsultor zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości. Duchowny wskazał, że wśród dziewcząt niewiele mniejszy. – Co czwarta piętnastolatka przyznaje się, że kiedyś była pijana – powiedział ks. Dziewiecki, dodając, że jedynie kilkanaście procent nastolatków jest abstynentami, natomiast ok. 80 proc. ma regularny kontakt z alkoholem.
Duszpasterz trzeźwości podkreśla, że im wcześniej sięgnie się po alkohol, tym szybciej można się od niego uzależnić. – Rodzice nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że ich dzieciom wystarczy tylko kilka tygodni by wpaść w nałóg – zauważył podczas konferencji prasowej z okazji trwającego Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu ks. Dziewiecki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zdaniem duszpasterza, ważne jest przestrzeganie młodych przed zgubnym skutkiem picia, ale nie chodzi tu tylko o profilaktykę, ale o szkołę życia i wychowanie. Według ks. Dziewieckiego nie wystarczy jednak ani moralizowanie, ani intelektualne wyjaśnianie, ani tym bardziej straszenie, bo przyczyną sięgania po alkohol przez ludzi młodych jest brak umiejętności radzenia sobie z trudnościami i emocjami. – Jedynym skutecznym sposobem pomagania młodym jest solidne wychowanie do mądrego przeżywania swojej emocjonalności oraz formowanie dyscypliny i hierarchii wartości – podkreślił duchowny.
Jak dopowiedział ks. Dziewiecki to rodzice są pierwszymi profilaktykami i pierwszymi wychowawcami. – Najważniejsza jest postawa rodziców, nie to co mówią, tylko, jak postępują. Jeśli dorośli sami nie radzą sobie z alkoholem, to ich dzieci później ich naśladują i sami szukają ucieczki w nałogi – wyjaśnił duszpasterz.
Dr hab. Krzysztof Wojcieszek z Wyżej Szkoły Nauk Społecznych, konsultor Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości zwrócił uwagę, że problem uzależnienia od alkoholu dotyczy około 800 tys. Polaków. – Trzy razy więcej osób nadużywa alkoholu, mimo, że nie jest to wynikiem choroby alkoholowej. To oni powodują najwięcej problemów społecznych – wyjaśnił ekspert.
- Jesteśmy terroryzowani przez osoby nadużywające alkoholu, których jest mniej niż ludzi niepijących – zapewnił dr Wojcieszek wymieniając, że trzy osoby z czterech problemu z alkoholem nie mają. - Mimo, że nadmiernie pijących jest mniej, to narzucają niepijącej większości swój sposób myślenia – powiedział naukowiec.
Zdaniem konsultora KEP do pomocy osobom uzależnionym wezwane jest całe społeczeństwo. – Musi być baczne i dawać wsparcie tym, którzy tego potrzebują – zaapelował ekspert.
Reklama
Wsparcia udzielać także trzeba rodzinom osób pijących, które również doświadczają negatywnych skutków alkoholu. Bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości wskazał, że współuzależnienie może dotyczyć nawet 4 mln osób. Dodał, że alkoholowi w rodzinach często towarzyszy przemoc.
- Nie chodzi o wyolbrzymianie spraw. Trzeba powiedzieć sobie jasno, że trzeźwość narodu jest bardzo zagrożona. Uzależnionych Polaków jest więcej niż mieszkańców Poznania. Osób które doświadczają skutków nadużywania alkoholu jest więcej, niż mieszkańców Litwy – wymienił hierarcha.
Hierarcha zauważył, że dobrą okazją do refleksji nad sytuacją osób nadużywających alkoholu jest obchodzona w tym roku 1050. rocznica Chrztu Polski. - Przypominamy sobie, że nasz naród i nasza państwowość wyrastają z chrześcijańskich korzeni, które pozwoliły naszym przodkom włączyć się w europejską rodzinę wartości ewangelicznych. Przeżywamy tegoroczny Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu z wdzięcznością za wielką pracę Kościoła, który zawsze był w naszej ojczyźnie promotorem posługi trzeźwościowej. W wielu przypadkach, zwłaszcza w czasach zaborów, to kapłani i osoby zakonne byli głównymi obrońcami ludności przed systematycznym rozpijaniem narodu, które miało służyć wrogom Ojczyzny do łatwiejszego sprawowania kontroli nad zniewolonym społeczeństwem - wspomniał biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej.
Zdaniem duchownego problemem alkoholowy jest w Polsce bardzo poważny i warto mu przeciwdziałać. - Każdy z nas poprzez dobrowolną abstynencję, modlitwę, odważne świadectwo oraz wiele innych działań może włączyć się w budowanie nowej kultury trzeźwości - zachęcił bp Bronakowski.
Reklama
Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości zauważył, że w roku, w którym w Polsce odbywać się będzie ważne międzynarodowe wydarzenie - Światowe Dni Młodzieży, trzeba zwrócić uwagę na ludzi młodych, którzy coraz częściej sięgają po alkohol. - Hasło „Młodzi, nie dajcie się zniewolić!” odnosi się do słów Jana Pawła II, który przestrzegał młodych, aby umieli "używać swojej wolności, wybierając to, co jest prawdziwym dobrem" – przypominał biskup podczas spotkania z dziennikarzami.
W rozmowie z KAI przewodniczący Zespołu KEP odniósł się również do inicjatywy wprowadzenia prohibicji w Krakowie podczas Światowych Dni Młodzieży. Biskup zauważył, że zakaz sprzedaży alkoholu podczas papieskich pielgrzymek nie jest niczym nowym. Hierarcha zdecydowanie pochwala tego typu inicjatywy podkreślając, że wśród tak wielu młodych uczestników spotkania może się znaleźć nieliczna, ale niestety bardzo skuteczna grupa pijanych prowokatorów. „Chodzi o tych, którzy w sposób nieodpowiedzialny mogliby zakłócać tego rodzaju wydarzenie” - powiedział bp Bronakowski.
Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu jest organizowany w Kościele po raz 49. W tym roku hasłem przewodnim tygodnia jest wezwanie papieża Jana Pawła II: „„Młodzi, nie dajcie się zniewolić!”.