Reklama

Polska

Bp Mazur: czas na świecki wolontariat misyjny

Zdaniem bp. Jerzego Mazura, nadszedł czas na świecki wolontariat misyjny. Choć od kilku lat wzrasta zainteresowanie misjami wśród młodych i dynamicznie rozwija się wolontariat misyjny, wciąż brakuje koordynacji przygotowań do wyjazdów oraz formacji - uważa przewodniczący Komisji KEP ds. Misji.

[ TEMATY ]

misje

Archiwum Referatu Misyjnego Świdnickiej Kurii Biskupiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie odbyło się 3 lutego spotkanie przedstawicieli Komisji Episkopatu Polski ds. Misji z członkami 25 ruchów, stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych zajmujących się promocją wolontariatu misyjnego. Celem spotkania była integracja środowisk, które odpowiadają za przygotowanie do wyjazdów na misje wolontariuszy świeckich oraz wymiana doświadczeń.

Było to pierwsze spotkanie, na którym zgromadzili się odpowiedzialni za zaangażowanie misyjne. Uczestniczyli w nim przedstawiciele zgromadzeń zakonnych (m.in. klawerianek, salezjanów, pallotynów, kombonianów, werbistów, orionistów), a także organizacji i misyjnych wspólnot świeckich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzielili się oni doświadczeniem związanym z poszukiwaniem kandydatów na wyjazdy, ich przygotowaniem językowym, duchowym i zawodowym. – Usłyszeliśmy, jak wiele dobra dzieje się we wspólnotach pracujących dla misji. To barwna mozaika inicjatyw, młodzieńczego entuzjazmu, odpowiedzialności za misje i przede wszystkim szczodrego serca – powiedział bp Mazur.

"Komisja misyjna niczego nie pragnie narzucać, ani też nikogo ograniczać w posłudze misjom. Cieszy nas różnorodność posługi misjom, wielość charyzmatów i wypracowanych sposobów działań. Chcemy jedynie koordynować te działania, pomóc w stworzeniu forum wymiany doświadczeń oraz informacji, które ubogacą nas wszystkich" – poinformował przewodniczący Komisji KEP ds. Misji.

Reklama

Bp Mazur zauważył, że chociaż od kilku lat wzrasta zainteresowanie misjami wśród młodych i dynamicznie rozwija się wolontariat misyjny, to wciąż brakuje koordynacji przygotowań do wyjazdów oraz formacji, która pozwoliłaby wykorzystać w pełni potencjał tkwiący w młodych ludziach. Poinformował, że trwają intensywne prace nad reaktywacją Instytutu Misyjnego Laikatu oraz poszukiwania nowych form wspierania wolontariatu misyjnego.

Na spotkaniu wiele miejsca poświęcono przygotowaniom do sympozjum naukowego, które będzie poświęcone miejscu świeckich na misjach. Odbędzie się ono 22 czerwca na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

"Już dziś zapraszam na to sympozjum w nadziei, że pomoże nam ono lepiej zrozumieć naturę powołania misyjnego ludzi świeckich: animatorów misyjnych, misjonarzy i wolontariuszy" - powiedział bp Jerzy Mazur.

2016-02-04 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misyjność istotą Kościoła

Niedziela częstochowska 39/2012

[ TEMATY ]

misje

ARCHIWUM KS. WIESŁAWA PODGÓRSKIEGO

Ks. Wiesław wśród swoich afrykańskich parafian. W tle budynek plebanii...?

Ks. Wiesław wśród swoich afrykańskich parafian. W tle budynek plebanii...?
Temat misyjności Kościoła nasunął mi się podczas rozmowy z ks. Markiem Woldanem, kapłanem archidiecezji częstochowskiej, misjonarzem w Papui Nowej Gwinei, któremu zadałem pytanie dotyczące tej właśnie sprawy. Ks. Marek opowiadał o miejscu swojej duszpasterskiej pracy i o powołaniu misjonarza. Ale dzisiaj trzeba by o to zapytać zarówno każdego kapłana, jak i każdego chrześcijanina, katolika. Jak rozumiemy misyjność Kościoła? Zadanie misyjności wynika ze słów Chrystusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody (...). Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (por. Mt 28,19-20). Pan Jezus polecił tak czynić swoim uczniom i w ciągu wieków przekazują oni sobie ten Jego nakaz misyjny. Nas także on obowiązuje, bo w każdym Chrystusowym nakazie chodzi o dobro człowieka teraz i w wieczności. Dlatego nigdy nie można zgodzić się ze stwierdzeniem, że religia i religijność to prywatna sprawa człowieka. Owszem, rozgrywa się ona w jego sercu i w jego sumieniu, ale dotyczy życia w społeczności, motywowania takich, a nie innych zachowań ludzkich, a także życia społecznego. Może nieraz nie zdajemy sobie sprawy z tego, że podstawą naszego życia, we wszystkich praktycznie jego aspektach, jest przesłanie religijne. Człowiek odnoszący się w swoim życiu do Pana Boga będzie właściwie podchodził do wszystkich spraw. Inaczej będzie wyglądała ekonomia z jego udziałem - nie będzie nieuczciwej konkurencji, lobbingu, oszukańczej reklamy itp., inna będzie kultura jego środowiska i jej wytwory - wszystko czynione z najważniejszym przeznaczeniem: na większą chwałę Bożą i w trosce o prawdziwy rozwój człowieka, inna polityka, w której wszystko będzie jasne, rzetelne i prawdziwe. Życie religijne jest więc bardzo ważnym elementem życia społecznego i idzie ono z człowiekiem cały czas, kończąc się wraz ze śmiercią. Wydaje się, iż wielkim dopingiem do życia wiarą jest świadomość faktu, że każdy z nas umiera samotnie, choćby był otoczony gronem najbliższych. Uświadomienie sobie, że kiedyś trzeba będzie indywidualnie rozliczyć się z depozytu, jaki został w nas złożony, sprowadza nas do przysłowiowego pionu. Trzeba więc zawczasu o tym pomyśleć, ale też mieć świadomość pomocnej obecności naszego Anioła Stróża, który stanie z nami także przed obliczem Pana Boga. Misyjność Kościoła polega zatem na niezmiernie ważnym zadaniu przekazania Dobrej Nowiny, którą objawił nam Jezus Chrystus, a która dotyczy najważniejszej sprawy dla człowieka - sprawy naszego zbawienia. Nazywamy tę działalność ewangelizacyjną i realizujemy ją dziś praktycznie wszystkimi dostępnymi nam środkami. Ale żeby coś komuś dać, trzeba to mieć, trzeba tym żyć. Najpierw więc sami musimy ożywiać naszą wiarę oraz wiarę najbliższego otoczenia, wiarę narodu, w którym się urodziliśmy i w którym wzrastamy, i wiarę narodów naszego kontynentu. Tym bardziej że widzimy, ile jest na tym polu do zrobienia. Zawsze jednak - niczym chlebowy zaczyn - potrzebni są tacy nasi odważni bracia, którzy mając świadomość wartości skarbu, jaki został nam ofiarowany, nie ulękną się, by iść i głosić Chrystusa tam, gdzie jest On jeszcze mało znany. Idźmy więc przez życie my, naznaczeni pieczęcią Zmartwychwstałego, który oddał życie za nas wszystkich i wskazał, jak mamy żyć - kierować się prawem miłości Boga i bliźniego. Wypełniajmy to wszystko, co nam Jezus Chrystus przykazał. Taka też jest duszpasterska misja Kościoła, która kieruje się cytowanymi już słowami Pana Jezusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody”. Tym poleceniem wszyscy musimy się wciąż przejmować i przemieniać je w czyn. Światu potrzebni są misjonarze głoszący Chrystusa. Dzisiaj jest to o tyle łatwiejsze, że radosną nowinę o zbawieniu można przekazywać także przez multimedia. Nic nie może jednak zastąpić siły wiary człowieka przekazującego orędzie zbawienia i jego osobistego świadectwa. Obyśmy pod stemplem zmartwychwstania Chrystusa wszyscy mogli zmierzać do szczęśliwej wieczności.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka: namawiam Episkopat nie do wojny, ale do współpracy i dialogu

2025-03-11 09:54

[ TEMATY ]

episkopat

lekcje religii

minister Nowacka

PAP/Michał Meissner

Namawiam Episkopat nie do wojny, ale współpracy i dialogu - powiedziała we wtorek w wywiadzie dla Polsat News minister edukacji Barbara Nowacka pytana o stanowisko Kościoła w sprawie ograniczenia liczby lekcji religii w szkołach. To rząd kieruje polityką edukacyjną państwa - zaznaczyła.

"Namawiam Episkopat nie do wojny, ale do takiej współpracy i dialogu. Myśmy ze strony rządowej odbyli wiele spotkań ze stroną kościelną, pokazując, jakie mamy rozwiązania, wprowadzając je spokojnie i namawiając do zrozumienia, że to rząd kieruje polityką oświatową państwa, nie Episkopat" - powiedziała Nowacka.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: jak można podchodzić do Krzyża i całować go, jeśli na zewnątrz mijamy potrzebujących?

2025-03-11 08:50

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Chcemy uszanować Mękę Pańską, ale powiedzcie: jak można podchodzić do tego Krzyża i go całować, jeśli na zewnątrz mijamy ludzi, którzy są potrzebujący? Jestem w głodnym, jestem w chorym, jestem spragnionym, jestem obcym, jestem z nagim. Czcicie mnie umęczonego, to zobacz mnie w innych, to ja jestem! – mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję