Odnosząc się do sytuacji w Polsce kard. Marx, który jest także przewodniczącym Komisji Biskupów Wspólnoty Europejskiej COMECE podkreślił, że nie wierzy w to, aby partnerstwo niemiecko-polskie zostało zerwane.
Gdy chodzi o kryzys uchodźców niemiecki purpurat przestrzegł przed wznoszeniem w Europie murów odgradzających biednych od bogatych, podobnie jak to ma miejsce na granicy między Meksykiem i USA. "Każdy, kto przybywa do Europy, ma prawo do tego, by traktować go godnie i postępować wobec niego uczcicie" - stwierdził kard. Marx. Od wielkiej koalicji oczekuje, że w tej kwestii będzie zgodna i swoim obywatelom wytłumaczy, że krok po kroku będziemy dochodzili do rozwiązania problemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przewodniczący niemieckiego episkopatu odniósł się też do kwestii wewnętrznych Kościoła w jego kraju. Skrytykował, że powiększa się przepaść między aktywnością własną poszczególnych diecezji i podstawowymi zadaniami Kościoła w Niemczech, w które też należy inwestować. Do tych projektów należą Uniwersytet Katolicki w Eichstätt oraz większa obecność Kościoła katolickiego w Berlinie.
Kard. Marx potwierdził też, że już za kilka tygodni należy oczekiwać adhortacji posynodalnej papieża Franciszka - dokument stanowiący podsumowanie dwóch ostatnich Synodów Biskupów w sprawie rodziny.