Reklama

Niedziela Częstochowska

Ks. Marcin Rumik mianowany Misjonarzem Miłosierdzia

[ TEMATY ]

misjonarz

Rok Miłosierdzia

MIVA.PL

ks. Marcin Rumik

ks. Marcin Rumik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Marcin Rumik, kapłan archidiecezji częstochowskiej, pracujący aktualnie na misjach w Arktyce Kanadyjskiej został mianowany Misjonarzem Miłosierdzia. O decyzji Ojca Świętego Franciszka ks. Rumika poinformował w osobistym liście abp Rino Fisichella przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji.

„Posługę Misjonarza Miłosierdzia będę pełnił w obecnym miejscu mojej pracy duszpasterskiej, w misyjnej Diecezji Churchill - Hudson Bay w Arktyce Kanadyjskiej, przybliżając Miłosierdzie Boże Inuitom - rdzennym mieszkańcom tej ziemi” - mówi „Niedzieli” ks. Marcin Rumik.

Ks. Marcin Rumik pochodzący z archidiecezji częstochowskiej, z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzkowicach, Urodził się 26 grudnia 1981 r. w Piotrkowie Trybunalskim. Święcenia kapłańskie otrzymał 26 maja 2007 r. w Bazylice Archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie z rąk abp. Stanisława Nowaka metropolity częstochowskiego. Pracował jako wikariusz w parafii p.w. św. Józefa Robotnika w Popowie, w parafii św. Jadwigi Królowej w Częstochowie. Pełnił funkcję moderatora rejonowego Ruchu Domowy Kościół i moderatora Diakonii Ewangelizacyjnej. Po przygotowaniach w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie wyjechał w 2012 r. na misje wśród Inuitów (Eskimosów) w Arktyce w regionie Kivalliq w diecezji Churchill Hudson Bay.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na tej misji w głównym kościele pod wezwaniem Maryi Matki („Mary our Mother”), Msza Św. jest sprawowana codziennie. Odbywa się tam także regularna katechizacja dzieci i dorosłych. Pod swoją opieką duszpasterską ks. Marcin ma także inne stacje misyjne z przyległymi wioskami i osadami. Regularnie odwiedza najstarszą misję katolicką regionie w Chesterfield Inlet, oddaloną w linii prostej od Rankin Inlet o 92 km oraz rzadziej odwiedzane ze względu na duże odległości misje w Baker Lake (300 km) i Whale Cove (259 km). Oprócz zajęć duszpasterskich zadaniem misjonarza jest także uczestnictwo w integracji z Inuitami m.in. poprzez udział w tradycyjnych połowach na zamarzniętych taflach jezior.

Pionierską działalność misyjną w tym regionie wśród Inuitów rozpoczęli Oblaci Maryi Niepokalanej w 1912 r.

2016-01-11 11:08

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do Krakowa za cenę jednego batona

Niedziela Ogólnopolska 43/2015, str. 22-23

[ TEMATY ]

misje

misjonarze

misjonarz

Archiwum Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya

Grupa młodych Hindusów, którzy marzą, że uda im się przyjechać w 2016 r. do Krakowa na spotkanie z papieżem Franciszkiem i Polską. Pierwsza od lewej – dr Helena Pyz, która od 26 lat pracuje w oś rodku Jeevodaya, laureatka tegorocznego TOTUS-a

Grupa młodych Hindusów, którzy marzą, że uda im się przyjechać w 2016 r. do Krakowa na spotkanie z papieżem Franciszkiem i Polską.
Pierwsza od lewej – dr Helena Pyz, która od 26 lat pracuje w oś rodku Jeevodaya, laureatka tegorocznego TOTUS-a
W 1989 r. niewielu młodych ludzi w Polsce mogło marzyć o uczestniczeniu w Światowych Dniach Młodzieży. Nawet nasza wiedza o trwającej już tradycji spotkań młodych z Papieżem Polakiem w różnych miejscach świata była bardzo skromna. Poprzednie Światowe Dni Młodzieży w 1987 r. odbyły się w dalekim Buenos Aires. Tym razem miały być w Europie, w starodawnym miejscu pielgrzymkowym Santiago de Compostela. Jan Paweł II zwrócił się wówczas do wiernych Europy Zachodniej z prośbą, aby umożliwili udział w tym wydarzeniu młodym ze Wschodu. Wspólnota Emmanuel zaprosiła ruchy rodzinne i obrońców życia. Wraz z kilkoma osobami z Rodziny Rodzin dołączyłam do tego wyjazdu. Bariery do pokonania były rozmaite. Mieliśmy samodzielnie dojechać do Wiednia i stamtąd wrócić do ojczyzny. Najpierw przytrzymano nas na granicy czechosłowacko-austriackiej; opuszczaliśmy przecież teren bloku socjalistycznego. Na miejsce przyjechaliśmy z wielogodzinnym opóźnieniem, gdzieś w wiosce czekano na nas z kolacją, ale było zbyt późno, żeby tam dojechać. Pierwszą noc spędziliśmy w autokarze, bo kierowca musiał odpocząć. Głodni, nieumyci, zaczynaliśmy nasz szlak św. Jakuba. Nie mogliśmy kupić nawet butelki wody, bo nie mieliśmy gdzie wymienić na szylingi austriackie kilku dolarów, które były całym naszym majątkiem. Innego dnia nasze autokary (w których byli, oprócz Polaków, pielgrzymi z Węgier i Rumunii) gdzieś na południu Francji zajechały do pałacu, gdzie przyjęto nas uroczystą kolacją. Uczyliśmy się „biedę cierpieć i obfitować” (por. Flp 4,12). Gdy kolumna autokarów się powiększała, rosło też nasze doświadczenie Kościoła. Spotykaliśmy się na wspólnych posiłkach lub noclegach, zawsze na Eucharystii sprawowanej w wielu językach. Niezapomniane wrażenie robiła modlitwa „Ojcze nasz”, podczas której każdy modlił się głośno w ojczystym języku.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: podano trasę konduktu pogrzebowego papieża

2025-04-25 10:48

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/Art Service

Bazylika Santa Maria Maggiore

Bazylika Santa Maria Maggiore

Sześć kilometrów będzie liczyła trasa konduktu pogrzebowego papieża Franciszka z Bazyliki św. Piotra do bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie zostanie pochowany - podały władze Rzymu.

Ostatnia podróż papieża Franciszka z placu św. Piotra do Bazyliki Santa Maria Maggiore będzie miała sześć kilometrów długości i po raz kolejny, tak jak miało to miejsce przez dwanaście lat jego pontyfikatu, będzie mu towarzyszył lud Boży, który będzie mógł go oglądać zza barier.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Rzymie: Prosimy, by Pan jak najszybciej wziął Franciszka do grona świętych

2025-04-25 21:45

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Wspominając jego pontyfikat, prosząc Boga o miłosierdzie dla niego, prosimy, by Pan jak najszybciej wziął go do grona błogosławionych i świętych, wziął go do siebie na wieczność całą – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. sprawowanej w intencji śp. Ojca Świętego Franciszka w kościele św. Stanisława BM w Rzymie.

Arcybiskup w czasie homilii zwrócił uwagę na podobieństwa i różnice dwóch cudownych połowów ryb opisanych w Ewangeliach Łukasza i Jana – w czasie publicznej działalności Jezusa i po zmartwychwstaniu. Zauważył, że na miejscu tego drugiego spotkania Chrystusa z uczniami wznosi się dziś kościół, w którym jest „Mensa Christi” – „stół Chrystusa” – skała, na której – według tradycji – Jezus przygotował śniadanie dla Apostołów. Między tym kościołem a jeziorem Genezaret jest dwanaście skał z białego kamienia w kształcie serca. Metropolita krakowski zaznaczył, że jest wiele interpretacji a jedną z nich jest nawiązanie do dialogu, w którym Jezus pytał Piotra czy Go kocha. Inna interpretacja dotyczy dwunastu stopni miłości dzielących człowieka od przyjęcia chrztu do szczytu miłości w Eucharystii, a kolejna to dwanaście tronów dla Apostołów, którzy będą sądzili dwanaście pokoleń Izraela. – Będziemy sądzeni przez miłość, jaką mieliśmy za naszego ziemskiego pielgrzymowania wobec Boga i wobec drugiego człowieka. Z miłości będziemy sądzeni – mówił abp Marek Jędraszewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję