6. stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego, zwanej świętem Trzech Króli, na ulice ponad 20 miejscowości w diecezji legnickiej wyruszyły barwne Orszaki.
Kliczków, należący do parafii Osiecznica, jest szczególnym miejscem w naszej diecezji. Jest tam jedyny na naszym terenie kościół pw. Pokłonu Trzech Króli. Dlatego ten Orszak był wyjątkowy.
W piękniej scenerii prószącego śniegu, grupa wiernych z koronami na głowach i śpiewem na ustach, wyruszyła przed południem w stronę Kliczkowa. Pochodowi towarzyszyli Królowie jadący na koniach. Podczas drogi spotkaliśmy też: św. Jana Pawła II, Mikołaja Kopernika, Mnicha i pastuszków. W tym marszu uczestniczyły całe rodziny, również z małymi dziećmi. Wszyscy byli żywo zainteresowani wspólnym przeżywaniem wiary. Towarzyszyła temu rodzinna atmosfera, przyjazne uśmiechy. W marszu, obok flag orszakowych, powiewały także flagi Światowych Dni Młodzieży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dwie godziny później, z trzech parafii bolesławieckich w stronę centrum miasta wyruszyły trzy Orszaki. Podczas Mszy Świętej w Kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy, ks. proboszcz Stanisław Kusik przypomniał o duchowym wymiarze tego święta: - Będziemy dzisiaj w tych ulicznych jasełkach wpatrywać się w to, co się wydarzyło i odkrywać w sobie tęsknotę za taką miłością, która ożywiała Boże Dziecię. Więc otwórzmy dzisiaj siebie na działanie Bożej miłości i Bożego Miłosierdzia. Starajmy się, żeby nie tylko zewnętrznie okazywać swoją przynależność - choć to jest bardzo istotne - ale żeby wewnętrznie mieć to poczucie, że Jezus mnie wzywa. Moja gwiazda betlejemska niech nie zanika gdzieś na horyzoncie, bo wtedy się zgubię, niech zawsze świeci, by mnie doprowadziła do Jezusa, a w ostateczności do życia z nim w wieczności - mówił ks. Proboszcz.
Orszaki Trzech Króli wyszły także z parafii św. Cyryla i Metodego i najbardziej odległej - parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz z bazyliki Wniebowzięcia NMP. Po godzinie 14 kilkaset osób spotkało się w Rynku, na którym czekała na wszystkich grochówka. Spotkanie zakończyło się wielkim wspólnym kolędowaniem.